To, że dulatki się buntują - to już wszyscy wiemy. Ja doświadczam tego każdego dnia...
Jakie macie pomysły na rozładowanie emocji, jak im pomóc w zrozumieniu uczuć.....
22 września 2011 14:42 | ID: 643340
Staram się odwrócić jego uwagę, proponuję poczytanie ulubionej książeczki, wyjście na spacer, albo przeczekuję napad
22 września 2011 14:47 | ID: 643346
Wiesz, ja się staram nazywać jego uczucia. Pytam czy jest zły/szczęśliwy. Opowiadam co to oznacza. Jak jest bardzo zły, to go przytulam. No i tak, jak piszesz - odwrócić uwage :) Chociaż był czas, że kładł mi się na podłodze a brak reakcji powodował, że robił to częściej i dłużej. A jak zabroniłam mu takich praktyk - przeszło przez weekend :)
5 grudnia 2011 22:22 | ID: 696895
wziasc gleboki oddech lub odejsc do innego pokoju potem przed maluszkiem kucnac i prosto w oczkach powiedziec ze nie wolno ze tak jest zle i bardzo bardzo nie ladnie
wiem ze czasami latwo jest tylko tak mi mowic
5 grudnia 2011 22:44 | ID: 696914
Tzw.bunt nie dotyczy tylko dwulatków, dotyczy wszystkich dzieci które rosną, poznają świat i stają na przeciw swoim emocjom. To jak sobie z tym poradzimy wplywa na calokształt wychowania a nie tylko 'przeczekaniu" buntu.
20 kwietnia 2013 21:37 | ID: 950416
ba ja mam bunt 6 latka i tak juz jest, że jeden się kończy i kolejny się zaczyna. Moim zdaniem najważniejszy jest spokój, łagodne tłumaczenie, dużo rozmów i miłości. Wiem, że czasem trudno o cierpliwość ale czasem warto zwyczajnie się zaśmiać i właśnie śmiechem i uśmiechem zgasić ten bunt :)
27 kwietnia 2013 16:57 | ID: 953963
wyjdz na dwor niech polata sobie.potem bedzie spokojny
27 kwietnia 2013 18:00 | ID: 953976
wszystkie bunty należy cierpliwie przeczekać . Na pewno na agresję nie należy reagować agresją ...
27 kwietnia 2013 21:04 | ID: 954045
wszystkie bunty należy cierpliwie przeczekać . Na pewno na agresję nie należy reagować agresją ...
zgadzam się w 100%,ja jeszcze staram się odwracać uwagę,zagadywać,a może porysujemy,a może Ci poczytam bajeczkę,choć pokażę ci przez okno ptaszka na drzewku,moment i po płaczu....jak na razie działa ,zobaczymy co będzie dalej.
28 kwietnia 2013 08:41 | ID: 954321
tak jak piszecie chyba cierpliwość, odwrocenie uwagi i duże pokłady spokoju. U nas też są różne bunty ale zaraz po ataku wściekłości młoda przybiega i tuli się i wtedy na spokojnie tłumaczę jej. Ogólnie wszystko staram się tłumaczyć i jakoś i mi i młodej jest wtedy lżej.
19 sierpnia 2014 11:47 | ID: 1139559
Tu jest bardzo ciekawy artykuł na ten temat:
https://rodzice.familie.pl/artykul/Bunt-malucha-Dlaczego-moje-dziecko-mowi-nie,7963,1.html
Polecam!
19 sierpnia 2014 19:30 | ID: 1139620
Moje dziecko we wrześniu skończy 4 lata i od drugiego roku życia średnio co pół roku przechodzimy mały bunt.
Teraz na przykład nie chce się ubierać/ przebierać/ zakładać butów, skarpetek czy kapci. Je tylko wybrane przez siebie potrawy i nie chce się z nikim bawić. Coż mam robić? Czekam. Czekam i czasami ogarnia mnie szał ale staram się tego nie okazywać...
19 sierpnia 2014 23:49 | ID: 1139702
mój to niezły buntownik , taki mały a już chce wymusic wszystko krzykiem, płaczem i rzucaniem sie po podłodze. najczesciej nie reaguje n ajego płacz ide do innego pomieszczenia albo twardo siedze i poryczy sobie i przechodzi jemu po jakims czasie. Przynajmniej wie, że ze mna się nie pogrywa w przeciwieństwie do taty, który na każdy krzyk dziecka daje jemu co ono chce.
11 maja 2015 14:42 | ID: 1219903
To, że dwulatki się buntują - to już wszyscy wiemy. Ja doświadczam tego każdego dnia...
Jakie macie pomysły na rozładowanie emocji, jak im pomóc w zrozumieniu uczuć.....
Dziecko nie zawsze potrafi panować nad swoimi emocjami, ale musi wiedzieć, że odpowiada za swoje zachowanie. Radą jest tu konsekwentne działanie rodzica. Ignoruj bunt dziecka, przeczekaj to, bo jeśli zareagujesz i mu ustąpisz, to będzie miało poczucie, że gniewem można coś uzyskać. Jak już się uspokoi to wytłumacz mu, że takie zachowanie nie jest dobre. Jeśli stosujesz system nagród i kar, to możesz go ostrzec, gdy zacznie się tak zachowywać, że dostanie karę. Jeśli nie przestanie, to musi zostać ukarany, żeby wiedział, że zrobił źle. Dziecko zachowuje się tak wtedy, gdy chce zwrócić na siebie uwagę i jeśli mu się to uda to osiągnie swój cel. I koło się zamyka. Dopóki nie dasz mu do zrozumienia, że nic w ten sposób nie uzyska, to będzie robiło to za każdym razem, gdy będzie chciało coś uzyskać.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.