W sierpniu w jednym z większych domów towarowych w Londynie pojawił się Mikołaj, Pani Mikołajowa i elfy a wraz z nimi choinki, bombki , prezenty świateczne. Czyli jednym słowem wszystko do kupienia już na grudzień.
Pracownicy domu towarowego oznajmili że wspólczesni ludzie są tak zabiegani że nie mają czasu ani głowy za zakupy świateczne. Dają więc możliwość kupienia wszystkiego dużo wcześniej. Dzięki temu chronią klientów przed zakupami w ostaniej chwili oraz możliwość przemyślanych decyzji.
Co sądzicie? Czy sierpień jest odpowiedznim miesiącem na zakupy świateczne? Dla mnie właśnie w zakupach świątecznych kryje się cały urok i czar Świąt.
Sierpień zaburza atmosferę Swiąt Bożego Narodzenia i ducha przedświatecznej krzątaniny!