Kiedyś było modne proszenie najpierw rodziców o rękę dziewczyny, a następnie dopiero, gdy rodzice zgodzili się - dziewczyny.
Jak jest teraz, czy nadal w Waszych rodzinach jest taki zwyczaj?
4 lipca 2013 18:28 | ID: 983101
U nas czegos takiego juz nie ma.... Młodzi sami "się dogadują":)
4 lipca 2013 18:38 | ID: 983114
Nie, nie chciałam takiego przedstawienia. Zapowiedziałam Łukaszowi, że jeżeli odstawi taką szopkę nie zgodzę się- nie jestem sentymentalna w tych kwestiach:) wolę sam na sam- zaręczyny we dwoje:)
4 lipca 2013 18:56 | ID: 983129
Nie, nie chciałam takiego przedstawienia. Zapowiedziałam Łukaszowi, że jeżeli odstawi taką szopkę nie zgodzę się- nie jestem sentymentalna w tych kwestiach:) wolę sam na sam- zaręczyny we dwoje:)
-myslę tak samo ! spotkanie rodziców w celu zapoznania przy kawce lub kieliszeczku i tyle
4 lipca 2013 19:03 | ID: 983132
Nie, nie chciałam takiego przedstawienia. Zapowiedziałam Łukaszowi, że jeżeli odstawi taką szopkę nie zgodzę się- nie jestem sentymentalna w tych kwestiach:) wolę sam na sam- zaręczyny we dwoje:)
-myslę tak samo ! spotkanie rodziców w celu zapoznania przy kawce lub kieliszeczku i tyle
U nas tak właśnie było - jak dzieciaki już dobrze się znały no i chcieli sie pobrać - bo musieli... he he he - to doszło do spotkania przy kawusi i nie tylko by zapoznać się i obgadać co i jak. Teściowie córki są wspaniali... bardzo często się spotykamy i bez okazji i z okazji...
4 lipca 2013 20:04 | ID: 983155
mieliśmy oficjalne zaręczyny łącznie z proszeniem o moją rękę rodizców ;-)
4 lipca 2013 21:29 | ID: 983202
My sie dogadalismy, ustalilismy i oznajmilismy bez oficjalnego proszenia rodziców o reke.
4 lipca 2013 22:29 | ID: 983292
zaręczyny we dwoje, a potem obiad u rodziców, ale taki na luzie:)
4 lipca 2013 23:00 | ID: 983339
u nas już był slub zapowiedziany i przygotowany a pierścionek i oficjalne zaręczyny były tydzień przed ślubem. Mi tam wcześniej odpowiadało. Nie musiałam mieć pierścionka żeby wiedzieć czy chcę mojego męza czy nie
5 lipca 2013 06:40 | ID: 983405
5 lipca 2013 07:36 | ID: 983411
U nas tez nie bylo proszenia rodzicow o reke.
5 lipca 2013 08:33 | ID: 983426
Mój mąż najpierw poprosił mnie, ale żeby tradycja pozostała tradycją, przy rodzinnym obiadku poprosił o moją rękę mojego tatę. Mojemu staruszkowi bardzo się to spodobało Chociaż zastanawiałam się przez chwilę, co będzie jak powie "Nie" i będzie przy tym poważny?
5 lipca 2013 11:03 | ID: 983505
my załatwiliśmy wszystko najpierw między sobą , a rodziców / w tym wypadku nasze mamy / powiadomiliśmy o naszej decyzji ....
5 lipca 2013 19:19 | ID: 983694
Ja też jestem przeciwna temu. U nas my sami wydaliśmy sobie zgodę na ślub. Rodziców zgody nie potrzebujemy. W końcu to my będziemy żyli ze sobą a nie rodzice :)
5 lipca 2013 21:01 | ID: 983759
Przykro czytać, że niektóre z Was wcale nie liczą się z potrzebami adoratora ...
Przecież on też może mieć jakieś plany, marzenia, własne wizje.
Mi na oprawie nie zależało, ale Ukochanemu owszem A ponieważ Go kocham, to zgodziłam się, by zaręczyny odbyły się w zasadzie według Jego pomysłu. Modyfikowałam tylko pewne szczegóły, dotyczące mnie i moich Rodziców, bo w końcu znam Ich lepiej i wiem, co Im się spodoba, a czego nie przetrawią.
O ślubie rozmawialiśmy w zasadzie od początku, więc nie było jakiegoś szczególnego momentu decyzyjnego. A zaręczyny przy Rodzicach ustaliliśmy i informowaliśmy z wyprzedzeniem. Były nawet przesuwane o tydzień, bo mojemu Tacie wypadł wyjazd służbowy.
Co do zgody, Rafał najpierw spytał moich Rodziców, czy może mnie prosić o rękę, ale później przyznał się, że z emocji wcale nie słyszał odpowiedzi
5 lipca 2013 21:06 | ID: 983762
ha ha moze mi sie mąz kiedys oswiadczy he he
5 lipca 2013 22:09 | ID: 983783
Pierwsze były tylko sam na sam,drugie już oficjalnie przy rodzicach, kolacja,klękanie na kolanie i prośba o rękę::)).Plus.....mam dwa pierścionki zaręczynowe:)))
17 lipca 2013 09:22 | ID: 989421
Czy baliście się, że rodzice nie wyrażą zgody podczas zaręczyn przy nich?
17 lipca 2013 09:24 | ID: 989424
To chyba zależy od rodziny, od młodych, tradycji, jakie panują w domach. U nas było bardzo tradycyjnie i mój maż prosił najpierw moich rodziców, potem mnie.
17 lipca 2013 09:30 | ID: 989429
Ja wraz z D postanowiliśmy zaprosić Rodziców na kolację przy której D poprosił mojego Tatę o moją rękę było wzruszenie i było też śmiesznie
17 lipca 2013 10:09 | ID: 989461
zaręczyny było "nasze" we dwoje, a później po 3 miesiącach oficjalny obiad z kwiatkiem dla teściowej i flaszką dla teścia i małą rodzinna bibka z cyklu "w końcu się zaręczyli" :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.