Zapraszamy serdecznie na dalsze pogaduchy.. z wiosennym powiewem.. Niech ciepło i radośnie będzie cały rok
19 czerwca 2020 22:51 | ID: 1465527
U naa ponownie córka będzie z dziećmi tydzień... weselej będzie...
O to fajnie! To jak małe wakacje
O tak, na razie nocują u teściów córki bo tam chłodniej a jak coś to w niedzielę córka z dziećmi do nas się wprowadzi, zięć jedzie na tygodniowy kurs do W-wy...
19 czerwca 2020 22:52 | ID: 1465528
Ale parno w domku.. na dworze się schłodziło ale w domu masakra...
U nas w domu masakra i wentylator nie pomaga...
20 czerwca 2020 06:38 | ID: 1465531
Ale parno w domku.. na dworze się schłodziło ale w domu masakra...
U nas w domu masakra i wentylator nie pomaga...
Okna miałam pootwierane cała noc, a jeszcze ciężko było spać...
20 czerwca 2020 07:12 | ID: 1465534
Ale parno w domku.. na dworze się schłodziło ale w domu masakra...
U nas w domu masakra i wentylator nie pomaga...
Okna miałam pootwierane cała noc, a jeszcze ciężko było spać...
U mnie rano też duszno ale mój M. Nie da otworzyć bo hałas! A to auta a to pociągi.. jeszcze dobrze że samoloty nie latają.. za to rano chłodach łapie. I cały dzieci jest dobrze.
20 czerwca 2020 07:22 | ID: 1465536
Ale parno w domku.. na dworze się schłodziło ale w domu masakra...
U nas w domu masakra i wentylator nie pomaga...
Okna miałam pootwierane cała noc, a jeszcze ciężko było spać...
U mnie rano też duszno ale mój M. Nie da otworzyć bo hałas! A to auta a to pociągi.. jeszcze dobrze że samoloty nie latają.. za to rano chłodach łapie. I cały dzieci jest dobrze.
Ja teraz też pootweralam wszystko, niech chłodek wpada...
20 czerwca 2020 14:59 | ID: 1465538
Jakaś ciężka pogoda dziś.. parno. Ciepło i wilgotno... Aż nic mi się nie chce dziś..
20 czerwca 2020 15:48 | ID: 1465540
Jakaś ciężka pogoda dziś.. parno. Ciepło i wilgotno... Aż nic mi się nie chce dziś..
Dokladnie tak u nas jest, wywiesiliśmy na balkonie żagiel aby trochę cienia dawał bo nie idzie usiedzieć pomimo zasłoniętych rolet i włączonego wentylatora...
20 czerwca 2020 15:50 | ID: 1465541
Mąż po obiedzie pojechał do drugigo kolegi, który ma staw to może jakaś rybka wpadnie na kolację... Złożyliśmy dzisiaj koperek, wyszło 6 pojemniczków a jeszcze sporo mam z zeszłego roku i pietruszke i fasolkę szparagową a tu już nowe zaraz będą...
20 czerwca 2020 19:45 | ID: 1465554
Mąż po obiedzie pojechał do drugigo kolegi, który ma staw to może jakaś rybka wpadnie na kolację... Złożyliśmy dzisiaj koperek, wyszło 6 pojemniczków a jeszcze sporo mam z zeszłego roku i pietruszke i fasolkę szparagową a tu już nowe zaraz będą...
U mnie fasolka jeszcze trochę..!
20 czerwca 2020 19:53 | ID: 1465558
Ale parno w domku.. na dworze się schłodziło ale w domu masakra...
U nas w domu masakra i wentylator nie pomaga...
Okna miałam pootwierane cała noc, a jeszcze ciężko było spać...
U mnie rano też duszno ale mój M. Nie da otworzyć bo hałas! A to auta a to pociągi.. jeszcze dobrze że samoloty nie latają.. za to rano chłodach łapie. I cały dzieci jest dobrze.
I u nas hałas niemiłosierny od samego rana bo przy ulicy mieszkamy i od 3 - 4 rano towar do sklepu przywożą, ruch jak na Marszałkowskiej w W-wie... A taka mała uliczka nasza a jeżdżą, jeżdżą i jeżdżą te samochody i najgorsze jest to, że podjadą pod sklep, który jest naprzeciwko naszego balkonu, nie wyłączają silników i idą po zakupy... Nie dość, że hałas od silnika to jeszcze smród spalin do mieszkania leci... A niech ich a kiedyś taka fajna cicha uliczka była...
20 czerwca 2020 21:38 | ID: 1465559
Ale parno w domku.. na dworze się schłodziło ale w domu masakra...
U nas w domu masakra i wentylator nie pomaga...
Okna miałam pootwierane cała noc, a jeszcze ciężko było spać...
U mnie rano też duszno ale mój M. Nie da otworzyć bo hałas! A to auta a to pociągi.. jeszcze dobrze że samoloty nie latają.. za to rano chłodach łapie. I cały dzieci jest dobrze.
I u nas hałas niemiłosierny od samego rana bo przy ulicy mieszkamy i od 3 - 4 rano towar do sklepu przywożą, ruch jak na Marszałkowskiej w W-wie... A taka mała uliczka nasza a jeżdżą, jeżdżą i jeżdżą te samochody i najgorsze jest to, że podjadą pod sklep, który jest naprzeciwko naszego balkonu, nie wyłączają silników i idą po zakupy... Nie dość, że hałas od silnika to jeszcze smród spalin do mieszkania leci... A niech ich a kiedyś taka fajna cicha uliczka była...
