6 października 2010 09:37 | ID: 303847
6 października 2010 09:56 | ID: 303858
6 października 2010 10:28 | ID: 303883
6 października 2010 10:42 | ID: 303896
6 października 2010 18:17 | ID: 304303
6 października 2010 21:17 | ID: 304533
6 października 2010 21:19 | ID: 304535
7 października 2010 10:28 | ID: 304802
26 czerwca 2012 12:04 | ID: 800034
Wznowie temat, bo chcę sie podzielić moimi doświadczeniami.
Mój chrześniak - krnąbrne dziecko - został zapisany do zuchów.
I jakie było nasze zdziwienie, gdy okazało sie, że dla niego to świetna zabawa:
- wyprawy do lasu,
- nauka piosenek (na muzyce w szkole wieczny porblem, bo nie chciał śpiewać)
- spanie w namiotach
- gry i zabawy
- nauka praktycznych umiejętności: jak przyszyć guzik, rozpalić ogień
- obserwacja przyrody i zwierząt
Jednym słowem same plusy! A teraz w wakacje jedzie na 2 tygodniowy obóz i już nie może się doczekać.
Najfajniejsze jest to, że dzieci są bardzo zaangażowane i uczą się wartości, takich jak patrotyzm, pracowitość czy szacunek do osób starszych (bo pomagają osobom starszym)
26 czerwca 2012 12:19 | ID: 800055
Tez myslę, że w harcerstwie pokazywane są dobre wartości i warto dziecko zainteresowac taką formą "pozalekcyjną" :)
26 czerwca 2012 12:28 | ID: 800068
Tez myslę, że w harcerstwie pokazywane są dobre wartości i warto dziecko zainteresowac taką formą "pozalekcyjną" :)
Pewnie, że warto...sama kupę lat byłam w harcerstwie. teraz też jestem, ale w stanie spoczynku, póki co:)
te obozy, ogniska, zbiórki, podchody...
Chętnie wróciłabym do tamtych lat...
Jedyne czego nie lubiłam ( bo trochę się bałam) to mieć pod opieką całą drużynę, bez pomocy kogoś starszego i bardziej doświadczonego....
26 czerwca 2012 14:05 | ID: 800119
A ja w Harcerstwie nigdy nie byłam i nie chciałam być, choć zdarzało mi się śpiewać piosenki na zbiórkach harcerskich, ale jako członek zespołu muzycznego, a nie harcerka
Nie mam nic do harcerstwa, ale te wycieczki i spanie pod namiotami to nie moja bajka. Jak to komuś odpowiada, to niech się angażuje i życzę wszystkiego najlepszego
Zaciekawiła mnie jednak kwestia używek itd. Otóż usłyszałam kiedyś od Mamy, że rozmawiała ze swoją koleżanką i tamta wychwalała harcerstwo, bo tam dzieci nie palą i nie piją, nie to co w Zespole Ludowym (do którego należeliśmy z bratem i o którego wycieczkach różne plotki mniej lub bardziej potwierdzone po mieście chodziły). Mama jej tylko odpowiedziała, że my należymy do tego zespołu i jakoś nie pijemy i nie palimy, bo to od wychowania zależy, a nie od grupy, do której trafiają dzieci już przez parę lat kształtowane.
Generalnie dajcie możliwość wyboru dziecku, by czuło się dobrze w grupie i powodzenia!
26 czerwca 2012 15:34 | ID: 800146
Ja byłam i bardzo miło wspominam ten okres Biwaki w lesie Pobudka nocą i marsz w nieznane Ognisko , tak bardzo miło wspominam ...
26 czerwca 2012 19:10 | ID: 800243
warto i to w 100%
3 lipca 2012 12:51 | ID: 802598
U nas harcerze to byli pierwsi do picia, palenia itp. więc nie ma pozytywnych doświadczen z lat szkolnych :P
Jakby dziecko chciało, to bym zapoznała się ze środowiskiem iraczej zgodziąl, ale na pewno nie bede proponowac.
20 września 2013 22:22 | ID: 1019487
Hej !
Oczywiście że warto, cała rodzina moja była (rodzeństwo) i to jest niesamowita przygoda !
Teraz sam mam córke i właśnie się zastanawiam ZHP czy ZHR?
Co radzicie?
Znalzłem tez taki artykuł najnowszy, kóry daj sporo odpowiedzi, ale na moje pytanie brak.
[wymoderowano]
20 września 2013 22:33 | ID: 1019490
Pewnie że warto. Sama byłam zuchem , harcerzem i bardzo miło wspominamten okres.
Jeżeli dziecko jest ciekawe świata,przygód i jst w okolicy możliwość zapisania to czemu nie warto spróbować?
Bo Zuch kocha Polskę
Zuch mówi prawdę
Zuch jest dzielny
Zuch niczego się nie boi
Wszystkim z Zuchem jest dobrze
a dalej nie pamiętam ale warto było być zuchem, przynajmniej potrafę do dziś namiot złożyć.
24 kwietnia 2015 18:52 | ID: 1215805
Zaginął harcerz
24 kwietnia 2015 19:39 | ID: 1215837
Mateusz w zuchach był od I klasy, a w pierwsze wakacje wysłałam go na kilkudniowy obóz. Do VI klasy był harcerzem, w gimnazjum już nie, bo zajął się kaberetem i zespołem muzycznym. Zainteresowanie z wiekiem się zmieniają.
24 kwietnia 2015 21:17 | ID: 1215852
Nasz Oliwka jest zuchem... sama chciała chodzić na zbiórki i jej to bardzo się podoba...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.