Mam pytanie do par już po weselu i tych przed. Czy chodziliście/będziecie chodzić na naukę walca przed weselem, czy był/będzie to spontaniczny taniec? Warto skorzystać z lekcji u instruktora tańca?
Ile kosztuje u Was taka przyjemność? ;)
28 września 2011 11:25 | ID: 647561
nie tylko walc my mieliśmy w planach lekcje u profesjonalisty chcieliśmy zatańczyć taki śmieszny taniec na początek walc a potem jakaś makarena kaczuchy itp ale nie wyszło bo okreś żniwny był i nie było jak....
ale pomysł bardzo mi się podoba. fajnie patrzeć jak młodzi tańczą tak od serca i się starają nie tylko dla siebie ale i gości:)
28 września 2011 11:51 | ID: 647575
my bylismy i powiem że się opłaciło to było 5 lat temu więc ceny nie pamiętam ale strasznie drogo nie było wydatek do przełknięcia
28 września 2011 12:53 | ID: 647609
Mam wrażenie, ze teraz taka moda się robi na instruktorów tańca przed weselem. Zastanawiam się , czy na prawdę jest to niezbędne, żeby dobrze bawić sie na weselu?
28 września 2011 13:02 | ID: 647614
My zrobiliśmy własną składankę. Było zabawnie. Nie chcielismy, żeby było to wyuczone. Pełna swoboda.
28 września 2011 13:04 | ID: 647619
U mnie to jeszcze daleka droga do wesela ale jeśli już, to wolałabym zatańczyć spontanicznie do ulubionej piosenki a nie martwić się krokami ;)
28 września 2011 14:47 | ID: 647680
Ja to w sumie chodziłam trochę na taniec towarzyski i umiem kroki ;)
28 września 2011 15:31 | ID: 647694
U mnie to jeszcze daleka droga do wesela ale jeśli już, to wolałabym zatańczyć spontanicznie do ulubionej piosenki a nie martwić się krokami ;)
dokładnie tak ( chociaz juz jestem dawno, dawno po, to niezmiennie podtrzymuję zdanie sprzed;)
28 września 2011 19:31 | ID: 647869
Chociaż przyznam, że taka przygotowana choreografia robi wrażenie!
https://www.familie.pl/gallery/iOHxAaoP04,videocomments-330.html
28 września 2011 20:19 | ID: 647907
my się nie uczyliśmy u nikogo, sami sobie ćwiczyliśmy walca w lesie:)
29 września 2011 09:51 | ID: 648186
Wzięliśmy przed ślubem dwie lub trzy lekcje i zatańczyliśmy układ podobny do zaprezentowanego przez Melisę Na peweno było warto!
29 września 2011 14:29 | ID: 648368
Dirty dancing pary młodej;)
https://www.familie.pl/gallery/Dirty-dancing-pary-mlodej,videocomments-332.html
pomysłowe ;)
29 września 2011 15:18 | ID: 648403
My tak spontanicznie, chociaż pierwsza piosenka zaskoczyła wszystkich, a było całkowicie na luzie. To zależy jakie jest towarzystwo na weselu. Mój mąż tańczy nieźle a i uczestnicy imprezy też byli dosyć rozrywkowi. Moim zdaniem nie należy się zbyt mocno spinać na pokaz bo może nie wypalić.
30 września 2011 11:29 | ID: 648918
My tak spontanicznie, chociaż pierwsza piosenka zaskoczyła wszystkich, a było całkowicie na luzie. To zależy jakie jest towarzystwo na weselu. Mój mąż tańczy nieźle a i uczestnicy imprezy też byli dosyć rozrywkowi. Moim zdaniem nie należy się zbyt mocno spinać na pokaz bo może nie wypalić.
Na weselu powinno przede wszystkim dobrze sie bawić ;)!
30 września 2011 14:48 | ID: 649046
Namawiałam mojego jeszcze wówczas narzeczonego na lekcje tańca,ale nie dał się przekonać.
30 września 2011 21:39 | ID: 649220
Bardzo chcieliśmy z mężem zatańczyć DIRTY DANCING niestety czasu nie mieliśmy,a było to Nasze marzenie.Zatańczyliśmy do Ballady Celine Dion Because you loved me Piosenka przecudowna;)Bardzo pieknie wyszedł Nam taniec bez żadnych nauk.Od początku kiedy się poznaliśmy bardzo dobrze Nam się tańczyło na WESELACH,ZABAWACH itd...;)Bardzo dobrze się Bawiliśmy
30 września 2011 22:00 | ID: 649241
My chcieliśmy zaskoczyć wszystkich... Tzn nie właśnie śmiesznym tańcem ale takim pięknym, wyuczonym. Mąż nie jest dobrym tancerzem - ja także. Lekcji udzielał nam nasz wodzirej który jest instruktorem tańca :) Było warto! Piękna pamiątka i piękny taniec!
6 października 2011 18:19 | ID: 653475
My chodziliśmy 2-3 miesiące przed weselem na kurs tańca towarzyskiego. Nauczylismy sie podstawwoych kroków kilku tańców i sami wymyslilismy choreografie walca na 1szy taniec:) gosciom sie podobało,mysleli ze mielismy profesjonalnego instruktura.Zdecydowanie lepszy pomysł, bo mniej stresu, że kroki się pomylą itp. ale najważniejszy w pierwzym tańcu nie jest układ taneczny a taki szczery taniec zakochanych ludzi patrzących sobie w oczy a nie liczących kroki.
16 lipca 2017 23:22 | ID: 1388973
Ja po prostu chodziłam z (wtedy jeszcze) narzeczonym na naukę peirwszego tańca. Uznaliśmy, że oboje kiepsko sobie radzimy na parkiecie, więc lepiej będzie podszkolić sie w profesjonalnej szkole. Mieszkamy niedaleko Myślenic, dlatego właśnie wybraliśmy myslenicką szkołe Pierwszy Taniec. I miło wspominam zarówno same zajęcia, jak i efekty jakie przyniosły nam treningi.
10 listopada 2017 13:54 | ID: 1404724
Widząc po sobie jak idą nam przygotowania do ślubu i nasz pierwszy taniec to zdecydowalismy sie na wziecie lekcji. Bedziemy chodzic do szkoly tanca , tylko nie wiemy za bardzo jaki konkretnie taniec chcemy...
10 listopada 2017 14:15 | ID: 1404732
Na kurs tańca kiedyś w szkole chodziłam.. fajnie było.. tylko czy ja coś jeszcze pamietam..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.