-
1
usunięty użytkownik
2010-09-20 21:17:19
20 września 2010 21:17 | ID: 294631
Dziecko mnie nie ogranicza i chcę z Nim spędzać każdą chwilkę.
-
2
moniczka81
Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 .
Posty: 9066
2010-09-20 21:17:30
20 września 2010 21:17 | ID: 294632
Przykro mi ale nie rozumiem kobiety, która to pisała. Widocznie nie ma dzieci i nie zna realiów życia. Zgadza się że kobietą jest się do końca, ale również matką. Nie wszystkie matki są zaborcze, nie przesadzajmy.
-
3
usunięty użytkownik
2010-09-20 21:23:26
20 września 2010 21:23 | ID: 294634
AlusiaSz napisał 2010-09-20 21:17:19Dziecko mnie nie ogranicza i chcę z Nim spędzać każdą chwilkę.
Poprzedni tekst mi znikł, więc dodam nowy.
Owszem chcę z Małym spędzać każdy czas, ale nie jest powiedziane, że jak będzie miał 17 lat, to wszędzie z Nim polezę. Ale teraz nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek wypadu bez Adama. I nie ogranicza mnie to w żaden sposób. Robię wsztsko to, co przed pojawieniem się Małego w naszym życiu (pomijając pracę oczywiście). I uwielbiam te chwile.
-
4
pinquin
Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 .
Posty: 896
2010-09-20 21:33:25
20 września 2010 21:33 | ID: 294638
Ja jej od razu odpisałam tak:
Dlaczego sądzisz że odpoczynek z dzieckiem jest ograniczający itp? Mam odpowiedzialną i stresującą pracę. W domu jestem tylko mamą i mogę zrzucić z siebie ciężar ciągłego decydowania i kierowania. Tak - mogę iść kupić buty za 600zł, tak mogę iść na fitness, mogę pojechać do SPA, czytać, leżeć, skakać. Mogę wszystko! Ale WYBIERAM by być z moimi dziećmi. Bo po to je mam.
-
5
moniczka81
Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 .
Posty: 9066
2010-09-20 21:39:38
20 września 2010 21:39 | ID: 294642
pinquin napisał 2010-09-20 21:33:25Ja jej od razu odpisałam tak:
Dlaczego sądzisz że odpoczynek z dzieckiem jest ograniczający itp? Mam odpowiedzialną i stresującą pracę. W domu jestem tylko mamą i mogę zrzucić z siebie ciężar ciągłego decydowania i kierowania. Tak - mogę iść kupić buty za 600zł, tak mogę iść na fitness, mogę pojechać do SPA, czytać, leżeć, skakać. Mogę wszystko! Ale WYBIERAM by być z moimi dziećmi. Bo po to je mam.
Popieram :)
-
6
anusia
Zarejestrowany: 10-07-2009 16:27 .
Posty: 1629
2010-09-20 21:53:57
20 września 2010 21:53 | ID: 294655
pinquin napisał 2010-09-20 21:33:25Ja jej od razu odpisałam tak:
Dlaczego sądzisz że odpoczynek z dzieckiem jest ograniczający itp? Mam odpowiedzialną i stresującą pracę. W domu jestem tylko mamą i mogę zrzucić z siebie ciężar ciągłego decydowania i kierowania. Tak - mogę iść kupić buty za 600zł, tak mogę iść na fitness, mogę pojechać do SPA, czytać, leżeć, skakać. Mogę wszystko! Ale WYBIERAM by być z moimi dziećmi. Bo po to je mam.
dobrze napisałaś,myślę tak samo oprócz kawałków o butach ,fitnes i spa
ja jeszcze dodam apropo wątku o wygladzie,ze bycie z dzieckiem nie wyklucza dbania o siebie wymaga tylko lepszego planowania
-
7
usunięty użytkownik
2010-09-21 08:05:52
21 września 2010 08:05 | ID: 294802
Jasne, że kobiety - matki mają dużo możliwości na relaks. Im więcej pieniędzy tym te możliwości rosną. I może dla niektórych bycie rodzicem jest cieżkim kawałkiem pracy (bo w sumie jest), ale jest gro takich "pracoholików" (jak ja), które relaksują się własnie poprzez pracę. Ja odpoczywam w pracy od domu, a w domu od pracy. Czasami jestem tak zmęczona, że nie mam siły na bieganie z Młodym ale za nic nie oddałabym tych 2-3 godzin dziennie które nam zostają. Bo kiedy mamy ze spobą spędzać czas? Może na 10, 15 lat będę się relaksowała w inny sposób. Póki co moje dziecko potrzebuje mnie a ja chcę się nim nacieszyć.
