Mama, weź mnie nie całuj! Nie przytulaj mnie!
"Mama, weź mnie nie całuj"
"Nie całuj mama, bo siara"!
W pewnym momencie nasze dzieci przestają być bierne na przytulanie i całowanie swoich mam. Przestają być słodkimi bobasami, idą do przedszkola, szkoły i chcą być "doroślejsze".
Jak w tym momencie się czujemy? Czy wynagradzamy te całowanie i przytulanie w inny sposób?
Ja przytulam i całuję moją starszą córkę jak zasypia i śpi- wtedy jeszcze przytulanie i całownie mamy lubi :)
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
Ja do dnia dzisiejszego daje buziaka Młodej na dzien dobry i dostaje na dobranoc. Jak Młoda odwożę na imprezę bądź do kolezanki to tak samo, na brak czułości nie narzekamy :)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U mnie jeszcze też dajemy buziaka choć czuję że niedługo pewnie się skończy
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
U Nas Aduśkę jak całuje i przytulam ,to się wkurza ,a całusy wyciera -kiedyś mogłam jej dawać buziaki i tulić ,a dzis mówi "pzeciez jestem juz duza " -ale i tak ją czule wyściskuje i całuje . jednak ma takie dni ,ze non stop lata i mnie przytula i mnie całuje :)
Oleńka narazie się zgadza na moje czułości ,ale i Ona już czasem robi grymaśną minę i krzyczy :)
Tak ogólnie dziewuszki Nasze maja dużo takich czułych i miłych gestów i odemnie i od męza :)
U Nas Aduśkę jak całuje i przytulam ,to się wkurza ,a całusy wyciera -kiedyś mogłam jej dawać buziaki i tulić ,a dzis mówi "pzeciez jestem juz duza " -ale i tak ją czule wyściskuje i całuje . jednak ma takie dni ,ze non stop lata i mnie przytula i mnie całuje :)
Oleńka narazie się zgadza na moje czułości ,ale i Ona już czasem robi grymaśną minę i krzyczy :)
Tak ogólnie dziewuszki Nasze maja dużo takich czułych i miłych gestów i odemnie i od męza :)
Mamy starsze dziewczynki w podobnym wieku :) Moja lipcówka, Twoja pewnie z czerwca?
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
U Nas Aduśkę jak całuje i przytulam ,to się wkurza ,a całusy wyciera -kiedyś mogłam jej dawać buziaki i tulić ,a dzis mówi "pzeciez jestem juz duza " -ale i tak ją czule wyściskuje i całuje . jednak ma takie dni ,ze non stop lata i mnie przytula i mnie całuje :)
Oleńka narazie się zgadza na moje czułości ,ale i Ona już czasem robi grymaśną minę i krzyczy :)
Tak ogólnie dziewuszki Nasze maja dużo takich czułych i miłych gestów i odemnie i od męza :)
Mamy starsze dziewczynki w podobnym wieku :) Moja lipcówka, Twoja pewnie z czerwca?
Aduśka z sierpnia 14
Oleńka z czerwca 14
Starsza ,to już młodsza młodzież -nieraz jak coś powie ,to moja twarz nabiera takiego zdziwienia ,że nawet mowe mi odejmuje i zastanawiam się z kąd ona takie pomysły bierze :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U mnie młody całuśny jest, ale Mati nie...Od zawsze nie lubił przytulania. Młody nawet ''na odchodnym'' w szkole daje buziola:_)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Z moimi dziećmi zawsze na przywitanie czy pożegnanie to są i całuski i przytulanki, z wnusiami jeszcze też da się poprzytulać i buziolki dawać
...
- Zarejestrowany: 10.11.2014, 08:25
- Posty: 502
Mój synek lubi całusy i przytulanie i coraz częściej odwzajemnia mi przytuleniem się ale jest jeszcze malenki więc czułość jest mu potrzebna. Nie tak dawno był u mnie 5 letni siostrzeniec który zapytał dlaczego ja Wojtusia całuję w główkę , byłam zdziwiona tym pytaniem i powiedziałam że całuję go bo go kocham i w ten sposób ikazuję mu miłość. Zauważyłam że był zaskoczony więc zapytałam czy jego mama całuje - powiedział że nigdy tego nie robi , smutno mi się zroniło ponieważ uważam że dziecku powinno się okazaywać miłość, przytulać go i mówić że się go kocha i że jest dla nas ważny. Wiem że dzieci w pewnym wieku nie chcą szczególnie w miejscach publicznych bądź w obecności kolegów i koleżanek aby rodzice okazaywali im czułość ale moim zdaniem ważne jest aby dzieci doświadczały tego w domu i słyszały słowo Kocham Cię.
