Witam! Mam 13-letniego syna, który praktycznie od zawsze jest płaczliwy, ale ciagle miałam nadzieje ze z tego wyrośnie. Tym czasem staje sie już nastolatkiem ale nadal nie potrafi sobie w inny sposób poradzić z emocjami. Czasem z byle powodu wpada w płacz który wydaje sie wręcz histeryczny. Na codzień to pogodny, wyluzowany chłopak, ale z przeciwnościami losu nie potrafi sobie chyba radzić. Jak szukać pomocy? Za chwile wyrośnie na mężczyznę, chciałabym aby się w końcu ogarnąl.