Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3 - Forum

Dariu nie wiem czy to pocieszające ale ola też wszystko przekazuje :) chyba taki etap :)

a na dodatek twierdzi ze z nikim niczym nie bedzie sie dzielić :)

Paulinko głowa do góry :) może jednak nie położą Ciebie do szpitala. Koniecznie daj znać .

Co do imion to nam też podoba się Natalia :) i jak miała być dziewczynka to też miała tak się nazywać. A to dzięki piosence Klenczona :) a dla chłopaka staneło na Kubusiu :)

My wróciłysmy z placu zabaw i zabietamy sie za obiad :) najgorsze jest to ze tak mnie boli kość ogonowa że siedziec nie moge...

Ja także mam nadzieję, że Paula nie wyląduje w szpitalu :)

matko prwie 4 godziny na dworze czuję szok tlenowy :)ale już mogłoby być tak codziennie, wierzby już pokryte zielonym meszkiem, wszystko ma zielone pączki :)

Paula no to witamy Natalke :) super ciesze sie ogromnie!

Paulinko gratuluje córci :) będziecie mieli parkę tak jak my :) a co do szpitala to się nie martw , to tylko 3 dni, a lepiej żeby Ciebie zbadali i zadbali i wiedzieli o co chodzi.

Ewelinko u Was szybciej chyba wiosna przyszła :) bo u na ciepło ale pączków nie widać. Choć widziałyśmy dziś z Wiki motylka :)

A ja padam na ryjek... 2,5 h przed deską... ale wszystko mam dla małego poprasowane . Idę wykąpać Wiki i chyba zasnę razem znia ;p

Oj Hania też ślicznie - paulinko gratulacje córki :)

jak jesteśmy przy imionach to tak sobie myślę, że jak nam by się trafiła to Albo Anastazja albo Antonina :)

witam

i witam serdecznie Hanię/Natalkę :) wtrącając swoje 3 grpsze to Hania bardziej cioci Monice się podoba :p Gratulacje!

Ewelinko, Blanka mega zadowolona że w domu z mamą :) choć to nie tak do końca bo ja po 10 wychodzę na rehabilitację a wracam ok 13:30 więc i tak jest z babcią w tym czasie :) wczoraj i dzisiaj zażyczyła sobie że chce jechać do babci, więc pojechała. Wczoraj babcia przyjechała po nią autobusem to była megaszcześliwa że pojechała do niej autobusem, a dziś P. zawiózł ją przed pracą. Także miałam poranek dla siebie, zdążyłam się wyszykować, pranie zrobić, wyprasować i ogarnąć mieszkanie no i oczywiście do Was zajrzeć :)

Ale chorowicie się u Was ostatnio porobiło. Zdrówka życzę Wszystkim którzy potrzebują!

U nas za oknem tez wiosna więc po południami wychodzę z Blan po raz drugi na plac zabaw. Zacieśnia ponownie więzy z dziećmi z podwórka, bo coś się pozapominali przez tą zimę :p

Daria to chyba taki okres z tym gadaniem na wszystkich. U nas co prawda narazie spokój za to obraża się o wszystko i wszystko na placu zabaw jest jej, a dodatkow chce narzucać wszystkim dzieciom w co się mają teraz bawić :p Pani Prezes mi rośnie ;)

Asia trzymam kciuki za cc i za położenie tylko tydzień szybciej do szpitala.
Co do gotowości na 2 dziecki to macie rację, też myślę że nigdy nie będzie się w 100% pewny. My też narazie tchórzymy. Ale myślę że za kilka lat zechcemy wrócić w pieluchy :D tak sobie wymarzyliśmy i różnica wieku, powrót do pieluch i nieprzespanych nocy wcale nas nie przerażają :)

A u nas pieluchy już od jakiegoś czasu na dobre pożegnane. Fakt osttanio zdarzyła nam się nocna wpadka, ale Blan oglądała bajkę w której były takie stworki, potem powidziała że się trochę bała i chyba przez to ta nocna powódź. no ale zdarza się njalepszym :p

A moje kolanko już dużo lepiej. Śmigam powolutku na rowerku stacjonarnym, wczoraj już 1,5 km mogłam przejechać :) wiosna za oknem więc spacereuję też dość dużo.