Mój synek lubi całusy i przytulanie i coraz częściej odwzajemnia mi przytuleniem się ale jest jeszcze malenki więc czułość jest mu potrzebna. Nie tak dawno był u mnie 5 letni siostrzeniec który zapytał dlaczego ja Wojtusia całuję w główkę , byłam zdziwiona tym pytaniem i powiedziałam że całuję go bo go kocham i w ten sposób ikazuję mu miłość. Zauważyłam że był zaskoczony więc zapytałam czy jego mama całuje - powiedział że nigdy tego nie robi , smutno mi się zroniło ponieważ uważam że dziecku powinno się okazaywać miłość, przytulać go i mówić że się go kocha i że jest dla nas ważny. Wiem że dzieci w pewnym wieku nie chcą szczególnie w miejscach publicznych bądź w obecności kolegów i koleżanek aby rodzice okazaywali im czułość ale moim zdaniem ważne jest aby dzieci doświadczały tego w domu i słyszały słowo Kocham Cię.
Pisałam już o tym raz na blogu, gdy jedna 8- letnia dziewczynka na mojej lekcji stwierdziła, że ona na przytulanie jest "za duża". Tylko jak dziecko może być za duże na przytulenie o odwzajemnienie uczucia?
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Mój synek lubi całusy i przytulanie i coraz częściej odwzajemnia mi przytuleniem się ale jest jeszcze malenki więc czułość jest mu potrzebna. Nie tak dawno był u mnie 5 letni siostrzeniec który zapytał dlaczego ja Wojtusia całuję w główkę , byłam zdziwiona tym pytaniem i powiedziałam że całuję go bo go kocham i w ten sposób ikazuję mu miłość. Zauważyłam że był zaskoczony więc zapytałam czy jego mama całuje - powiedział że nigdy tego nie robi , smutno mi się zroniło ponieważ uważam że dziecku powinno się okazaywać miłość, przytulać go i mówić że się go kocha i że jest dla nas ważny. Wiem że dzieci w pewnym wieku nie chcą szczególnie w miejscach publicznych bądź w obecności kolegów i koleżanek aby rodzice okazaywali im czułość ale moim zdaniem ważne jest aby dzieci doświadczały tego w domu i słyszały słowo Kocham Cię.
synkowie tak mają , mojej siostry synek też taki całuśny i dziubulek nadstawia ...
szkoda ,że nie okazuje uczuć dziecku ,a ono reaguje zdziwieniem na takie gesty -przykre:(
dziecku trzeba wyrażać wszystko nasze uczucie ,co do niego żywymi -ono jeszcze bardziej tego wymaga,jest budujące,samoocena dziecka z pewnością wzrasta i wszystkiemu co istnieje w życiu dziecka jest z pewnością pogodniejsze jak jesteśmy czuli dla Naszych pociech .
bardzo istotne jest ,to w naszej rodzinie -dziecko dużo wynosi właśnie z domu i należało by zadbać o takie podstawy jak uczucia i ich okazywanie -ja Swoim Smerfetkom zawsze ,to powtarzam ,że Kocham Je !!!
- Zarejestrowany: 10.11.2014, 08:25
- Posty: 502
Ja każdego dnia mówię synkowi że go kocham i chcę aby też czułość , pocałunki widział między nami rodzicami. Uważam że dziecko powinno widzieć że rodzice się kochają i okazują sobie miłość ponieważ to ułatwi mu później relacje z innymi ludźmi. Ja byłam wychowana w domu gdzie nigdy nie padało słowo kocham nawet w stosunku do nas, ojciec stosował przemoc domową i wiem jaki to miało wpływ na moje życie i relacje z partnerem.
- Zarejestrowany: 27.02.2015, 17:16
- Posty: 66
Wiele dzieci przechodzi taki czas. Chyba nawet sama to przechodziłam! Myślę, że gdy dziecko się buntuje, nie należy w takim przypadku naciskać i spróbować wyczuć, kiedy faktycznie tego przytulenia potrzebuje. W końcu każdy kiedyś zaczyna poszukiwać swojej tożsamości i w jakiś sposób zaczyna się to objawiać... :)