Czy ktoś mi wytłumaczy ten zabobon, bo nie rozumiem, a właściwie nie chcę rozumieć i na pewno nie popieram!
Koleżanka dziś stwierdziła, a ma 3-miesięczne dziecko, że do 1 roku życia nie można niemowlaka kąpać w niedzielę i faktycznie nie kąpie
1 sierpnia 2011 05:06 | ID: 601728
Pierwsze słysze!
i ...
w szoku jestem :D
1 sierpnia 2011 07:23 | ID: 601751
tak jak napisalas, kolejny zabobon który nie niesie za sobą żadnych konsekwencji.
1 sierpnia 2011 07:27 | ID: 601753
nie wierzę w żadne zabobony ...
1 sierpnia 2011 07:46 | ID: 601768
I znowu zabobony...Współczuję temu dziecku
1 sierpnia 2011 08:43 | ID: 601787
Pierwsze słyszę o czymś takim. Dla mnie to najgłupszy zabobon o jakim słyszałam. Dobrze, że to "tylko" o kąpiel chodzi a nie np o karmienie!!! Tak czy inaczej współczuję temu dziecku!
1 sierpnia 2011 09:15 | ID: 601793
Zabobon zabobonem ale z kąpielami nie ma co przesadzać. Ja co prawda nie umiem się przemóc i kąpię moje maluchy każdego dnia, ale podobno niczego dobrego to nie wnosi. Zimą, gdy Madzia miała pół roczku kąpałam ją co drugi dzień a w dni bez kąpieli myłam kwadratowymi, dużymi wacikami (obmywałam). Teraz, gdy dziecko jest starsze biega i się po prostu brudzi - nie wyobrażam sobie dnia bez kąpieli albo przynajmniej prysznica... a że od ok 3 miesięcy dziewczynki kąpią się wspólnie w dużej wannie, to i mój maluch doświadcza wody z elmolientami każdego dnia :) Wg pediatry nie jest to dobre. Wysusza skórę, zabija za dużo flory - tej także potrzebnej...
Ja jednak wychodzę z założenia... czym skorupka za młodu nasiąknie na starośćc trąci. :)
1 sierpnia 2011 09:17 | ID: 601794
Też pierwszy raz słyszę coś takiego, chociaż różne zabobony już znam, ale tak dziwnego jeszcze nie:)
1 sierpnia 2011 09:21 | ID: 601796
Jak na każdy zabobon również na ten reaguję śmiechem. Nie mam zielonego pojęcia skąd się wziął i przed czym ma niby chronić takie wybiórcze podchodzenie do kąpieli.
Młodego kąpaliśmy codziennie od pierwszego dnia kiedy bylismy w domu. I jakoś nic Mu się z tego powodu nie stało.
1 sierpnia 2011 09:27 | ID: 601799
Może chodzi o to, że niedziela jest dniem na odpoczynek? Bo innego wyjaśnienia tego zabobonu nie potrafię wymyśleć.
1 sierpnia 2011 09:31 | ID: 601800
Zabobon zabobonem ale z kąpielami nie ma co przesadzać. Ja co prawda nie umiem się przemóc i kąpię moje maluchy każdego dnia, ale podobno niczego dobrego to nie wnosi.
Codzienna kąpiel wnosi jedną bardzo ważną rzecz - uczy dziecko schematu dnia. I tego, że po kąpieli jest kolacja i sen.
1 sierpnia 2011 09:40 | ID: 601808
Zabobon zabobonem ale z kąpielami nie ma co przesadzać. Ja co prawda nie umiem się przemóc i kąpię moje maluchy każdego dnia, ale podobno niczego dobrego to nie wnosi.
Codzienna kąpiel wnosi jedną bardzo ważną rzecz - uczy dziecko schematu dnia. I tego, że po kąpieli jest kolacja i sen.
W przypadku dziei do roku jak dla mnie. Bo zdniem ukończenia przez starszą córkę roczku (a młodszą niebawem) mój schemat uległ zmianie. Kolacja z bają (dobranocny ogród), kąpiel z bąblami i zabawkami, bajka opowiadana przez tatę i sen :) Sprawdza się doskonale.
Ja nie jestem przeciwnizką kąpieli. Wręcz przeciwnie! Nie wyobrażam sobie jak można położyć się spać w pościel będąc brudnym... Pościel jest dla mnie takim symbolem czystości, bezpieczeństwa i musi ładnie pachnieć! Nie ważne czy to pościel dzieci czy nasza :)
1 sierpnia 2011 09:54 | ID: 601820
Czy ktoś mi wytłumaczy ten zabobon, bo nie rozumiem, a właściwie nie chcę rozumieć i na pewno nie popieram!
Koleżanka dziś stwierdziła, a ma 3-miesięczne dziecko, że do 1 roku życia nie można niemowlaka kąpać w niedzielę i faktycznie nie kąpie
wiesz ze i u nas zadne z maluszkow nie kapalysly w niedziele
ponoc jak sie kapie dziecko w niedzile to ciagnie dzieciaczka potem do wody...
nie wiem ile jest w tym prawdy ale ja Jowki do tej pory w niedziele nie kapie;)))
1 sierpnia 2011 10:07 | ID: 601834
a my kąpiemy co 2 dni bo tak nam pani pediatra zaleciła wiec kapiel w niedziele przypada,a w dni w które nie kąpiemy przecieram małą wacikami namocszonymi w przegotowanej wodzie!
1 sierpnia 2011 10:16 | ID: 601847
Ja juz napisalam ...a propo wstazeczki "Kto wierzy w gusla temu d ... uschla " Ale ktos wymyslil!!!
1 sierpnia 2011 10:22 | ID: 601857
o mama mija coraz lepiej
1 sierpnia 2011 10:30 | ID: 601873
Ja gdzieś czytałam o tym przesądzie, że w piątki i niedziele, ha ha ha...
1 sierpnia 2011 10:52 | ID: 601899
BZDURY!
1 sierpnia 2011 12:46 | ID: 601982
a my kąpiemy co 2 dni bo tak nam pani pediatra zaleciła wiec kapiel w niedziele przypada,a w dni w które nie kąpiemy przecieram małą wacikami namocszonymi w przegotowanej wodzie!
ja tak samo Małego kąpie no chyba że jest mocny upał albo mocno się czymś wybrudzi wtedy go kąpie
1 sierpnia 2011 15:34 | ID: 602111
Pierwsze słyszę o czymś takim:) I szczerze, dla mnie to śmieszne.:)))
1 sierpnia 2011 15:46 | ID: 602124
Racja i nie można w niedzielę też wycierać kupy z pupy ani dawać jeść z lewej piersi
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.