Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek" :).
15 marca 2012 22:02 | ID: 761277
Filip tez juz spi od ponad godziny.
Przez ta sasiadke jakis marudny był musiałam go cały dzien na rekach nosic bo nie chciał sam chodzić.
a my preferujemy dada i huggiesy. od oryginalnych pampersów małemu pupa się strasznie odparzała.
To Szymciurowi DADA pasowały jak najbardziej, żadnych odparzeń, przecieków. Jednak są trochę sztywne i grubsze od oryginalnych pampersów, dlatego się przerzuciliśmy. Ja z kolei się strasznie do Huggiesów zraziłam, pupa odparzona była a i nie wiem czy ja ich zakładać nie potrafiłam, czy co, ale każda jedna pieluszka przeciekała nam :/ Co pupa to inne preferencje
z tym sie zgadzam.
15 marca 2012 22:05 | ID: 761278
Filip tez juz spi od ponad godziny.
Przez ta sasiadke jakis marudny był musiałam go cały dzien na rekach nosic bo nie chciał sam chodzić.
a my preferujemy dada i huggiesy. od oryginalnych pampersów małemu pupa się strasznie odparzała.
To Szymciurowi DADA pasowały jak najbardziej, żadnych odparzeń, przecieków. Jednak są trochę sztywne i grubsze od oryginalnych pampersów, dlatego się przerzuciliśmy. Ja z kolei się strasznie do Huggiesów zraziłam, pupa odparzona była a i nie wiem czy ja ich zakładać nie potrafiłam, czy co, ale każda jedna pieluszka przeciekała nam :/ Co pupa to inne preferencje
z tym sie zgadzam.
Garbiś a jak tam Filipek? Różnica wieku z moim Szymciurem symboliczna. Chodzi już Twój?
EDIT: Teraz czytam post ze zrozumieniem i dochodzę do wniosku, ze chodzi, tylko dzisiaj coś nie chciał. Bo mój Szymciur coś się boi. Wokół mebli i ścian sobie radzi, za rączkę też. Ale puścić się całkiem boi :(
15 marca 2012 22:11 | ID: 761281
od jakiegoś tygodnia chodzi juz stabilnie i sie nie przewraca. Cały dom potrafi juz obejsc bez przewrócenia się.
do tej pory chodził w samych rajstopkach to dobrze mu szło, a od wczoraj chodzi w kapciach i mu idzie troche gorzej ale niech sie uczy.
a jak tam Szymuś z chodzeniem?
15 marca 2012 22:12 | ID: 761282
od jakiegoś tygodnia chodzi juz stabilnie i sie nie przewraca. Cały dom potrafi juz obejsc bez przewrócenia się.
do tej pory chodził w samych rajstopkach to dobrze mu szło, a od wczoraj chodzi w kapciach i mu idzie troche gorzej ale niech sie uczy.
a jak tam Szymuś z chodzeniem?
No to Szymciur właśnie nie bardzo chce sam :/ Boi się. Jak idzie ze mną za rączkę i chcę go puścić, to od razu siada.
15 marca 2012 22:14 | ID: 761284
oj dziewuchy- jeszcze ne raz powiecie- kiedy ten moj synus siadzie na chwile.
dzis jowka sama wlazla na slizgawke na placu!!! serce mialam w gardle
15 marca 2012 22:16 | ID: 761286
oj jeszcze ma czas. to coś nowego dla niego i sie boi.
Jak Filip zaczynał chodzić to też się bał czasami jak go postawiłam to zrobił ze 3 kroki a czasami odrazu siadał bo sie bał.
15 marca 2012 22:17 | ID: 761287
oj dziewuchy- jeszcze ne raz powiecie- kiedy ten moj synus siadzie na chwile.
dzis jowka sama wlazla na slizgawke na placu!!! serce mialam w gardle
Tak to właśnie jest. Ostatnio tak sobie rozmyślałam nawet. Jak sobie tak tylko leżał i mało się ruszał to się nie mogłam doczekać kiedy zacznie siedzieć, raczkować. Jak zaczął raczkować i wszędzie go było pełno, to sobie wspominałam, jak to fajnie było, jak tak sobie leżał nieruchomo, gdzie go się położyło. Teraz nie mogę się doczekać jak sam zacznie chodzić, a wiem, że kiedyś będę wspominać, jak to fajnie było jak jescze nie chodził. To samo będzie z mówieniem. Jak bedzie miał naście lat i zacznie pyskować, to sobie będę wspominać jak to fajnie było, jak jeszcze nie mówił
15 marca 2012 22:19 | ID: 761289
oj dziewuchy- jeszcze ne raz powiecie- kiedy ten moj synus siadzie na chwile.
dzis jowka sama wlazla na slizgawke na placu!!! serce mialam w gardle
Tak to właśnie jest. Ostatnio tak sobie rozmyślałam nawet. Jak sobie tak tylko leżał i mało się ruszał to się nie mogłam doczekać kiedy zacznie siedzieć, raczkować. Jak zaczął raczkować i wszędzie go było pełno, to sobie wspominałam, jak to fajnie było, jak tak sobie leżał nie ruchomo, dzie go się położyło. Teraz nie mogę się doczekać jak sam zacznie chodzić, a wiem, ze kiedyś będę wspominać, jak to fajnie było jak jescze nie chodził. To samo będzie z mówieniem. Jak bedzie miał naście lat i zacznie pyskować, to sobie będę wspominać jak to fajnie było, jak jeszcze nie mówił
ja czasem mysle jak tu moje dziecko choc na chwile poprosic zeby siadlo na pupke- chyba ja przywiaze!!!
