Muzyka dla malucha
Muzykoterapia ma silny wpływ na prawidłowy rozwój dziecka. Maluchy obcujące z muzyką lepiej się rozwijają. Dlatego też należy umuzykalniać dziecko od kołyski. A nawet warto zacząć już wcześniej.
Ciąża jest wyjątkowym czasem dla kobiety. I od pierwszych już tygodni przyszła mama dba o siebie, jak i zarówno o nienarodzone dziecko.
Pod koniec drugiego trymestru ciąży nasze maleństwo zaczyna już słyszeć. Naukowo dowiedzione zostało, że muzyka ma kojący wpływ na nasz organizm, tak więc warto zadbać, aby do naszego przyszłego potomstwa dotarły jak najprzyjemniejsze dźwięki.
Jeśli tylko to możliwe często słuchajmy muzyki, a przede wszystkim klasycznej. Jej dźwięki docierają do płodu, bo dziecko zaczyna słyszeć to, co się dzieje na zewnątrz organizmu matki. Gdy kobieta śpiewa jeszcze dodatkowo swemu maleństwu, czuje się ono spokojne i bezpieczne. Pozostawia to pozytywny wpływ na rozwój psychofizyczny dziecka, a w szczególności na rozwój jego układu nerwowego.
Dzięki temu dzieci stają się bardziej pogodne, mają doskonalszą pamięć, bogatszą wyobraźnię, wpływa to również na ich wyniki osiągane w szkole. Łatwiej im idzie nauka gry na instrumentach.
Mamy w ciąży powinny słuchać spokojnej, ulubionej muzyki, aby dziecko nie odczuwało niepokoju. Aktywnie ją przeżywając relaksujemy się, odblokowujemy swą kreatywność, zażywamy ruchu, uspokajamy swe emocje.
Następny etap w naszym życiu to śpiewanie kołysanek do snu, czytanie bajek naszym dzieciom, choćby i gra na prostych nawet instrumentach. Dziecko zasiadając do posiłku czy rysowania może się oswajać z klasycznymi utworami.
Przedszkole oferuje zajęcia w dziecięcym chórze, zajęcia z baletu oraz rytmiki. Wrażliwość muzyczną maluchów rozbudzają także różnego rodzaju przedstawienia, co pozwala im lepiej nauczyć wyrażać samego siebie. W ofercie filharmonii pojawiły się także specjalne koncerty, z ich rozmaitymi zagadkami, spektakle i zabawy muzyczne.
artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Rzeczywiście coś w tym jest. Jak moja żona była w ciąży, oglądaliśmy dość często serial "Zmiennicy" i Jacek ma zakodowaną w głowie melodię z tego filmu. teraz lubi jej słuchac. Innej muzyki nie lubi, chyba, że teledyski...
A jak jest z Wami? Wasze dzieci lubią muzykę? Puszczaliście im piosenki będąc w ciąży i wychowujecie swoje pociechy przy dźwiękach muzyki?