Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

Dziękuje Ewelinko za poprawienie linku

U nas wczoraj padało a raczej lało i to konkretnie.Teraz jest chłodno i pochmurnie.

A mój łobuziak nie chce zasnąć.

Aniu i u mnie lało wczoraj...

kiedy teraz masz na egzamin???

Ewelinko, do znjaomych do których jechaliśmy nieplanowanie zwaliła się rodzinka, a że oni są mało asertywni to rodzinka zostaje pomimo iż im to nie pasuje i wtedy nie ma już dla nas miejsca... Szkoda, bo odmówiliśmy już jednym znajomym spotkanie się w weekend bo mieliśmy jechać. No ale coś wymyślimy żeby nie siedzieć w domu i pewnie skoczymy do teściowej na działkę.... choć średnio mi się uśmiecha widzieć ją jeszcze w soboty... no ale Blanka byłaby na świeżym powietrzu i mogłą popluskać w baseniku jakby była pogoda.

dzięki za miłe komentarze do tańca Blanki :)

Aniu też oddałam głosik i postaram się głosować jak najczęściej, bo codziennie to nie obiecuję bo u mnie krucho w tych sprawach z pamięcią :P

To Moniś faktycznie weekend nie zaciekawie się zapowiada.Dziękuje za głosik.Będę delikatnie się przypominać.Niestety filmiku Blani nie mogę obejrzeć.U mnie nigdy filmy nie działają.Zbyt często net się zawiesza.Nigdy nic obejrzeć ani ściągnąć się da.

My byliśmy w weekend u teściowej na chwilkę.Sama zadzwoniła, aż mąż się zdziwił i stwierdził, że chyba się stęskniła.Jakaś inna była i poprosiła o wymiary Ksawcia bo chce mu porobić trochę ubranek na drutach.Oczywiście się ucieszyłam bo nie ukrywam, że robi cudne rzeczy.Popytała co bym chciała i ma powoli robić.Bardzo żałowałam, że w pierwszym roku Ksawcia nic mu nie zrobiła gdy był malutki.Chyba chce nadrobić stacony czas.Może w końcu ktoś jej przemówił do rozumu, że traci syna i wnuka na własne życzenie.

Parę tygodni temu dla mnie zrobiła bluzkę.Taką typową letnią.Nawet się nie spodziewałam.Może zmienia się z wiekiem teściowa.

Hej

Chlodno u nas,ale wazne ze deszcz nie pada

Marcel zasnal,a mielismy po zakupy jechac,pozniej bedzie tlok jak to w piatki.

Jutro mamy miec gosci wiec trzeba ogarnac ten nasz kurnik maly:-)

Ach, Aniu u nas tesciowa co roku zapowiada ze na nastepny do nas przyjedzie i sie jej pozbyc nie bedziemy mogli,niestey tylko na zapowiedziach zawsze sie konczy.

Dziwila sie ostatnio ze Marcel nie chcial do niej isc,a przeciez on jej praktycznie nie zna.

To zycze ci zeby u was sie poprawilo w tym temacie:)

Paula czytalam w ktoryms watku ze Filipek jest chory,mam nadzieje ze juz lepiej sie czuje.

Ciesze sie ze weekend przed nami i przez dwa dni nie bede musiala isc do pracy:)

hej u mnie z teściową ostatnio znów dobrze więc nie zapeszam :P A Tobie Aniu życzę owocnych zmian w jej zachowaniu!

U nas też chłodno się zrobiło i leje od rana więc może nawet dobrze, że nie jedziemy do lasu na weekend.

Ja też się cieszę na weeknd i dwa dni w domu :) no i na dzisiejszy wieczór, bo dziś mój P. serwuje sushi tylko dla nas dwojga :D

Czyli wszystkie teściowe są przebojowe i nie interesują się wnukami.Oby wszystkie teściowe przejrzały na oczy bo w końcu dzieci chcą mieć babcię i to nie jedną.

Udanego weekendowego wypoczynku od pracy, dziewczyny.

Moniś super wieczoru we dwoje

U mnie dziś też leje od samego rana.Nawet mąż wrócił w południe z pracy, wyjątkowo szybko bo zawsze przed 19.

ide kliknac.

Ania, moja teściowa bardzo się interesuje Blanka, bo się nie zajmuje na co dzień jak my jesteśmy w pracy, tylko czasem wymyśla po prostu :)

Głosik na Ksawerego poszedł :)

Miłego weekendu wszystkim pomimo deszczu! :*

Witajcie weekendowo

Cisza zapadła wszystkie odpoczywają od ciężkiego tygodnia.No i słusznie należy się Wam po tygodniu pracy odrobina relaksu.

