30 czerwca 2009 19:33 | ID: 33368
30 czerwca 2009 20:00 | ID: 33370
30 czerwca 2009 22:41 | ID: 33400
1 lipca 2009 12:49 | ID: 33464
1 lipca 2009 13:18 | ID: 33468
ja nie zapomnę sytuacji kiedy będąc na studiach byliśmy z mężem świadkami u naszych przyjaciół . Mały USC w maleńkim miasteczku, ślub cywilny o godz 11, zajeżdżamy "limuzyną" a tu.....USC zamknięty. Pan, który zawiadował calym interesem i jednoczesnie udzielal slubów zapomnial o całej imprezie. Znaleźlismy Go jednak na...polu i tylko dzięki ludziom, którzy widzieli gdzie szedł :P
1 lipca 2009 13:28 | ID: 33469
1 lipca 2009 16:20 | ID: 33513
1 lipca 2009 19:17 | ID: 33526
2 lipca 2009 21:23 | ID: 33805
26 lipca 2013 13:28 | ID: 994184
Znacie jeszcze jakieś pechowe sytuacje na ślubie - weselu?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.