Mamusie z terminem na kwiecień-maj 2013 - Forum

U mnie tez pecherz cierpi a zebra nic bo moj lezy glowa w dol ale buzka do srodka, pleckami do brzucha wiec glownie boki mi kopie a uciska na pecherz

u mnie stawiala 99% ze dziwczynka a jak bylam 6.02 to na 100% chlopiec wiec mozesz miec niespodzianke. a co do podejscia rodziny to z mojej strony jak najbardziej jest ok bo kaza mi sie oszczedzac odpoczywac nie dzwigac itp ale ze strony meza jest gorzej bo ciaza to nie choroba one tez byly w ciazy i nic nie dolegalo a ja mam co chwile cos jak nie wymioty przez 3miesiace to bol krocza od 2miesiecy  zgaga puchna mi kostki rece bole glowy jest mi ciezko ogolnie latwo jest powiedziec jak przez 9miesiecy nie bylo dolegliwosci ja mam ich nadmiar a rad jak wychowac co potrzebne to duzo chetnych ale ja powiedzialam ze mialy swoje dzieci mogly wychowywac a to jest moje dziecko i bede wychowywac jak ja z mezem bede chciala i to my wybieramy co potrzebne i ile tego potrzebne.

ale moze moj maz wroci za miesiac  bede miala wieksze wsparcie w obronie przed rodzina i pomoc przy synku 

Pola, mój Mały też już główką w dół ułożony, ale ucisku na pęcherz jakoś szczególnie nie odczuwam. Może czasami, ale delikatnie.

Gosia, ja bym już nie chciała raczej żadnej niespodzianki wszystko przyszykowane mam na chłopca

ja mialam dla dziewczynki bo na usg polozna mowi 100% gin 99% wiec ja dziweczynka ubranka wszystko a powiedzialy mi w 22 tyg a w 30 chlopiec wiec ja przez 2 tyg nie moglam sie oswoic z mysla ze moja mala to chlopiec i ponowne zakupy. ogolnie jest mi ciezko uwierzyc ze w polowie ciazy doswiadczony personel z dobrym sprzetem sie myli. moj maz sie smieje ze moze beda bliznieta  przyznam ze ja bardzo bym chciala odrazu parke bo jeszcze wczesniej jak bylam na usg to powiedziala chlopiec pozniej dziewczynka teraz chlopiec a na nastepnym jestem ciekawa co powie ale jestem przygotowana pod wzgledem ubran na corke i synka

hej dziewczyny dzis przyszedł wózek ale sie ciesze. jedyne co mnie martwi to to , ze akos mała sie słabo rusza..nie tak jak zawsze..najbardziej czuje jak dostaje czkawki..nie wiem czy sie nie ułozyła główka w dół bo boli jak sie rusza pecherz i wtedy piecze i kłuje az chce mi sie bardzo siku..dziwne uczucie jakby mi miało cos wypasc zarazem. juz po bokach jej nie czuje ale mam tez wrazenie ze jest pleckami do moego brzusia bo jak sie wypina czuje jakby pupke mała a nie jakby raczki czy nózki..sama nie wiem denerwuje sie..od poczatku cos nie tak..miałam łozysko przodujace a wczesniej to w ogóle chcieli mi mała usunac ze niby martwa..juz nawet podpisałam papier na łyzeczkowanie..masakra jak sobie przypomne

To moze moja mala tez juz sie ulozyla główką w dół. Mam nadzieje. :) w zebra to ani razu kopa nie dostalam ;p ale dół brzucha jest atakowany regularnie :D 

A macie rozstępy? Ja dzis kupilam Bio-Oil bo slyszalam ze czyni cuda. Co prawda nie sprawi ze znikną ale wyjaśnieją i beda prawie niewidoczne.

ja mam na piersiach i kilka na samej gorze ud na zewnetrznej stronie 

Ja używam balsamu z Palmersa i smaruję się regularnie w miejscach, gdzie mogą pojawić się rozstępy. I nigdzie mi się nie zrobiły, tylko na piersiach parę linijek. Ale dziwne to trochę, bo rozmiar stanika bez zmian, stały się tylko tochę pełniejsze. O Bio-Oil słyszałam, że jest dobry. Moja kuzynka stosowała i faktycznie rozstępy ma całkiem blade.

U mnie mała tez calymi dniami daje mi popalic,na szczeście od jakiegoś czasu w nocy jest spokojna wiec nie przeszkadza w spaniu,ale akurat w nocy to zawsze cos innego przeszkadza a to pęcherz a to plecy albo jeszcze cos innego.

Jadzia nie martw sie, najwazniejsze ze czujesz chocby czkawke:) teraz nasze maluchy beda mniej ruchliwe bo coraz mniej miejsca maja.

devi bardzo mozlie, ze tak sie bobo ulozylo bo ja tez nic po zebrach nie dostaje tylko dol i boki jak leze na boku to wtedy daje zbac ze nie wygodnie mu:) choc zawsze o tej porze jak teraz maly tak skacze ze caly brzuch mi lata co widac na kilometr:€ dupcia sie wygina i tanczy chyba bo mam fale na brzuchu:) 

a czy macie juz smoczki kupione? Czy w ogole chcecie dawac? Ja soie zaopatrzylam w dynamiczne lovi co imituja brodawke ale chyba musze kupic  tez jakies anatomiczne z aventu chyba bo nie wiadomo co mlodemu przypasuje.Corka juz w szpitalu dostala bo mialam problem z laktacja ale jak teraz mlody nie bedzie chcial to ja oczywiscie nie bede sie upierac choc przygotowana jestem:)

a rozstepow narazie nie mam i oby nie bylo ale juz kiedys tu wspomnialam, ze w pierwszej ciazy uzywalam elancylu i tym razem tez jest niezawodny. 

