Leżaczki - Forum

Przydatne ale niestety na krótko, dlatego miałam pożyczony ;)

Moje dziecię dostało w prezencie leżaczek bujaczek firmy Fisher Price. Moim zdaniem to rewelacyjne urządzenie, mogłam małego kołysać, włączyć mu wibrację (wtedy się uspokajał), mógł się bawić zawieszonymi zabawkami, taki leżaczek mogłam zabrać ze sobą do kuchni i wtedy mały widział mnie i był spokój. Mój mały ma 5 miesięcy i nadal lubi w nim siedzieć, teraz używam go nawet do karmienia, bo mały jeszcze sam nie siedzi więc do krzesełka go nie posadzę, a tu w pozycji półsiedzącej mogę łatwo podawać mu zupki czy owoce.

Mój synek ma takie cudo. Używał od niemowlaka do teraz a ma prawie 3 lata. O wiele praktyczniejsze niz sam leżaczek który jest do mniejszej wagi dziecka i służy krócej. Polecam. 

Teraz widzę robią w bardziej nowoczesnym designie

Huśtawka może być używana od narodzin dziecka, aż do wagi 18 kg. W pierwszym okresie życia (do 9 kg) służy jako huśtawka i leżaczek bujaczek. Huśtawka wygrywa 5 melodyjek, które umiląją zabawę. Prędkość huśtania można łatwo dostosować do upodobań i aktualnego nastroju dziecka - do wyboru 2 prędkości. 
Bezpieczeństwo zapewniają trzypunktowe pasy. Do siedziska zamontowany jest pałąk z dwoma kolorowymi zabawkami. Siedzisko można szybko zdjąć ze stelaża i przerobić na leżaczek bujaczek (do 18 g) lub krzesełko na biegunach (do 18 kg).

Ale cudeńka! Michaś nie miał takiego wypaśniego. Miał prosty leżaczek po Erneście - siostry synku:)

my nie mieliśmy w ogóle leżaczka i też daliśmy radę :)

my mamy najzwyklejszy lezaczek-bujaczek.

Mala uwielbiała go :)

Ale to fajne na pare miesiecy...

Czasem jeszcze mloda wlozymy do lezaczka, ale tylko jak chora, bo najlepiej zasypia, inaczej nie chce...

Rano, piękne są te rzeczy! Wojtek miał taki leżaczek z zabawkami, ale ten na huśtawce jest super!

I my również nie mieliśmy leżaczka dlażadnego syna:) Jakoś daliśmy radę;)

Ja dostałam taki zwykły leżaczek dla mojego synka. Przydał się bardzo, bo synek póżno zaczął siadać, więc mógł sobie poleżeć chociaż i popatrzeć na świat z innej perspektywy. Leżaczek był prosty. Miał pałąk z zabawkami, ale ten pałąk był nie przydatny, bo bardzo uginał się, jak synek przyciągał do siebie zabawkę. Zdjełam więc go, bo dziecko mogło się uderzyć w głowę. Najbardziej przydatny był przy karmieniu.

my mamy coś takiego.

Bardzo go sobie chwalę, ułatwia mi wiele  i będzie służył przez jakaiśczas jest do 18 kg :).

Zofia spedzala duzo czasu w lezaczku. Hania nie lubila lezaczka i zamiast tego siedziala w foteliku samochodowym ktory jej bardzo odpowiadal.

Swoja droga, co ja zrobilam z lezaczkiem

też nie miałam ;)ale chciałam taki

tylko każdy w domu marudził że nie potrzebny;(

Mialam taki pożyczony. Jak Meliska miała 6 miesięcy juz nie chciała w nim siedzieć ;/ Szybko jej się znudzil.

Najfajniejsze są takie które same się bujają ;)

ja wsadzałam małą czasem do fotelika i zawieszałam na rączce grzechotki i też było ok

fajny taki leżaczekna pewno przydatny:-) i nie daruję sobie jak takiego nie zakupię, można go przenieśc tez na ogródek np. fajna sprawa

Ooo tak, moja znajoma sprawiła sobie albo raczej maleństwu taki leżaczek http://www.jestemdzieckiem.pl/produkt,38643,fotelik-bujaczek-cudowna-planeta-fisher-price.html i cały czas za mną chodzi i mi opowiada jaka to jest rewelacja, ehh już słuchać jej momentami nie mogę:P Swoją drogą to fajna sprawa jest jak możesz zabaweczki i akcesoria potem dokupować, a bobas się nie nudzi, nie mówiąc już o spędzaniu latem czasu na świeżym powietrzu. Generalnie śmiać mi się trochę chce bo mała tak lubi ten leżaczek, że nie można jej z niego wyjąć :]

Fajna rzecz taki lezaczek, ale ten z hustawka super! Moje dzieci mialy proste lezaczki i w dodatku wypozyczone - tez zdaly swoj egzamin.

Te które wkleiłam same się bujają. Mają też melodyjki ale nie używaliśmy ich.