Taaaa Daaammmmm!!!!!
Trzecią część wątku uważam za oficjalnie otwartą!
Zapraszam "Stare Mamuśki" i te, które nas podczytują i chciałyby z nami pogadać :) wiecie o kim mówię :)
25 lutego 2014 11:13 | ID: 1086410
Witaj Moniś:)
Super że czujesz się już lepiej :) mam nadzieję, że najgorszy stres minął :) teraz masz odpoczywać i spędzać czas z Blanką :)
Ja za to mam lenia dziś... dopiero dopijam kawkę... pogoda u nas piękna ale mała mi coś gila i kaszle . No ale już wstawiłyśmy do prania pokrowiec z wózka i razem z Wiki umyłyśmy stelaż bo strasznie się zakurzył w piwnicy. Ona tylko wkłada do wózka swoje lale i maskotki i jeżdzi z nimi po domu :) a wczoraj jak P. gadał z siostrą na skaypie to Wiki krzyczała przez 15 minut , że mama ma w brzuszku dzidzi :) nie dała im nawet pogadać :) śmiesznie to wygladało :P
25 lutego 2014 11:26 | ID: 1086420
heheh :)
Moniko to fajnie, że juz lepiej :)
Dodam, że i Stefka badania już lepiej.
Ola nadal kima, ale zaraz będzie budzenie, bo mi pół dnia prześpi.
25 lutego 2014 11:59 | ID: 1086427
25 lutego 2014 12:02 | ID: 1086432
25 lutego 2014 12:20 | ID: 1086440
Matko ale mam niechciejski nastrój i jeszcze Olka chodzi i mi brudzi.
No ja też ją raczej po godzinie budzę jak sama się nie budzi, bo później odprawia nocne wędrówki albo budzi się i chce sie bawić...
25 lutego 2014 12:22 | ID: 1086442
Ewelinko ja też mam dziś taki nastrój ;-/ mam lenia w *upie :P
Paulinko mam nadzieję , że jej się nie odwidzi :P
26 lutego 2014 06:52 | ID: 1086690
26 lutego 2014 07:08 | ID: 1086691
26 lutego 2014 07:11 | ID: 1086692
26 lutego 2014 08:05 | ID: 1086698
Witam i ja :) moja gwiazda też dziś wstała o 6. Chyba lubi podokuczać tacie przed pracą :D P. mówi , że tym rannym wstawaniem zaburzamy mu rytm przygotowań do pracy :) dziś o mały włos zapomiałby kanapek, które mu zrobiłam :P święto dziś ma :)
Ostatnio myślałam, żeby iść z Wiki na badania, bo w ogóle nie chciała nam jeść. Jeszcze jak jadła kaszę to aż tak mnie to nie raziło a teraz w ogole potrafiła nic nie jeść. Na szczęscie wczoraj chyba się przełamała, bo zjadła całego gołąbka na obiad a na kolacje zjadła moją jajecznicę z 3 jajek :P
My dziś planujemy małe babskie zakupy a później do domu robić obiadek :) mam nadzieję , że dziś nie wieje tak jak wczoraj.
No i się dowiedziałam, że sąsiadka z bloku naprzeciw też jest w ciąży :) ale to dopiero mówi 6-7 tydzień.
Jak ja się cieszę , że u mnie już z górki :)
26 lutego 2014 08:07 | ID: 1086699
Nie martw się Paulinko :) posiedzi ten gość i pójdzie sobie :D tylko nie rozpieszczaj go za bardzo :D
26 lutego 2014 08:11 | ID: 1086701
Nie martw się Paulinko :) posiedzi ten gość i pójdzie sobie :D tylko nie rozpieszczaj go za bardzo :D
chętnie go oddam :D bo roboty w domu tyle a mi się nie chce...
Jak ja się cieszę , że u mnie już z górki :)
a ja cieszę się razem z Tobą i troszkę zazdroszczę :D
26 lutego 2014 08:55 | ID: 1086726
a my się ogarniamy, dziś mam mniejszego lenia ale i może dlatego ze Ola grzeczniejsza.
26 lutego 2014 08:57 | ID: 1086727
Asia nasza pediatra (była) ale to długa historia mówi tak, że jeszcze nie opisali przypadku aby dziecko umarło z glodu nad talerzem zupy :) widocznie taki etap, choć i mi przychodzi z trudem jego akceptacja :)
26 lutego 2014 09:01 | ID: 1086728
Hej
Moniś ciesze się,że już dobrze się czujesz:)
Słoneczko u nas dzisiaj,więc jemy śniadanko i zmykamy do klubu malucha,a potem na spacer:-)
Kurczę,nie mam pojęcia z tym rowerkiem......jedne maluchy lubią biegowe inne wolą zwykłe,a ja nie chce kupić i żeby on potem lezał tylko,zwłaszcza,że miejsca nie mamy.
Pan leń u nas też jest częstym gościem,ale podejrzewam,ze wiosną nie bedziemy już go tak rozpieszczać;)
Zdrówka dla chorujących,mnie ostatnio zatoki sie odzywają,oby ciepło już się zrobiło i choróbska poszły precz.
26 lutego 2014 09:03 | ID: 1086731
Paulinko i Tobie zleci :) zaraz ciepło się zrobi i czas inaczej będzie płynąć :) ja się cieszę , że już blisko, bo kurtka zimowa robi się coraz ciaśniejsza ;p
Ewelinko widocznie tak to z tymi maluchami jest i jedzeniem. Ja zaczełam się martwić , bo Wiki miała aż sińce pod oczami. Oczywiście energii za trzech. Dziś już też w miarę zjadła, bo pół banana ( gdzie go od roku nie tykała... ) i 2 parówki.
Idę się ogarniać, bo jedziemy do miasta :D obiecałam małej nowe puzzle. Mam nadzieję , że do naszego sklepu przywieźli jakieś nowe, bo wszystkie wykupiłyśmy już :P
26 lutego 2014 11:48 | ID: 1086810
Ja czekam az Ola wstanie bo znow padla przed 11.
26 lutego 2014 11:50 | ID: 1086811
Edytko z tym rowerkiem może wypróbuj, może ktoś ze znajomych ma. Mi wszyscy wkoło mówili, że ich dzieci dojrzewały do rowerków biegowych :)
26 lutego 2014 13:34 | ID: 1086850
Ewelinko, wpadłaś na dobry pomysł z tym rowerkiem :) zawsze lepsze to niż inwestowanie w coś co będzie stało w kącie :)
Ja juz prawie obiad zrobiłam, zaraz zjemy i lecimy z psem na spacer :) a pozniej odkurzę, poprasuję i legne się na kanapie, bo coś szwy mi dokuczają dziś ;/
26 lutego 2014 18:19 | ID: 1086917
U nas odnośnie kupowania jakichkolwiek zabawek dla Filipa to na początku nigdy nie cieszą się szczególnym zainteresowaniem, muszą swoje odstać i wtedy młody się zawsze interesuje, tak było z prawie wszystkim. Po prostu młody musi się przyzwyczaić i oswoić z nową rzeczą :)
My dziś byliśmy u dentysty, całe szczęście próchnica nie przeniosła się na inne ząbki. Te które są zaatakowane nie psują się dalej więc jest dobrze. Młody nie płakał w ogóle i oczywiście upomniał się o zabawkę i naklejkę :P
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.