Anusia1234 6 (2011-02-16 14:57:38)
o tym tez słyszałam że weselną się zostawia na chrzciny. do tego nic nie mam taki zwyczaj. nie wiem wlaściwie czy zwyczaj czy co ale slyszalam ze tak ludzie robią u nas byly najpierw cgrzcicy potem potem za 1,5 roku ślub. ale nie wiem tak moze też bym zrobiła moj cioteczny brat tez weselna swoją trzyma na chrzciny jedną butelką to taki symbol chyba
Osobiście podeszliśmy do tego w ten sposób, że tę butelkę - symboliczną jak zauważyłaś - zostawiamy na chrzciny naszego pierwszego dziecka. Bo stwierdziliśmy, że chrzest poza wszystkimi innymi znaczeniami jest również takim "ukoronowaniem" tamtego dnia - naszego ślubu i wesela. Dodatkowo to był pierwszy dzień w którym z tymi wszystkim osobami mogliśmy się podzielić naszą radością z narodzin Młodego - mój brat, który jest chrzestnym Tymka wyszedł z wojska kilka dni przed chrzcinami, siostra męża (chrzestna) mieszka za granicą i też była u nas pierwszy raz.
Wypiliśmy po kieliszku - symboliczny toast. Nie było większego alkoholowego "świętowania" bo za nim nie jestem. Nie jestem też za alkoholem na urodzinach dzieci czy na komuniach. W tych dniach najważniejsze jest dziecko bo to jego święta i choć większośc gości to dorośli wszyscy rozumieją, że alkoholu nie ma.
Alkoholu nie było również na "chrzcinach dla znajomych" które organizowaliśmy następnego dnia. Była kawa i tort. I tyle. Zwyczajne spotkanie przy okazji. Bo chcieliśmy im podziękować za to, że choć niezaproszeni to pojawili się w kościele.