W rękach mojego małego "rozbójnika" większość przedmiotów wydaje się być kreatywna. Przynajmniej o różnych nowych zastosowaniach zwyczajnych rzeczy kreatywnie oświeca mnie kochany smyk, a dokładniej mówiąc: smykowa Hania. Wierzcie, przy swojej córce czuję się bardzo mało kreatywna. Chcąc nadrobić swoje braki osobowościowe zaczytuję się w blogach innych (bardziej zaradnych) mam. I mam z tego ogromną frajdę, bo te cudowne mamy dają mi swoistego "kopa" w temacie zaradności i kreatywności. Mimochodem zauważam, że ich pociechy bardzo kreatywnie spędzają czas i w takich też zabawkach się lubują. Przyznaję się - trochę je podglądam..., mam na myśli zabawki :) Czytam komentarze i opinie mam. Sama oczywiście też mam swoje zdanie na temat określonych zabawek, jednak często się mylę i trafiam na bubla, z którym nie wiem co mam zrobić, bo i oddać go komuś, to wstyd. Myślę, że metodą prób i błędów przemierzam świat zabawek z radością roczniaka, który odkrywa nowe przedmioty. I tak jak taki dzieciak, czasem jestem zachwycona, czasem zaszokowana i zdziwiona, a czasem po prostu mówię: blee.
Do jednego się przyznaję - spędzam na zabawie z dzieckiem, tyle czasu ile ucząc się jeździć samochodem (wciąż i wciąż i wciąż oblewałam - choć w L-kowej gablocie prawie spałam i mieszkałam), tzn. oddawał się sprawie całą sobą - bez żadnej dwuznaczności. :-) Co z tego wynika? - moje dziecko uważa mnie za najfajniejszego konika do zabawy i w sumie ma rację, matka prawo jazdy w końcu ma... :)
Nie wiem, ile w tych moich wyborach zabawek jest kreatywności - ale zawsze chodzi mi po głowie jeden cel: niech malec pozna, niech doświadczy fascynującego odkrycia, niech się zdziwi, niech zauważy, że może..., wiele może - i takie lubię i wybieram zabawki. Pokazujące świat, muzykę, rysunek, treść - istotną i ważną.
Odkrycia te mają to do siebie, że łaczą nas na wiele minut razem, a czasem nawet godzin (w przypadku, gdy nie umiałam poskładać tekturowego domka do malowania) - i przeważnie jest to bardzo fajnie spędzony czas.
Pare fotek kreatywnych "zabawek" i kreatywnych zajęć Hanki: