21 października 2010 08:43 | ID: 313353
29 października 2010 15:49 | ID: 318811
29 października 2010 15:56 | ID: 318816
29 października 2010 17:01 | ID: 318837
29 października 2010 17:12 | ID: 318840
29 października 2010 21:38 | ID: 319045
29 października 2010 21:40 | ID: 319050
20 stycznia 2012 18:35 | ID: 729812
mam synka z ivf i nie ochrzcilam go bo...nie jestem hipokrytka....
20 stycznia 2012 18:39 | ID: 729814
w met ivf nie ma jakiejs selekcji zarodków. najlepsze sa wszczepiane (te ktore najlepiej sie dziela) a reszta jest zamrazana nikt nie niszczy/zabija....
6 lutego 2012 01:50 | ID: 740466
Dziecko jest tylko dzieckiem i nie jest niczemu winne a tym bardziej tego w jaki sposób zostało poczęte. Kościol powinien się cieszyć że dzieci są chrzczone bo nasza wiara sie przez to powiększa. Nie rozumie dlaczego w niektórych miejscowościach Kściół stara sie ukarac rodziców którzy nie poczęli dziecka zgodnie z wiarą a nie zdaje sobie sprawy z tego że tak na prawdę nie karają rodziców ale niczemu niewiine maleństwo...och brak słów... Jak dla mnie dziecko z in vitro powinno mieć normalny chrzest i szanse na wychowywanie się w ierze katolickiej.
6 lutego 2012 13:31 | ID: 740844
Przecież dziecko to dziecko... nieważne jak poczęte.
6 lutego 2012 14:07 | ID: 740909
Dziecko jest tylko dzieckiem i nie jest niczemu winne a tym bardziej tego w jaki sposób zostało poczęte. Kościol powinien się cieszyć że dzieci są chrzczone bo nasza wiara sie przez to powiększa. Nie rozumie dlaczego w niektórych miejscowościach Kściół stara sie ukarac rodziców którzy nie poczęli dziecka zgodnie z wiarą a nie zdaje sobie sprawy z tego że tak na prawdę nie karają rodziców ale niczemu niewiine maleństwo...och brak słów... Jak dla mnie dziecko z in vitro powinno mieć normalny chrzest i szanse na wychowywanie się w ierze katolickiej.
Mówisz, że powinny mieć szansę na wychowanie się w wierze katolickiej - a skąd mają tę szanse wziąć? Bo chyba nie od rodziców, którzy, skoro korzystają z in vitro, wiary katolickiej zbyt poważnie nie traktują.
Problemy z chrztem są wówczas nie z powodu tego, jak dziecko zostało poczęte (wyprodukowane w laboratorium), a z powodu podejścia rodziców, którzy swoim zachowaniem pokazują, że Kościołem się nie przejmują.
6 lutego 2012 14:28 | ID: 740949
Chwilka! (pomalutku).
Często z różnych powodów (w tym i medycznych) nie decydujemy się na dziecko bo.......(i tutaj mogę wyliczać: w tym ryzyka urodzenie dziecka obciążonego np."wadą genetyczną" jednego z rodziców).
I tak się zdarzy że to ryzyko znika , ale jest problem bo dysponujemy wtedy już tylko "ślepakami".
No więc wtedy zamrożone zarodki mogą uratować przedłużenie Naszego rodu.
Jeśli chodzi o dzieci urodzone z metody "in vitro" , to co powiedzieć możemy o Chrystusie - też nie został "poczęty" w sposób tradycyjny , a ochrzczony został .
6 lutego 2012 18:20 | ID: 741161
Ja chciałabym wiedzieć, jaki jest zakres decyzyjności księdza?Kto decyduje o tym, czy ksiądz udziela sakramentu czy nie i w jakich przypadkach może odmówić?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.