I nie uważam, żebym:
a) kłamała
b) była ograniczona (ani ograniczana)
c) starała się o dziecko przez 10 lat
Kobietami jesteśmy przede wszystkim. Jesteśmy też żonami i matkami. I wszystko da się tak poukładać by znaleźć czas i na zabawę z dzieckiem, rozmowę z partnerem czy słodkie ciacho z przyjaciółką.
-
8
usunięty użytkownik
2010-09-21 08:48:45
21 września 2010 08:48 | ID: 294848
To może ja napiszę z perspektywy mamy niepracującej. Otóż tak - owszem jest niekiedy potzrebny, wręcz konieczny relaks bez dziecka, bo będąc z nim 24 h/dobę można czasami zapomnieć o sobie... Potrzeba wyciszenia, pomyślenia w spokoju, po prostu pobycia tylko ze sobą jest oczywista i ja ja odczuwam. Ale wystarczy mi raz-dwa razy w miesiacu tak sie zrelaskować - chocby przez zrobienie czegoś na dworze (np. w ogrodzie) i jest ok.
Poza tym wszystko robię z córeczką: odwiedzam znajomych (relaks), jeżdżę na zakupy (też jakaś forma relaksu), odbywam wycieczki, na które nas stać, oglądam filmy itp. Relaksować sie można całą rodziną:)
-
9
usunięty użytkownik
2010-09-21 10:10:47
21 września 2010 10:10 | ID: 294915
A ja wcale nie chcę odpoczywać bez mojego dziecka. Dla mnie chwile z maluszkiem są bardzo cenne. Mam wrażenie,że ładują mi się wtedy akumulatory. Wiem, że mogę odpoczywać bez dziecka, ale po co?
Mój przepis na najlepszy relaks: chwile spędzone z mężem i z dzieckiem. Czuję się wtedy szczęśliwa i zrelaksowana.
-
10
ewak1975
Zarejestrowany: 08-12-2009 10:18 .
Posty: 355
2010-09-21 10:27:11
21 września 2010 10:27 | ID: 294921
Zgadzam się z Mamą Julki relaks bez dziecka też jest potrzebny! Moja trójeczka tak mi czasami daje w kość że np. w niedzielę idę sobie na pięterko i czytam w spokoju. W tygodniu przynajmiej raz staram się wyjść gdzieś sama, zwykle na zakupy albo na kawę do koleżanki.
Co nie oznacza że nie kocham moich dzieci. I naprawdę lubię czas spędzony z nimi.
Mam dzieci po to żeby z nimi być a nie po to by od nich uciekać.
-
11
madalenadelamur
Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 .
Posty: 3921
2010-09-21 10:27:18
21 września 2010 10:27 | ID: 294922
Jakoś odpoczynku bez maluszka obok siebie nie wyobrażam.Przecież wszystko jest do zrobienia jeśli chcesz przeczytać swoją ulubioną książkę np. leżąc.Weź swojego maluszka na łóżko i czytajcie ją razem.Chyba decydując się na maluszka jesteś świadoma tego,że każdy czas jaki będziesz spędzała od narodzin,będziesz spędzała własnie z nim.Ale nie znaczy to też,że musisz odmówić sobie kolejnej kolacji przy świecach z mężem czy też wypadu na ploteczki do ulubionej koleżanki ;)
Nasze dzieci mają Tatusiów,którzy też powinni wykazać się w roli Ojców.
-
12
Mama Juniora
Zarejestrowany: 24-08-2008 12:11 .
Posty: 644
2010-09-21 10:57:33
21 września 2010 10:57 | ID: 294937
Inaczej jest gdy mama po 9 godz. wraca do domu stęskniona za dzieckiem to normalne jest, że dla niej odpoczynek to zabawa i spędzanie czasu z dzieckiem ale mama , która zajmuje się maleństwem cały dzień to z niecierpliwością czeka na powrót męża który choć na chwilkę zajmie się dzieckiem. Ja tak miałam i nie uważam żeby to było coś złego. I wiecie co naprawdę trudno mi jest uwierzyć gdy taka "całodobowa"mama mówi że nie wyobraża sobie odpoczynku bez dziecka.
