Będąc dziś w sklepie postanowiliśmy kupić książeczki dla Adaśka. Znalazłam książeczkę pt. "Mój tata jest najwspanialszy". Oczywiście Mąż od razu ją wsadził do koszyka. No więc ja nie chcąc być gorsza znalazłam książeczkę "Moja mama jest najwspanialsza".
Wiecie co, jak ja się wkurzyłam- okazało się, że jak był tata, to był syn, a jak mama, to była córka. Tak jakby mama nie mogła mieć syna, a tata córki