U nas wciąż leje ale jest dość ciepło.Mężuś wciąż na piętrze a my z Ksawciem ogarniamy mieszkanie i będziemy robić obiadek.Chcieliśmy jechać na grzyby ale nie mam z kim młodego dziś zostawić bo mama będzie miała gości, może jutro ruszymy do lasu.

Dziękuję dziewczyny za głosiki Proszę o kolejne bo do końca miesiąca jeszcze dużo czasu i ciężko będzie utrzymać się w pierwszej piątce.

Miłego weekendu dziewczyny i słonecznego.Może dla którejś z Was zaświeci takie piękne słonko

Hej weekendowo:-)

Aniu spelnily sie u nas twoje zyczenia,bo cudna pogoda jest!!!!

Spacer byl,a teraz czekamy na gosci

Jurto jedziemy nad morze,albo do znajomych na grillowanie:-)

Zobaczymy jaka pogoda bedzie

Zycze slonca i relaksu kochane:-)

u nas leje od 2 dni..byliśmy co prawda chwilę na Polach Grunwaldu ale znów zaczęło padać więc uciekaliśmy..!

 byłam już 2 dni w pracy i bolą mnie nogi okropnie i odcisk się zrobił a niby buty wygodne ale tyle się nabiegałam

po restauracji że szok! narazie są wszyscy mili ale wiecie jak to jest jak pracuje razem z 15 osób i większość dziewczyn..;-)))) menu już rawie opanowałam jeszce karta win no i system komputerowy bo nowy ale dam radę! teraż mam 4 dni wolnego więc leniuchowanie z Antosiem! no właśnie bo on był u moich rodziców i jest bardzo dzielny..;-)))

Witajcie niedzielnie.

Michaśko najważniejsze dobre nastawienie.Dwa dni minęły dobrze to i dalej dasz radę.Najważniejszy teraz odpoczynek i czas spędzony z synkiem.No i wyleczenie nóg z bąbli.Owocnej pracy.

Edytko fajnie, że pogoda dopisała.

U mnie wczoraj trochę się przejaśniło i byliśmy na grzybach.Rodziców goście przełożyli wizytę na dziś więc trzeba było las odwiedzić wczoraj.Uzbieraliśmy litr poziomek trochę malin, wiśni i garść jagód ;)) A z grzybów to kurki 3 litrowe wiaderko mocno pełne.Teraz się suszą.

Jak wróciliśmy z lasu to do samego wieczoru lało istne oberwanie chmury.

Wieczorem nie było prądu i grzyby przebierałam przy świeczce.Dopiero nad ranem włączyli.

Dziś nadal brzydko na dworze.Zachmurzyło się i wieje.

Słonecznej niedzieli i udanego wypoczynku rodzinnego

Dario już odpoczęłaś po podróży? Co u Ciebie?

witam poweekendowo :)

weekend średnio udany, bo pogoda deszczowa i leniwie w domu siedzieliśmy, a ja nie lubię takiego lenienia się :P

Ale mnie kolano dzisiaj boli....byłam na usg i wg tego lekarza co robił usg mam ponownie pęknięta łękotkę, 24 idę spowrotem z wynikiami do mojego ortopedy, ciekawe co powie, ale chyba czeka mnie ponowna operacja kolana - masakra jakaś....ale boli mnie dziś okropnie...

Michaśko, fajnie że pierwsze dni w pracy udane. Następne będą jeszcze lepsze :)

Aniu ale fajnie macie z tymi owocami i grzybami. Domowe zaprawy zawsze najlepsze.

Asiu - czy Ty jeszcze do nas zaglądasz? Jak zakup mieszkania i przeprowadzka?

Buziaki dla wszystkich na dobry początek tygodnia!

cześć dziewczyny!

u nas cały czas się coś dzieje... Mąż chory, Filip ciągle kaszle mimo iż skończyły mu się inhalacje i antybiotyk ale daję syrop i może jest jakaś poprawa... W dodatku mój L. uszkodził sobie wczoraj kręgosłup, coś mu trachnęło...

W sobotę robiliśmy imprezę w domu - było 20 osób... Posiedzieliśmy długo al za to Filip spał do 10 więc i my nie musieliśmy rano wstawać :)

Idę właśnie z Fifim na spacer póki nie pada - czekamy na słoneczko i zaczynamy malowanie wszystkich pokoi

Aniu zazdroszczę Ci tych grzybkow :) mieliśmy wczoraj jechać ale cały dzień padało :( mmm uwielbiam wszystko z grzybami

Moniko a to nie jest dziwne, że w tak krótkim czasie po zabiegu odnowiło Ci się to? Chyba rok jeszcze nie minął... Mnie też czeka artroskopia ale jakoś nie mogę się zdecydować na odpowiedni termin :)

Asia to już w ogóle do nas nie zagląda... Czasami na fb pojawi się na chwilę...