3
mama Iwonka
Zarejestrowany: 17-07-2009 18:30 .
Posty: 337
2009-10-16 17:39:04
Ja mam znajomą która wmusza w swojego synka ogromne ilości jedzenia. A jak mały zwymiotuje, to nakłada mu jedzenie od nowa "bo przecież tamte wyleciało i zaraz będzie głodny". Próbowałam tłumaczyć, ale jak grochem o ścianę. Dzieciak wygląda strasznie, jest w wieku mojego Piotrusia i waży drugie tyle co on. Jak jestem u nich i siadają do posiłku, to wychodzę pod jakimkolwiek pozorem, bo nie potrafię patrzyć na takie karmienie. Przypomina mi to tuczenie gęsi lub kaczek, widzieliście kiedyś? Zgrooza...