ja miałam plamienia w ciązy zaczeły sie gdzies około 12t.c. Również brałam duphaston 3x1. Od razu pojechałm do lekarza i było wszytko Ok, ale lekarz zalecił mi spokojny tryb zycia, nie frasowanie się, nie wykonywanie czynności cardzo cięzkich. moje plemienia pojawiały się raz w miesiącu przez 4 miesiące. Kiedy sobie obliczałam dni w których je dostawałm to doszłam do wniosku, że były to dni w którym miałabym dostac miesiączkę. Ponadto brałam tez Asmag (magnez). plamienia tez były koloru brązowego, może dwa razy pojawiła się taka żywa czerowna krew. N aogół plamienia dostawałam rano a na drugi dzień ni emialm juz ich. Były to jednorazowe. Bardzo się bałam, cała ciążę przeszłam w stresie. Kiedy szłam do ubikacji to zawsze tak zdenerwowana, bo bałam sie, że dalej będzie krew. Także ciąża przebiegała mi w ciągłej niepewności, zdenerowaniu.
Myślę, że jak lekarz nie wykazał żadnych patologi to jest Ok, najgorzej jest jakby diagnoza była, że odkleja sie łożysko itp.
Z mojego doświadczenia powiem, żebys nie wykonywała żadnych czynności, które nadmiernie obciążają organizm i oczywiście byc w stałym kontakcie z lekarzem