Madalenadelamur napisała:
"Przecież wszystko jest do zrobienia jeśli chcesz przeczytać swoją ulubioną książkę np. leżąc.Weź swojego maluszka na łóżko i czytajcie ją razem"
No już widzę jak np.z półrocznym dzieckiem leżysz i czytasz sobie książkę....
-
13
usunięty użytkownik
2010-09-21 11:05:57
21 września 2010 11:05 | ID: 294945
Pytanie Pauliny dotyczy własnie takich mam które pracują zawodowo...
pinquin napisał 2010-09-20 21:06:01Właśnie przeczytałam na FB dyskusję, w której zapytano jak pociężkim dniu pracy mamy odpoczywają.
Wiem nawet kto (portal) zadał to pytanie bo też je dostrzegłam - kwestia tyczy się na 100% pracujących mam.
I powiem szczerze, że w sumie to mogę być ograniczona myśląc że relaksuję się z moim dzieckiem po 8 godzinach walki w biurze. Ale przynajmniej w szale relaksacji w SPA czy u kosmetyczki nie przeleci mi przez palce to co jest najważniejsze. I wolę być taka ograniczona niż cool czy trendy. W d... mam SPA, kosmetyczkę i masaże. Myślę, że te osoby które za 10 lat obudzą się z ręką w nocniku bo ich dziecko nie będzie chciało z nimi gadać pomyślą że też tak trzeba było pomyśleć.
-
14
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-09-21 11:09:15
21 września 2010 11:09 | ID: 294949
Mama Julki napisał 2010-09-21 08:48:45To może ja napiszę z perspektywy mamy niepracującej. Otóż tak - owszem jest niekiedy potzrebny, wręcz konieczny relaks bez dziecka, bo będąc z nim 24 h/dobę można czasami zapomnieć o sobie... Potrzeba wyciszenia, pomyślenia w spokoju, po prostu pobycia tylko ze sobą jest oczywista i ja ja odczuwam. Ale wystarczy mi raz-dwa razy w miesiacu tak sie zrelaskować - chocby przez zrobienie czegoś na dworze (np. w ogrodzie) i jest ok.
Poza tym wszystko robię z córeczką: odwiedzam znajomych (relaks), jeżdżę na zakupy (też jakaś forma relaksu), odbywam wycieczki, na które nas stać, oglądam filmy itp. Relaksować sie można całą rodziną:)
Ola,ja popieram Cię w całej rozciągłości. Nic dodać nic ując.Jako mama niepracująca zawodowo,też czasem potrzebuję takiej drobnej odskoczni:)))Ale wystarczy chwilka i jest ok:)
-
15
Mama Juniora
Zarejestrowany: 24-08-2008 12:11 .
Posty: 644
2010-09-21 11:11:59
21 września 2010 11:11 | ID: 294953
Mama Tymka napisał 2010-09-21 11:05:57Pytanie Pauliny dotyczy własnie takich mam które pracują zawodowo...
pinquin napisał 2010-09-20 21:06:01Właśnie przeczytałam na FB dyskusję, w której zapytano jak pociężkim dniu pracy mamy odpoczywają.
Wiem nawet kto (portal) zadał to pytanie bo też je dostrzegłam - kwestia tyczy się na 100% pracujących mam.
I powiem szczerze, że w sumie to mogę być ograniczona myśląc że relaksuję się z moim dzieckiem po 8 godzinach walki w biurze. Ale przynajmniej w szale relaksacji w SPA czy u kosmetyczki nie przeleci mi przez palce to co jest najważniejsze. I wolę być taka ograniczona niż cool czy trendy. W d... mam SPA, kosmetyczkę i masaże. Myślę, że te osoby które za 10 lat obudzą się z ręką w nocniku bo ich dziecko nie będzie chciało z nimi gadać pomyślą że też tak trzeba było pomyśleć.
no i nie doczytałam, przepraszam. W takim przypadku również nie wyobrażam sobie odpoczynku bez dziecka.
