Co się zdarzyło Baby P? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

13 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 2220

Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159 IP:

2009-10-27 13:31:41

27 października 2009 13:31 | ID: 68899

http://londyn.gazeta.pl/londyn/1,85424,5988185,Co_sie_zdarzylo_Baby_P_.html Przeczytałam i nie rozumiem jak ktoś może byc tak okruty!!! I to matka..Maluszek biedny[*]
Słońce wstało zwariowało...

1
usunięty użytkownik

2009-10-27 13:37:11

27 października 2009 13:37 | ID: 68908

jak można być tak okrutnym?
2
usunięty użytkownik

2009-10-27 13:37:33

27 października 2009 13:37 | ID: 68909

biedny maluszek
3
usunięty użytkownik

2009-10-27 13:42:06

27 października 2009 13:42 | ID: 68913

niektórzy naprawdę nie powinni mieć dzieci... aż mnie zatkało. ile te maleństwo musiało wycierpieć w swoim krótkim życiu... czasami się zastanawiam, czy na wejściu w dorosłość nie powinno się ludziom robić badań psychologicznych czy aby nie mają skłonności sadystycznych i pedofilskich i co poniektórych pozbawić możliwości posiadania własnych "prywatnych" ofiar......
naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
4
usunięty użytkownik

2009-10-27 13:59:38

27 października 2009 13:59 | ID: 68926

Normalnie płakać się chce i krzyczeć!!! Maltretowano dzieciaczka całe jego maleńkie życie, a "jego mama" po krótkiej wizycie w więzieniu dostanie jeszcze nową tożsamość i ochronę policji - oj boli mnie to, boli !
Głowa pełna marzeń...
5
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-10-27 14:18:40

27 października 2009 14:18 | ID: 68958

Strasze... brak słów....
6
usunięty użytkownik

2009-10-27 21:17:21

27 października 2009 21:17 | ID: 69198

nie do wyobrażenia...ale nikt mi nie wmówi,że blizny i cierpienie takiego maleństwa da się "przykryć" czymkolwiek a napewno nie czekoladą, jak ktoś tłumaczy ...Spychologia stosowana jak zawsze a winnymi powinni poczuć się też Ci, którzy sprawowowali pieczę nad rodziną...U nas tez niestety takie tragedie mają miejsce...okrucieństwo nie do zapomnienia
7
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2009-10-27 22:01:11

27 października 2009 22:01 | ID: 69231

Na pewna ci, którzy powinno sprawować dozór i kontrolę zawinili... ale główny ciężar winy leży na oprawcach tego malca - matce i jej konkubentach. I o tym nie wolno zapominać. Nie można od razu zwalać winy na system.
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
8
usunięty użytkownik

2009-10-27 22:07:48

27 października 2009 22:07 | ID: 69238

oczywiście, to wiadoma sprawa, ze matka i konkubenci ale jeśli widać gołym okiem patologię, to w jakimś celu ktoś zajmuje konkretny stołek i ma włozone w przenosni do ręki odpowiednie narzędzia, to powinien przeciwdziałać tym podobnym tragediom. Nie robi się zresztą tego jednoosobowo.
9
usunięty użytkownik

2009-10-27 22:11:18

27 października 2009 22:11 | ID: 69242

sory za chaos w treści
10
usunięty użytkownik

2009-10-27 22:29:58

27 października 2009 22:29 | ID: 69253

Nowa tożsamość i ochrona policyjna... Ja się pytam: "dlaczego?". Nieświadoma była swoich czynów? Jej dziecko nie miało wyboru, ona miała, więc niech się teraz uczy z tym żyć. Przed wypuszczeniem z więzienia zasądziłabym jeszcze przymusowe podwiązanie jajników. Nie wierzę, że taki ktoś znajdzie w sobie nagle instynkt macierzyński i zmieni swoje życie o 360 st. Resocjalizacja nie jest w stanie zdziałać cudów.
11
usunięty użytkownik

2009-10-27 22:42:35

27 października 2009 22:42 | ID: 69260

dla mnie ten akurat przykład to ewidentnie zbiorowa odpowiedzialność...dzieciątko mogło żyć. Niewiele młodsze od mojego syna. Ciarki przechodzą...
12
usunięty użytkownik

2009-10-28 08:45:39

28 października 2009 08:45 | ID: 69294

patrzę sobie na Młodego który jest w wieku tego chłopca i nie potrafię zrozumieć jakim potworem można być by zrobić krzywdę komuś tak ufnemu i słodkiemu jak 17 miesięczny maluch........... relanium poproszę bo całą mną targa
naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
13
usunięty użytkownik

2009-10-28 09:11:53

28 października 2009 09:11 | ID: 69308

w ogóle tak sobie myślę, że wiele rodzinnych tragedii słychać przez ściany bloków i w sąsiedzkich plotkach. Gdyby sąsiedzi nie byli obojętni i gdyby mieli kogo alarmować, być może uniknęlibyśmy szokujących odkryć- dziecka katowanego miesiącami, martwych noworodkó w beczkach i wielu wielu innych...

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Co się zdarzyło Baby P? - Forum

Wątek: Co się zdarzyło Baby P?