15 marca 2012 22:19 | ID: 761290
Hej dziewczyny;)
Pieczarki mi się duszą z cebulką na jutro do obiadu, mam chwilkę więc zajrzałam do Was;)
15 marca 2012 22:20 | ID: 761291
oj dziewuchy- jeszcze ne raz powiecie- kiedy ten moj synus siadzie na chwile.
dzis jowka sama wlazla na slizgawke na placu!!! serce mialam w gardle
Filip od kąd zaczął raczkować to usiedzieć na miejscu nie może. wszędzie potrafił wleźć. ile razy na parapet wlazł.
teraz spodobało mu się wchodzenie na stół, najpierw wgramoli się na fotel a później już bardzo łatwo wchodzi na stół więc jak sami jesteśmy w domu to fotele stoją na środku pokoju żeby nie wchodził bo nie można by było go zostawić chociaż na chwile samego w pokoju.
moja mama mówi na niego "żywe sreberko"
15 marca 2012 22:20 | ID: 761292
Hej dziewczyny;)
Pieczarki mi się duszą z cebulką na jutro do obiadu, mam chwilkę więc zajrzałam do Was;)
to co jemy????
15 marca 2012 22:21 | ID: 761293
Hej dziewczyny;)
Pieczarki mi się duszą z cebulką na jutro do obiadu, mam chwilkę więc zajrzałam do Was;)
Kurka aż zgłodniałam. Dzisiaj miałam tyle stresu, nerwów i nieprzyjemnych sytuacji, że zapomniałam w ogóle o jedzeniu
15 marca 2012 22:22 | ID: 761296
oj dziewuchy- jeszcze ne raz powiecie- kiedy ten moj synus siadzie na chwile.
dzis jowka sama wlazla na slizgawke na placu!!! serce mialam w gardle
Filip od kąd zaczął raczkować to usiedzieć na miejscu nie może. wszędzie potrafił wleźć. ile razy na parapet wlazł.
teraz spodobało mu się wchodzenie na stół, najpierw wgramoli się na fotel a później już bardzo łatwo wchodzi na stół więc jak sami jesteśmy w domu to fotele stoją na środku pokoju żeby nie wchodził bo nie można by było go zostawić chociaż na chwile samego w pokoju.
moja mama mówi na niego "żywe sreberko"
to i o mojej tak samo mowia
15 marca 2012 22:25 | ID: 761300
Hej dziewczyny;)
Pieczarki mi się duszą z cebulką na jutro do obiadu, mam chwilkę więc zajrzałam do Was;)
to co jemy????
Jutro zrobię grillowaną pierś kurczaka+ pieczone ziemniaczki+ rzeczone pieczarki :D
Zapraszam!
15 marca 2012 22:26 | ID: 761301
A może macie jakieś sprawdzone sposoby na zablokowanie drzwiczek od lodówki? Szymek jakby mógł, to by w lodówce zamieszkał.
15 marca 2012 22:26 | ID: 761302
Hej dziewczyny;)
Pieczarki mi się duszą z cebulką na jutro do obiadu, mam chwilkę więc zajrzałam do Was;)
Kurka aż zgłodniałam. Dzisiaj miałam tyle stresu, nerwów i nieprzyjemnych sytuacji, że zapomniałam w ogóle o jedzeniu
Aniu to migiem do kuchni po jakieś jabłko;)
15 marca 2012 22:26 | ID: 761303
Hej dziewczyny;)
Pieczarki mi się duszą z cebulką na jutro do obiadu, mam chwilkę więc zajrzałam do Was;)
a u mnie jutro na obiad kopytka będą. Mama miała robić pierogi ruskie ale stwierdziła że jej sie nie chce i zrobi innym razem.
15 marca 2012 22:26 | ID: 761304
A może macie jakieś sprawdzone sposoby na zablokowanie drzwiczek od lodówki? Szymek jakby mógł, to by w lodówce zamieszkał.
są takie blokady z przylepcami
15 marca 2012 22:29 | ID: 761308
A może macie jakieś sprawdzone sposoby na zablokowanie drzwiczek od lodówki? Szymek jakby mógł, to by w lodówce zamieszkał.
są takie blokady z przylepcami
Muszę zajrzeć na allegro, może znajdę. Bo ręce opadają.
15 marca 2012 22:29 | ID: 761309
A może macie jakieś sprawdzone sposoby na zablokowanie drzwiczek od lodówki? Szymek jakby mógł, to by w lodówce zamieszkał.
ja musialam odkrecic raczki od zamrazarki bo ona mi tam non stop siedziala
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.