Ja mam smoczki z Bibi, Aventa i Difrax. :) 

dziewczyny powiedzcie Mi Jak to jest z wagą maluszka?Mojej siostry synowa jest w 34 tygodniu ciąży(pomijam fakt że ma dopiero 16 lat)od 2 miesięcy leży w szpitalu na podtrzymaniu....Termin ma na 18 kwietnia,,,malutka waży 1600 na dzień dzisiejszy.lekarze ją straszą że dziecko za małe,że  może nie przeżyć.....?Ile wasze maluszki ważyły w tym okresie ciąży?

cos okropnego ze lekarze cos takiego moga powiedziec. z tego co wiem to w 9 miesiacu dziecko przybiera na wadze najwiecej i najszybciej. takze jeszcze przybedzie pewnie.  ja cala ciaze nie wiem ile moja mala wazy.. 

Ona leży w szpitalu i płaczę,po tym co jej lekarze powiedzieli,dali jej tabletkę na uspokojenie,po której nie czuła ruchów małej......

Co za debile!!! To ja tez powinnam sie martwic bo w 33 maly wazy prawie 1900 niby roznica jest ale niewielka a rozne dzieci sie rodza.Na tydz dziecko przybiera ponad 200 gram wiec u niej do konca moze przybrac jeszcze z kg, tak jak u mnie mi lekarz powiedzial.tez bede miala niezaduze dziecko ale jest wszystko ok i u mnie waga dziecka zgadza sie co do tug ciazy.niech sie uspokoi bo stres zle wplywa na dziecko! Moze trafila na kretynow co ja strasza bo mloda, cholera wie a czy to mala miejscowosc? Chodzi mi o szpital.

Lekarze zamiast straszyć, że dziecko może nieprzeżyć powinni coś zrobić żeby do tego nie doszło, a nie tylko straszą!! My jesteśmy teraz w 34 tyg. dokładnie nie wiem ile Młody waży, ale pewnie już ok. 2200 (2 tyg. temu wazył 1800 a przybiera około 250g na tydzień). Ja znam dziewczynę, której córeczka w 37 tyg. ważyła 2500 więc też nie za wiele i lekarze wcale nie mówili że to jakoś strasznie mało, a tym bardziej nikt jej nie straszył, że dziecko nie przezyje.
Ja przed ciążą strasznie bałam się rozstępów, ale od 3 miesiąca codziennie po kąpieli smaruję sie zwykłą oliwka Bambino i żadnych rozstępównie mam :)

Nasz mały Łobuziak już od 24 tyg. leży główką w dół, chyba mu tak wygodnie było bo w ogóle się nie przekręcał. Na szczęście troskliwy jest dla mojego pęcherza, czasem tylko mi uciska, ale to raczej nie boli, tylko parcie mam na siusiu :) A czy wasze maluchy tez nie dają wam na boku poleżeć?? Mój synuś jak tylko położę się na prawy lub lewy bok to tak mnie kopie, że musze pozycję od razu zmienić - pewnie mu niewygodnie, a że leniuszek z niego to nawet nie chce mu się dostosowac :)
 U nas też były przeboje z płcią. Najpierw że dziewczynka, później na USG połówkowym, że chłopiec :) W 24 tyg. chcieliśmy potwiedzisć, a tu niespodzianka - nogi były tak zaciśnięte że sam lekarz na 100% nie potrafił powiedziec czy chłopiec czy dziewczynka :) jak mnie położyli do szpitala to na 100% że chłopiec. Mam opinie dwóch różnych lekarzy więc mam nadzieję, że nie będzie niespodzianek, bo bo wszystko dla chlopsa mamy :)  

Polska to jeden wielki absurd. przysiegam ze gdyby mi tak powiedzieli to na osttanich silach bym lekarzowi dala w pysk i zmienila szpital. nawet nie chce myslec co przezywa ta biedna dziewczyna. niech ucieka z tego chorego miejsca bo ja w depresje wpedza jak by malo narobili zamieszania.

Naprawde masakra! Ja bym zasiegnela opinie jeszcze innych lekarzy ale nie z tego szpitala no chyba ze musi lezec plackiem? A na wczesniejszych usg tez bylo cos nie tak? Gdyby opinie innych sie nie potwierdzily to bym zaskarzyla tego konowala!

Co to za teorie w ogóle? Przecież teraz dzieci z masą nawet 700 g mogą przeżyć. 1600 to już nie ma o czym mówić! Smutne to jest, że jeszcze zdażają się tacy "lekarze"! Od takiego to od razu uciekać, gdzie pieprz rośnie.

A co do smoczków to dostałam 2 sztuki Nuk i mam 1 z Aventu. Na razie tyle. Zobaczymy, czy mój Mały w ogóle będzie chciał cyckać smoczka. Córeczka koleżanki za nic nie chce utrzymać smoczka. Wypluwa i koniec. Tylko pierś ją uspokaja...