-
1
usunięty użytkownik
2013-08-20 23:23:00
20 sierpnia 2013 23:23 | ID: 1005182
Szymuś uwielbia "lobić dziadośtwo". Wywala na podłogę wszystkie zabawki z dwóch koszy, wszystkie klocki, zawala tak całą podłogę w pokoju. Szlag mnie trafia i mam ochotę mu te zabawki przez okno powywalać. Zdjęcie dziadośtwa na blogu właśnie opublikowałam ;)
Ostatnio edytowany: 20-08-2013 23:23, przez: Ania_29
-
2
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2013-08-21 07:41:15
21 sierpnia 2013 07:41 | ID: 1005205
szlag mnie trafia jak Mikołaj pyskuje a Marcel zwyczajnie nie słucha,nie słyszy o co proszę kolejny raz.
-
3
usunięty użytkownik
2013-08-21 07:55:22
21 sierpnia 2013 07:55 | ID: 1005210
No oczywiscie ze czasem mnie trafia- to chyba normalna reakcja zdrowego czlowieka, ze czasem cos nas zdenerwuje.
-
4
Marietka
Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55 .
Posty: 28005
2013-08-21 07:56:43
21 sierpnia 2013 07:56 | ID: 1005212
mnie to h!@#$j strzela jak mi Jowka tak cichaczem ucieknie np do innej klatki a ja wołam i wołam i sie zawołac na amen moge.
-
5
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2013-08-21 08:46:26
21 sierpnia 2013 08:46 | ID: 1005232
Nie znoszę pyskowania! Do tego skoro ja coś mówię, a chłopaki nie posłuchają po raz enty, to też puszczają mi nerwy....
-
6
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2013-08-21 08:54:47
21 sierpnia 2013 08:54 | ID: 1005237
Jęki! Kiedy mały sam nie wie czego chce! A u dziewczyny to ich wazjemne kłótnie i pyskowanie
-
7
Paulqa
Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04 .
Posty: 14675
2013-08-21 09:21:01
21 sierpnia 2013 09:21 | ID: 1005243
Czasami zdążą się ze młody mnie zdenerwuje ale nie są to jakieś sytuacje notorycznie się powtarzające.
-
8
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2013-08-21 09:28:30
21 sierpnia 2013 09:28 | ID: 1005248
jestem odporna na wszelkie zachowania dzieci , najbardziej jednak deberwuje mnie histeryczny płacz z błahego powodu ...
-
9
kwadracik
Zarejestrowany: 16-01-2011 16:14 .
Posty: 11242
2013-08-21 09:32:24
21 sierpnia 2013 09:32 | ID: 1005252
Najbardziej denerwuję sięwtedy,kiedy proszę o coś albo tłumaczę coś po raz 15,a efektów brak,jakbym mówiła do ściany.Wtedy wkurzam sie nie powiem,ale staram się panować nad sobą.
-
10
usunięty użytkownik
2013-08-21 10:34:16
21 sierpnia 2013 10:34 | ID: 1005294
I co robicie w takich sytuacjach dziewczyny? Umiecie nad sobą zapanować?
-
11
kwadracik
Zarejestrowany: 16-01-2011 16:14 .
Posty: 11242
2013-08-21 10:40:43
21 sierpnia 2013 10:40 | ID: 1005299
Mama Julki (2013-08-21 10:34:16)
I co robicie w takich sytuacjach dziewczyny? Umiecie nad sobą zapanować?
Zazwyczaj tak.Czasem tłumaczę do skutku,czasem biore Piotra "na przeczekanie" albo odwracam uwagę od problematycznej kwestii.Nie jest mi łatwo okiełznać własnego zdenerwowania,ale wiem,że krzycząc i dając klapsa nie osiągnę zamierzonego efektu,a jedynie zafunduję sobie wyrzuty sumienia..
-
12
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2013-08-21 11:00:11
21 sierpnia 2013 11:00 | ID: 1005303
Mama Julki (2013-08-21 10:34:16)
I co robicie w takich sytuacjach dziewczyny? Umiecie nad sobą zapanować?
ja muszę , nie mam wyjścia ...
-
13
Maniuśka
Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30 .
