Zapraszam do przeczytania :
https://rodzice.familie.pl/profil/anetaab/4036,W-co-sie-bawic-z-niemowlakiem.html
i dyskusji o zabawach z niemowlakiem,
o Waszych pomysłach na takie zabawy
17 października 2011 23:30 | ID: 662213
Zapraszam do przeczytania :
https://rodzice.familie.pl/profil/anetaab/4036,W-co-sie-bawic-z-niemowlakiem.html
i dyskusji o zabawach z niemowlakiem,
o Waszych pomysłach na takie zabawy
18 października 2011 05:02 | ID: 662255
Anetko, po pierwsze bardzo fajny artykuł!
Ja rowniez uwazam, ze od małego powinno sie bawic z dzieckiem.
Wspomniana pieluszka i a kuku - no u nas to był hit! mała ze smiechu az krzyczała! :)
Teraz tez bawimy sie w a kuku, ale chowajac sie pod kołdra!:)
Aczkolwiek zabawa ta przybrała inny wymiar, bo mała chowa sie do spizarni ;)
W berka tez lubimy sie bawic, tylko sek w tym, ze to mała zawsze ucieka, a złapac ja... oj to wyczyn!:)
"Malec, który wyrzuca z łóżeczka zabawki, płacząc po tym w niebogłosy by zmusić nas do ich poniesienia, nie robi nam na złość. On odkrywa właśnie prawa grawitacji. Przekonuje się dzięki temu, że wyrzucany przez niego klocek spada na ziemię, a nie unosi się w powietrzu. Zauważa też dzięki temu, że drewniany klocek uderzając o podłogę hałasuje, a pluszowy zajączek nie. Przecież On wcześniej nie miał o tym pojęcia. Uczy się przez zabawę i doświadczenie."
Taka zabawa, to był hit! W sumie nadal jest:)
18 października 2011 13:40 | ID: 662611
Potwierdzam, bardzo fajny artykuł :)
Uwielbiam się z Szymciuszkiem bawić i robię to właściwie od samego początku. Oglądamy i czytamy książeczki - pokazuję mu na obrazkach różne zwierzątka, naśladuję jakie odgłosy wydaje dane zwierzątko - wiem, że mało jeszcze z tego rozumie, ale bardzo mu się takie zabawy podobają (teraz jednak coraz częściej Szymciuszek wyrywa mi je z rąk i "czyta" sam albo po prostu buzią testuje, czy książka jest dobra), mamy pacynki na palce (sztuk 5) z atestami dla niemowląt od pierwszych dni życia. Akuku u nas też jest hitem prawdziwym :) Wyrzucanie zabawek z łóżeczka też nie jest nam obce. Tata jest troszkę wyższy i bawi się z Szymusiem w zapalanie światełka - Szymciur ciągnie za sznureczek przy lusterku i zapala w ten sposób światło, cieszy się przy tym niezmiernie!
18 października 2011 18:36 | ID: 662823
Artykuł świetny :)
a u nas narazie najlepszą zabawą jest robienie rowerka nóżkami i śpiewanie do tego. Mała cieszy się wtedy jak szalona.
19 października 2011 22:05 | ID: 663874
Dzięki za miłe słowa dziewuszki!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.