Ach, hotelu w Rynie! O Tobie wciąż śnimy,
Gdy się nam poszczęści, wnet Cię odwiedzimy.
My właśnie po żniwach – weekend dla seniora
Zaraz zdziała cuda, odpocząć już pora.
I się zrelaksować – nerwy skołatane,
Miła atmosfera bosko wpłynie na nie.
Drogi Zamku w Rynie! Ty jesteś jak zdrowie,
Jak Cię trzeba cenić, niech się zwłaszcza dowie,
Kto jest przemęczony i przepracowany,
Życiem utrapiony i zestresowany.
Ty do równowagi przywrócisz nas zatem,
Siłownia i sauna, jacuzzi i basen
Nastroje poprawią , pewno też krążenie,
Na nogi postawią, dadzą ukojenie.
Talassoterapię zaaplikujemy
Z alg, koziego mleka okłady weźmiemy.
W Refektarzu jadła dostatek wszelkiego,
Skosztowałby człowiek tego i owego.
W blasku świec przegrzebków pojeść na kolację,
Po czym jeszcze z innych skorzystać atrakcji:
Kręgle i łucznictwo, bilard przy kominku,
Chwila odpoczynku przy wybornym drinku.
Blackjack i ruletka, później ciach! w pokera –
Długo nie pogramy, bo kolega sknera.
Największą atrakcją jest wszakże biesiada,
Prawdziwie rycerska, że mucha nie siada!
Rycerze, paziowie i wytworne damy
Ucztują, śpiewają potem idą w tany.
A każdy się czuje niczym w średniowieczu,
Jeden po kądzieli, drugi zaś po mieczu –
Wszyscy w tej epoce przodków swych szukają –
Niektórzy ich mają, a inni udają.
Z duchem księżnej Anny w takt muzyki pląsać,
Choć kolega mógłby za to się nadąsać.
A to będzie heca, gdy my, kmiecie z gminu,
By życia używać przybędziem do Rynu!
Pełnymi garściami z niego zaczerpniemy,
Wrócimy do domu całkiem odmienieni.
A na zdjęciu marzeń wizualizacja,
Gdy się ziszczą będzie pełna satysfakcja!