Ja jestem rozdarta.
Uwielbiam być z moją córką i uważam, że co mama, to mama. Przede wszystkim chodzi o wychowanie. Wychowamy tak jak chcemy. Szczerze powiem, że uważam iż każda matka powinna mieć ten konfort, by móc zostać z dzieckiem do 2-3 roku życia - jeśli oczywiście tego chce.
Z drugiej strony chcę już do pracy, ciągnie mnie do ludzi, boję się, że wyskoczę z obiegu i cięzko bedzie mi wrócić.
Póki co moge sobie pozwolić, by być z Hanią w domu, myślę, że posiedzę z nią do 2,5 roku życia, a potem przedszkole. Przedszkole dlatego, ze ja nigdy nie chodziłam. Zawsze mi tego brakowało, nie miałam gdzie nauczyc się walczyć o swoje i potem w szkole było mi ciężko.