Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek" :).
27 kwietnia 2012 18:09 | ID: 778123
A nasza Jaśnie JOASIA to dzisiaj była... chciałam jej ukłony złożyć...
27 kwietnia 2012 18:09 | ID: 778124
upał!!!nie ide dzis nigdzie... no moze ze potem.
ide 7 maja na lekcje jazdy.
Ooo - to ktoś tu za kierowcę będzie robił...
w domku wszystko zrobione, więc idziemy na spacerek:) pięknie jest:)
Ja czekam na męża - coś z tej delegacji nie wraca...
Wrócił - cały i zdrowy no i chyba nietknięty przez obce panienki...
1450zl ta przyjemnosc ,,tylko,, kosztuje.....
27 kwietnia 2012 18:14 | ID: 778125
upał!!!nie ide dzis nigdzie... no moze ze potem.
ide 7 maja na lekcje jazdy.
Ooo - to ktoś tu za kierowcę będzie robił...
w domku wszystko zrobione, więc idziemy na spacerek:) pięknie jest:)
Ja czekam na męża - coś z tej delegacji nie wraca...
Wrócił - cały i zdrowy no i chyba nietknięty przez obce panienki...
1450zl ta przyjemnosc ,,tylko,, kosztuje.....
Jak się chce wozić to i trzeba płacić...
27 kwietnia 2012 18:44 | ID: 778129
upał!!!nie ide dzis nigdzie... no moze ze potem.
ide 7 maja na lekcje jazdy.
Ooo - to ktoś tu za kierowcę będzie robił...
w domku wszystko zrobione, więc idziemy na spacerek:) pięknie jest:)
Ja czekam na męża - coś z tej delegacji nie wraca...
Wrócił - cały i zdrowy no i chyba nietknięty przez obce panienki...
1450zl ta przyjemnosc ,,tylko,, kosztuje.....
Jak się chce wozić to i trzeba płacić...
heheh a no tak tak
27 kwietnia 2012 18:45 | ID: 778130
A nasza Jaśnie JOASIA to dzisiaj była... chciałam jej ukłony złożyć...
pozdrawia was Asia serdecznie...
zalatana zakupami dzis jest!!
27 kwietnia 2012 19:10 | ID: 778141
A nasza Jaśnie JOASIA to dzisiaj była... chciałam jej ukłony złożyć...
pozdrawia was Asia serdecznie...
zalatana zakupami dzis jest!!
Jestem :).Grażynko kwiaty pikne,ale ukłon hmmmm za nisko było
Aaaaa Maruś ja Cię prosiłam kobitki pozdrowić ok 11-tej przedpołudniem, a nie po 18-tej
27 kwietnia 2012 19:26 | ID: 778145
Ja tu jeszcze nocką wrócę...
27 kwietnia 2012 19:28 | ID: 778146
A nasza Jaśnie JOASIA to dzisiaj była... chciałam jej ukłony złożyć...
pozdrawia was Asia serdecznie...
zalatana zakupami dzis jest!!
Jestem :).Grażynko kwiaty pikne,ale ukłon hmmmm za nisko było
Aaaaa Maruś ja Cię prosiłam kobitki pozdrowić ok 11-tej przedpołudniem, a nie po 18-tej
Jak wrócę to sieee poprawieee...
27 kwietnia 2012 20:07 | ID: 778147
Moje dziecko śpi w łużeczku...zobaczymy tylko jak długo hehe
27 kwietnia 2012 20:27 | ID: 778151
Moje dziecko śpi w łużeczku...zobaczymy tylko jak długo hehe
A to ma "alergie" na łóżeczko??
27 kwietnia 2012 20:31 | ID: 778153
Moje dziecko śpi w łużeczku...zobaczymy tylko jak długo hehe
A to ma "alergie" na łóżeczko??
Ojjj ma i to jaką!Mąż już jakiś czas na wygnaniu w drugim pokoju i powiedział że ma dosyc więc musze coś z tym moim dzieckiem zrobić:)
27 kwietnia 2012 20:33 | ID: 778154
Jupii udało mi się uśpić Szymka i nie zasnąć :) Mogę troszkę pogadkować-szmatkować :) Brakowało mi Was kochane :*
27 kwietnia 2012 20:35 | ID: 778155
Moje dziecko śpi w łużeczku...zobaczymy tylko jak długo hehe
A to ma "alergie" na łóżeczko??
