oczywiście zgadzam sie z wypowiedziami...ale przyznam ze wiekszos lekarzy mowi kobietom w ciazy, ze nagle rzucenie palenie bardzioej szkodzi niz samo palenie. Ja osobiscie popalalam sobie jeszcze w pierwszym trymestrze ale teraz z trudem sie powstrzymuje gdyz moj narzeczony regularnie pali. Powiem Wam ze ciezko palacemu nalogowo odmowic sobie paleni. W takich o to momentach najlepej pomyslec o TYM dziecku, ktore sie nosi pod sercem :) Male,niczemu nie winne.
A jesli juz ktos musi zapalic niech wiec zapali pol papierosa a nawet nie pol tylko kilka machow. I nie wiecej niz jednego.
A co do wypowiedzi jedenj z Pań. Nie oceniajcie młodych kobiet (18-20 lat) ze sa glupie i tak dalej. Ja mam 19 lat i nie czuje zebym byla nie odpowiedzialna. A to czy takie dziewczeta jak ja zachodza w ciaze to tylko i wylacznie ich sprawa i nie powinno sie ich oceniac wzgledem wieku lecz dojzalosci psychicznej. Z Powazaniem :)