A z moją wnusią jest wręcz przeciwnie ona bardzo lubi na dobranoc słuchać bajeczek... po bajeczkach na MINI MINI nigdy nie jest jej za dużo...
Czasami próbowałam przeczytac tylko 2 lub trzy to wychodziła z łóżeczka i z półeczki brała ile tam ich było... ja potem kombinowałam by nie czytać wszystkich... teraz położyłam "tylko" 6 książeczek i zazwyczaj je czytam...
Wczoraj jednak myślałam, że uda mi sie choć jedna nie przeczytać..
Zabrałam się do czytania i tak zostały mi 2 to pomyślałam, że jednej nie przeczytam, odłożyła, że niby już przeczytanłam i zaczynam czytać o urodzinach Misia a moja kochana wnusia... nie tą nie - tylko o świnkach jeszcze...
Hehehe - bo faktycznie książeczka, którą odłożyłam była o trzech świnkach...
A co dzisiaj to nie wiem - kupiliśmy na spacerze 2 nowe książeczki z serii "Złote bajki" - TANIEC i ABECADŁO J.Tuwima... na pewno wejdą do tych czytanych na dobranoc... hahaha