Witam, moja coreczka ma 3,5 miesiaca, karmiona piersia. zgodnie z zaleceniami pediatry po 4 miesiacu (czyli za dwa tygodnie) zaczniemy podawac jej zupki jarzynowe. Do tej pory Mala jadla w dzien co 2-3 godziny (zalezy czy bylo goraco czy temp nizsza) pic nie chce ani wody ani herbatek, w nocy miala przerwe od 20 do 3 nie budzila sie i nie jadla, pozniej po 3 na 3-4 godz znowu zasypiala,. Od kilku dni zaczela czesciej sie budzic w nocy i to tak strasznie wyglodzona z krzykiem od razu i bardzo lapczywie je. Czy moze to znaczy ze moje mleko przestaje jej wystarczyc? bo nie wiem czy sie martwic ta zmiana? Mam ostatnio wrazenie zwe mam mniej pokarmu- mialam naprawde duzo, teraz miedzy karmieniami piersi nie napelniaja sie az tak jak wczesniej moze to przez to?
I jeszcze przy okazji do tych ktorzy wstawiali lozeczka dzieci do sypialni do jakiego wieku lozeczko stalo w Waszej sypialni? kiedy przenisliscie je do pokoju dzieciecego?