Posty: 4401
2013-08-21 11:08:09
21 sierpnia 2013 11:08 | ID: 1005306
szlag mnie trafia jak mała poraz enty w ciągu dnia zrobi kupę w majty..:( a tłumaczę, mówię przypominam, sadzam na nocnik. Są chwile że siada i robi, odwraca się na kilka minut , patrzę a tam w gacie narobione. Wtedy pękam! jak muszę 3-4 razy dziennie majtki zapierać;/ Nie chcę krzyczeć, klapsów bo wiem że to nic nie da...
Wtedy proszę męża albo kogokolwiek żeby zrobił to za mnie bo mnie nosi i wiem że mogę wybuchnąć a nie chcę!
-
14
usunięty użytkownik
2013-08-21 11:52:52
21 sierpnia 2013 11:52 | ID: 1005330
oj mnie wczoraj trafił - jak zanim się obejrzałam a moja córka wkąponowała się w poukładane co gorsza poprasowane koszule męża leżące na łóżku i zrobiła tam sajgon....ale co ja mogę prócz tłumaczyć tłumaczyć...wierzę tylko że kiedyś przyniesie to skutek, że jednak czasem będzie się mnie słuchać - ona jakoś jak widzi że ja się denerwuje to ma z tego ubaw - więc jedyna metoda nie pokazywać tego że się człowiek zdenerwował.
-
15
Nataliaszymek
Zarejestrowany: 09-07-2013 14:12 .
Posty: 96
2013-08-21 12:02:14
21 sierpnia 2013 12:02 | ID: 1005337
mnie wyprowadza jedno zachowanie syna z równowagi tzn zbiór kilku zachowań w tym samym czasie
pielucha sucha głodny nie jest spać nie chce chodzić nie chce bawić się nie chce na rączki też nie i przy tym tylko beee i meee i nieeee.. i sam nie wie co chce..
-
16
usunięty użytkownik
2013-08-21 12:10:37
21 sierpnia 2013 12:10 | ID: 1005343
Tłumaczę ale zazwyczaj moje dziecko w danej sytuacji zdaje się być głuche jak pień. Wczoraj jak mi trzy razy w ciągu dnia zrobił "dziadośtwo", które chyba najbardziej mnie z równowagi wyprowadza ostatnimi dniami, po prostu schowałam wszystkie jego zabawki i spokój mam ;)
-
17
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2013-08-21 12:39:08
21 sierpnia 2013 12:39 | ID: 1005359
Oj nie raz mi nerwy puszcza, z podobnych sytuacij jak u was, starszy często udaje że nie słyszy, albo ma pretensję że czegoś się od niego wymaga, a mały ostatnio krzykiem wymusza a dziadek mu zawsze dogadza, ale ja daję na przetrzymanie i pokazuję że krzyk nic nie da.
-
18
Dotik
Zarejestrowany: 26-09-2012 11:41 .
Posty: 25
2013-08-21 17:45:56
21 sierpnia 2013 17:45 | ID: 1005519
mnie denerwuje niczym nie uzasadnione marudzenie i wycie bez powodu. Oj nóż w kieszeni mi się otwiera
!
-
19
moniczka81
Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 .
Posty: 9066
2013-08-21 18:01:44
21 sierpnia 2013 18:01 | ID: 1005527
Generalnie chyba brak reakcji. Ja mogę mówić nie wolno a on swoje, z tymi diabełkami w oczach :)
-
20
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2013-08-21 18:22:27
21 sierpnia 2013 18:22 | ID: 1005535
Nataliaszymek (2013-08-21 12:02:14)
mnie wyprowadza jedno zachowanie syna z równowagi tzn zbiór kilku zachowań w tym samym czasie
pielucha sucha głodny nie jest spać nie chce chodzić nie chce bawić się nie chce na rączki też nie i przy tym tylko beee i meee i nieeee.. i sam nie wie co chce..
To mój Borys, dokładnie to samo mnie wkurza. I to juz oczy ma zaknięte, zmeczony a jeszcze wstaje i stawia opór.
A u Kuby to co u wiekoszci 5 latków bo widze ze w tym wieku dzieci mają podobnie. Gdy mówie po milion razy a on nie slucha.
monaaa71 (2013-08-21 07:41:15)
szlag mnie trafia jak Mikołaj pyskuje a Marcel zwyczajnie nie słucha,nie słyszy o co proszę kolejny raz.
I jeszcze wpada w żałośc jak poprosze aby cos zrobił.