-
16
usunięty użytkownik
2010-09-21 11:35:05
21 września 2010 11:35 | ID: 294960
Mama Tymka napisał 2010-09-21 11:05:57Pytanie Pauliny dotyczy własnie takich mam które pracują zawodowo...
pinquin napisał 2010-09-20 21:06:01Właśnie przeczytałam na FB dyskusję, w której zapytano jak pociężkim dniu pracy mamy odpoczywają.
Wiem nawet kto (portal) zadał to pytanie bo też je dostrzegłam - kwestia tyczy się na 100% pracujących mam.
Kasia, niepracujace mamy też czasem maja cieżki dzień... Szczególnie, kiedy wychowują na przykład 3 czy więcej dzieci...
-
17
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-09-21 11:42:14
21 września 2010 11:42 | ID: 294962
Ola,i przy dwójce urwisów mozna dostać w kość:)
-
18
usunięty użytkownik
2010-09-21 11:43:49
21 września 2010 11:43 | ID: 294964
Mama Julki napisał 2010-09-21 11:35:05Kasia, niepracujace mamy też czasem maja cieżki dzień... Szczególnie, kiedy wychowują na przykład 3 czy więcej dzieci...
Ale jest jedna różnica - mamy niepracujące zawodowo spędzają praktycznie cały dzień z dzieckiem. Te z nas które pracują (nie w domu) nie widzą swoich pociech przez minimum 8,5 h dziennie. Każda z nas pewnie po całym dniu roboty jest zmęczona, niezależnie co robi i gdzie - ale każda czymś innym i od czegoś innego chce odpocząć. A mamy pracujące dodatkowo przez całą pracę tęsknią do dzieci. Więc nie widzę powodu by dziwić się temu, że nawet relaks dla nas jest stawiany poniżej chęci bycia z dzieckiem.
Wiem jak to jest kiedy się siedzi w domu z dzieckiem. Po całym dniu padam na twarz i marzę o tej chwilki kiedy wróci Małżonek i choć na chwilę weźmie ode mnie Młodego bo ja już nie mam siły. I wiem, że jak jestem w pracy i Młodego przy mnie nie ma to pomimo tego zmęczenia codziennymi obowiązkami CHCĘ z z Nim spędzić czas. Bo Nim nie jestem zmęczona. Tylko pracą i byciem bez tych których się kocha.
-
19
usunięty użytkownik
2010-09-21 12:21:47
21 września 2010 12:21 | ID: 294994
Mama Tymka napisał 2010-09-21 11:43:49
Wiem jak to jest kiedy się siedzi w domu z dzieckiem. Po całym dniu padam na twarz i marzę o tej chwilki kiedy wróci Małżonek i choć na chwilę weźmie ode mnie Młodego bo ja już nie mam siły. I wiem, że jak jestem w pracy i Młodego przy mnie nie ma to pomimo tego zmęczenia codziennymi obowiązkami CHCĘ z z Nim spędzić czas. Bo Nim nie jestem zmęczona. Tylko pracą i byciem bez tych których się kocha.
Dlatego wasnie napisaam, ye mamz siedyce w domu y dyiemi tey bzwaj ymcyone i tutaj relaks y dyieckiem nabiera innego wzmiaru. Mamz niepracujace inacyej do tego podchody, niy mamz pracujace, ktre po pracz chc mimi ymcyenia spdyi jednak troch cyasu y malcem.
-
20
usunięty użytkownik
2010-09-21 12:57:07
21 września 2010 12:57 | ID: 295016
Mama Julki napisał 2010-09-21 12:21:47Dlatego wasnie napisaam, ye mamz siedyce w domu y dyiemi tey bzwaj ymcyone i tutaj relaks y dyieckiem nabiera innego wzmiaru. Mamz niepracujace inacyej do tego podchody, niy mamz pracujace, ktre po pracz chc mimi ymcyenia spdyi jednak troch cyasu y malcem.
O losie! Klawiatura mi wariuje!
Ależ sie można uśmiać z tego mojego wpisu, co?
Już tłumacze, co miałam na myśli:
Dlatego właśnie napisałam, że mamy siedzące w domu z dziećmi też bywają zmęczone i tutaj relaks z dzieckiem nabiera innego wymiaru. Mamy niepracujące inaczej do tego podchodzą, niż mamy pracujące, które po pracy chcą mimo zmęczenia spędzić jednak trochę czasu z malcem.