Ojjj ma i to jaką!Mąż już jakiś czas na wygnaniu w drugim pokoju i powiedział że ma dosyc więc musze coś z tym moim dzieckiem zrobić:)
O to jak mąż się buntuje to chyba jakieś rodzeństwo chce zmajstrować dla córeczki
27 kwietnia 2012 20:39 | ID: 778156
Moje dziecko śpi w łużeczku...zobaczymy tylko jak długo hehe
A to ma "alergie" na łóżeczko??
Ojjj ma i to jaką!Mąż już jakiś czas na wygnaniu w drugim pokoju i powiedział że ma dosyc więc musze coś z tym moim dzieckiem zrobić:)
O to jak mąż się buntuje to chyba jakieś rodzeństwo chce zmajstrować dla córeczki
A już tam!Moje łużko wygodniejsze heheh
27 kwietnia 2012 20:47 | ID: 778157
Jupii udało mi się uśpić Szymka i nie zasnąć :) Mogę troszkę pogadkować-szmatkować :) Brakowało mi Was kochane :*
Anuś nam Ciebie też :).Super że jesteś :D.
27 kwietnia 2012 20:51 | ID: 778158
Jupii udało mi się uśpić Szymka i nie zasnąć :) Mogę troszkę pogadkować-szmatkować :) Brakowało mi Was kochane :*
Anuś nam Ciebie też :).Super że jesteś :D.
Odkąd Szymuś sam drepta nie mogę go spuszczać z zasiegu rąk. On by chciał wszędzie szybko, chciałby już biegać, ale zdarza się, że traci równowagę i się przewraca. I boję się, że się uderzy o coś, ale z drugiej strony chcę, żeby był samodzielny, chociaż najchętniej to bym go ciągle za rączkę łapała ;)
Ostatnio byliśmy u fryzjera :) Troszkę płaczu było, ale w końcu dał się obciąć. Łysolek mój kochaniutki :) Nawet nie mam czasu fotek porobić i wstawić do galerii. A wygląda tak uroczo, że nic tylko jeść ;)
27 kwietnia 2012 20:54 | ID: 778160
Ja już nie mogę się doczekać żeby małej kudełki obciąc ale teściowa mi nie pozwała,że niby do roczku nie można...
27 kwietnia 2012 20:55 | ID: 778162
Jupii udało mi się uśpić Szymka i nie zasnąć :) Mogę troszkę pogadkować-szmatkować :) Brakowało mi Was kochane :*
Anuś nam Ciebie też :).Super że jesteś :D.
Odkąd Szymuś sam drepta nie mogę go spuszczać z zasiegu rąk. On by chciał wszędzie szybko, chciałby już biegać, ale zdarza się, że traci równowagę i się przewraca. I boję się, że się uderzy o coś, ale z drugiej strony chcę, żeby był samodzielny, chociaż najchętniej to bym go ciągle za rączkę łapała ;)
Ostatnio byliśmy u fryzjera :) Troszkę płaczu było, ale w końcu dał się obciąć. Łysolek mój kochaniutki :) Nawet nie mam czasu fotek porobić i wstawić do galerii. A wygląda tak uroczo, że nic tylko jeść ;)
No ja jestem głodna więc zdjątko choć poproszę :D:D:D
27 kwietnia 2012 20:57 | ID: 778163
Ja już nie mogę się doczekać żeby małej kudełki obciąc ale teściowa mi nie pozwała,że niby do roczku nie można...
Nam też wszyscy "zabraniali", ale nie czekaliśmy. Pierwszą wizytę mieliśmy jak Szymuś miał 10 mcy. Miał już grzyweczkę za nos i mu bardzo do oczu wchodziła.
27 kwietnia 2012 20:58 | ID: 778164
Jupii udało mi się uśpić Szymka i nie zasnąć :) Mogę troszkę pogadkować-szmatkować :) Brakowało mi Was kochane :*
Anuś nam Ciebie też :).Super że jesteś :D.
Odkąd Szymuś sam drepta nie mogę go spuszczać z zasiegu rąk. On by chciał wszędzie szybko, chciałby już biegać, ale zdarza się, że traci równowagę i się przewraca. I boję się, że się uderzy o coś, ale z drugiej strony chcę, żeby był samodzielny, chociaż najchętniej to bym go ciągle za rączkę łapała ;)
Ostatnio byliśmy u fryzjera :) Troszkę płaczu było, ale w końcu dał się obciąć. Łysolek mój kochaniutki :) Nawet nie mam czasu fotek porobić i wstawić do galerii. A wygląda tak uroczo, że nic tylko jeść ;)
No ja jestem głodna więc zdjątko choć poproszę :D:D:D
Hihi, jutro zaprzęgnę Męża do zrobienia zdjęcia, bo jemu to zdecydowanie lepiej wychodzi ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.