Jeny ale się rozpisałam, ale to dlatego że rzadko do Was zaglądam a mam dużo Wam do opowiedzenia :) buziaczki!

Moniś poprostu człowiek umie sie przystosować do warunków w jakich żyje i do nowych rzeczy :) to tak apropo dzieci :)

Ja dziś już ogarnełam mieszkanie i czekam na kolezankę. Jak przyjedzie to lecimy na plac zabaw :) troche powygrzewać się na słonku :) jutro za to przyjade moi rodzice zabrać mała na spacer zebym mogła sobie troszke odpocząć ( ewentualnie zrobić cos w domu bo ostatnio bym tylko sprzątała)

hahahah uśmiałam się Paula :)

Ola od jakiegoś czasu chodzi bez rajtek, w dodatku w kurtce wiosennej wiatrówce i bluzce bawełnianej, tylko pod wieczór zakładam jej bluze na bluzkę - jak już chłodem wieje :)

ale też ostatnio od mojej mamy się nasłuchałam, że mam za zimno w domu i że Ola powinan chodzić z cielych zimowych skarpetkach i ciepłej bluzie!

Hej hej

Chwile mnie nie było,a tu taka wiadomość,Paulinko gratuluje córeczki!

Mnie się podoba zarówno Natalia jak i Hania:)

Moniś to super,że rehabilitacja idzie gładko,oby tak dalej!

Ewelinko mam nadzieję,że Ola już dobrze się czuje:)

My też jeszcze czekamy na piątki.

Asiu widzę,że u Ciebie syndrom wicia gniazda się uaktywnił,pamietam o przepisie i dziś wieczorem postaram się wrzucić:)

U nas wiosna prawdziwa,choć nocą są jeszcze przymrozki.W dzień jest słonecznie i ciepło.

Marcel ani razu nie miał rajstop pod spodniami tej zimy,bo dużych mrozów nie było.

Kurtke mamy już wiosenna,ale zdarzaja się jeszcze dni kiedy wracamy do zimowej.

Pieluchy zkładamy na noc i na wyjscia,mam nadzieje,że już wkrótce całkiem je pożegnamy.

Czekamy na wiesci z przedszkola,bo powiedzieli,ze wkrótce dzadzą znać,tylko nie mam pojecia ile to może potrwać.....

Zaczynamy myśleć juz o urlopie:-)

hej my nosimy jeszcze rajstopy pod spodnie bo Blanka bez pieluchy chodzi i jakos tak mam wrazenie ze moze byc jej  zimno w tylek jak sieda wszedzie na tym placu zabaw. 

kurtke tez jeszcze zimowa nosimy ale ciensza zimowa, u nas jeszcze takiej wiosny nie ma na lzejsza kurtke, my tez jeszcze zimowych biegamy :)

hej, hej!

Antoś rajstopki jeszcze nosi no i kurtkę zimową też ale rozpinam mu jak ciepło jest..

a wczoraj jakiś katarek go złapał i coś słabo spał a chciałam go spróbować na duże łóżko położyć samego ale za bardzo nię kręcił bo oddychać chyba nie mógł i mąż do łóżeczka go przeniósł narazie..

dziś już lepiej bo inhalacji trochę zrobiliśmy no i mężuś z rana bo lekarstwa do apteki pocisnął..

ale spacerku i tak nie odpuściliśmy no trzeba się przewietrzyć i pohasać na placu zabaw jak tak pięknie ;-) przy okazji kurtkę w szmateksie na codzień dla małego kupiłam za 12zł ;-)

Witam dziś ja porannie :) oczywiście my już dziś nie śpimy od 6.00. Tak normalnie powinniśmy dopiero teraz wstawać, ale moja córka chyba chciała zobaczyć tatę przed wyjściem do pracy.

Ja Wiktorii ubieram na dwór cieńszą kurtkę, ale pod kurtką cieplejszy sweterek lub bluze. Rajstopki też ma , ale na rajstopki zakładam jej cienkie getry.  Mi osobiście jest gorąco. Sama wyciągnełam trampki i wiosenną cieplejszą kurtkę, której oczywiście nie zapne no ale zarzuce;p Na podwórku nie jest tak super ciepło, ale przez to , że mieszkamy na ostatnim piętrze i mamy slońce przez cały dzień siedzimy przy otwartych oknach i balkonie :)