Czy imię może mieć wpływ na nasze szczęście? - Forum

My myśleliśmy o imieniu dla chłopca Mateusz- ale teraz Mateusz jest bardzo popularne, więc pomyśleliśmy o Mikołaju (Mikuś:-)) po moim pradziadku

A jak będzie córa to prawdopodobnie Kinga- mi zawsze się ono podobało, mojemu Łukaszowi również

A szczęśliwe na pewno będzie, bo będzie otoczone miłością bezgraniczną:-)

mam w domu takiego mikołajka

Myślę, że imię jest ważne. Trzeba je lubić. Nie mamy wpływu na jego wybór ale możemy zrobić wszystko aby nasze dziecko było z imienia zadowolone. Lepiej dać popularne imię jak np. Ania niż Dżesika itp.

Ja zawsze twierdzilam że imiona mają jakiś wplyw na nasze życie...nie twierdzę że kształtują je, ale...

Gdybym dokladniej posluchała jakie chłopięce imię najczęściej padało w piaskownicy, pewnie głeboko zastanowiłabym się nad imieniem Michał...

moje imię ( Anna) opisywane jest tak:

Osoba niezwykle oddana współmałżonkowi, dzieciom i całemu domowi. Nie przecenia towarzystwa lecz także nie stroni od znajomości. Wrażliwa na uroki krajobrazu i piękno wnętrz domowych. Lubi spokój, zgodę i harmonię we własnym środowisku. Jest umuzykalniona. Potrafi postępować jak dyplomata, choć zdarza się, że swoim naiwnym zachowaniem wszystko burzy. Posiada umiejętności naśladowcze.

Imię Michał opisywane jest tak:

Maja skłonność do zamykania się w sobie i osądzania innych z pewną surowością. W życiu kierują się logiką Zaborczy, nie wyobrażają sobie przyjaźni czy związku w której partner nie byłby podporządkowany. Czuli na porażki, które urażają ich dumę. Jako dzieci bardzo ruchliwi, uśmiechnięci i uroczy.

Czy prawda? Częsciowo na pewno tak:)

Cóz, sam byłem swiadkiem, jak gość wyleciał z egzaminu, bo profesorowi nie spodobało się jego imię (w połączeniu z nazwiskiem). I chocby dlatego uważam, że rodzice powinni po trzykroć zastanowić sie, czy nadajac imie dziecku, nie wyrządzają mu krzywdy.

Coś w tym jest:) Ja lubię mieć na imię Izabela:)

zdecydowanie sie zgadzam.

U mnie na roku, swego czasu tez były takie sytuacje..

Mój tata opowiadal że jego kolega wiele lat temu napił się ze szczęścia że mu się syn urodzil i nadał mu imię Adolf Hipolit....mało do rozwodu nie doszło

Czy imię może mieć wpływ na nasze szczęście? Raczej nie, bo poczucie szczęście jest raczej niezależne od czynników, typu imię, nazwisko, pochodzenie, zamożność, powodzenie itp. Znam ludzi, którzy są ciężko doświadczani przez los, a mimo to zachowują pogodę ducha i takich, którzy mają niemal wszystko, a wciąż narzekają.

Na pewno imię może wpływać na nasze samopoczucie, bo kto czułby się dobrze, gdyby nosił imię Alfons 

Imię ma duże znaczenie, ale czy ma wpływ na szczęście...? sama nie wiem...

Uważam że imiona  mogą sie wydawać dziwaczne( typu Dzesika) po za środowiskiem w którym dziecko/osoba starsza żyje. Otoczenie szybko sie przyzwyczaja. Moja koleżanka miała na imię Wirginia ale przyznam się że trudno było mi wyszukać w śród znajomych jakiegoś obco brzmiącego imienia bo się do nich przyzwyczaiłam. W Polsce i tak nie jest źle. W stanach to dopiero maja imiona. np."Lucky". Fajnie by to wyglądało Lucky Kowalski takie trochę propagandowe.

Co do imion to za jakiś czas zatrze sie ta granica miedzy obcobrzmiącymi imionami a typowo Polskimi.

może coś w tym jest...
zaprzyjaźniony ksiadz jak bylam mała powiedzial ze imię piękne ale będę nieszczęśliwą kobietą.....no niestety nie pomylił się....

Wg mnie imie zdecydowanie ma wpływ. Wybierając imię myślałam o tym żeby było funkcjonalne w przyszłości. Zdecydowanie ładniej brzmi np. Anna Kowalska niż Dżesika czy Noemi. Dobre imie to imie funkcjonalne dla dziecka, poźniej nastolatka, dorosłego i osoby starszej. Dzieci do końca życia nie będą małe. jednak muszę wspomnieć, że jest to także kwestia gustu rodzica i nie mogę podważać niczyjej decyzji.

Na pewno imię ma znaczenie. Gdy jest zbyt dziwaczne, to człowiek ma z tego powodu kłopoty, np.jako dziecko będzie wysmiewany.

Należy wybierać imiona ładne, z wyczuciem. Nie jest dobrze, gdy po podwórku biegają dzieci o tych samych imionach, nie jest dobrze, gdy w całej szkole jest jedno dziecko z danym imieniem.

W Ameryce to już bardzo mocno przesadzają z imionami. Dobrze, ze u nas jeszcze nie ma tego.

Bardzo lubię swoje imię. Joanna - można ładnie zdrobniać.

A jednak będzie dziewczynka i Natalia:-) Ładnie brzmi, nie jest trudne dla dziecka do wymówienia i nie jest zbyt popularne

Zgadzam się :)

ja do swego czasu bylam jednym dzieckiem w szkole o takim imieniu i bylam z tego dumna, bo bylam oryginalna :D

ja w szkole nie byłam sama, było nas DWIE o takim imieniu i obie byłyśmy spokojnymi dobrymi uczennicami :)