To ja się cieszę, że u nas wioska i cisza..
20 czerwca 2020 21:57 | ID: 1465560
To ja się cieszę, że u nas wioska i cisza..
Dokładnie i u nas kiedyś tak było jak naprzciwko naszego bloku nie było żadnej zbudowy tylko ogród a teraz kamienice, sklep i obok niego piwosz - masakra...
20 czerwca 2020 21:57 | ID: 1465561
Ale parno w domku.. na dworze się schłodziło ale w domu masakra...
U nas w domu masakra i wentylator nie pomaga...
Okna miałam pootwierane cała noc, a jeszcze ciężko było spać...
U mnie rano też duszno ale mój M. Nie da otworzyć bo hałas! A to auta a to pociągi.. jeszcze dobrze że samoloty nie latają.. za to rano chłodach łapie. I cały dzieci jest dobrze.
I u nas hałas niemiłosierny od samego rana bo przy ulicy mieszkamy i od 3 - 4 rano towar do sklepu przywożą, ruch jak na Marszałkowskiej w W-wie... A taka mała uliczka nasza a jeżdżą, jeżdżą i jeżdżą te samochody i najgorsze jest to, że podjadą pod sklep, który jest naprzeciwko naszego balkonu, nie wyłączają silników i idą po zakupy... Nie dość, że hałas od silnika to jeszcze smród spalin do mieszkania leci... A niech ich a kiedyś taka fajna cicha uliczka była...
To ja się cieszę, że u nas wioska i cisza..
Wiesz jak było cicho jak była pierwsza fala koronowirusa! Aż dziwne jakoś jak się wszystko wyciszyło. A teraz znowu hałasu pełno.. jak budowaliśmy dom to była cicha okolica a potem drogi połączyły skrót do S7 i skończył się Cichy zakątek...
20 czerwca 2020 21:58 | ID: 1465562
To ja się cieszę, że u nas wioska i cisza..
Dokładnie i u nas kiedyś tak było jak naprzciwko naszego bloku nie było żadnej zbudowy tylko ogród a teraz kamienice, sklep i obok niego piwosz - masakra...
Wszystko się rozwija niestety.. i trzeba się chyba przyzwyczaić.. nie ma rady..
20 czerwca 2020 21:59 | ID: 1465563
Mąż po obiedzie pojechał do drugigo kolegi, który ma staw to może jakaś rybka wpadnie na kolację... Złożyliśmy dzisiaj koperek, wyszło 6 pojemniczków a jeszcze sporo mam z zeszłego roku i pietruszke i fasolkę szparagową a tu już nowe zaraz będą...
U mnie fasolka jeszcze trochę..!
Mmmm ale tej fasolki to już bym zjadła.. na razie szpinakiem się objadam..
20 czerwca 2020 22:34 | ID: 1465569
To ja się cieszę, że u nas wioska i cisza..
Dokładnie i u nas kiedyś tak było jak naprzciwko naszego bloku nie było żadnej zbudowy tylko ogród a teraz kamienice, sklep i obok niego piwosz - masakra...
Wszystko się rozwija niestety.. i trzeba się chyba przyzwyczaić.. nie ma rady..
Niestety, każdy wolny plac zabudowali i nic tylko same betony, bloki a roślinności i drzew coraz mniej w tych naszych miastach...
20 czerwca 2020 22:36 | ID: 1465570
Mąż po obiedzie pojechał do drugigo kolegi, który ma staw to może jakaś rybka wpadnie na kolację... Złożyliśmy dzisiaj koperek, wyszło 6 pojemniczków a jeszcze sporo mam z zeszłego roku i pietruszke i fasolkę szparagową a tu już nowe zaraz będą...
U mnie fasolka jeszcze trochę..!
Mmmm ale tej fasolki to już bym zjadła.. na razie szpinakiem się objadam..
Nie sieję szpinaku, jakoś nie jadamy go ale u córki jak coś przyrządzi bo umie to oczywiście nam smakuje - he he he...
21 czerwca 2020 20:53 | ID: 1465599
To ja się cieszę, że u nas wioska i cisza..
Dokładnie i u nas kiedyś tak było jak naprzciwko naszego bloku nie było żadnej zbudowy tylko ogród a teraz kamienice, sklep i obok niego piwosz - masakra...
Wszystko się rozwija niestety.. i trzeba się chyba przyzwyczaić.. nie ma rady..
Niestety, każdy wolny plac zabudowali i nic tylko same betony, bloki a roślinności i drzew coraz mniej w tych naszych miastach...
U nas to samo. Stare piękne drzewa powycinali co przyjemny cień dawały a jakieś małe krzaczki posadzili.. aż żal patrzeć..
28 czerwca 2020 00:45 | ID: 1465830
Dzisiaj na nockę mamy Oliwkę i Ziemowita, który jak przyszedł to powiedział, babciu trzeba i u was też być bo u drugich dziadków zawsze jesteśmy więcej... Fajny ten mój wnusio, w ogóle wszystkie te chłopaki - wnusiaki to takie fajne rozrabiaki...
28 czerwca 2020 17:40 | ID: 1465837
Dzisiaj na nockę mamy Oliwkę i Ziemowita, który jak przyszedł to powiedział, babciu trzeba i u was też być bo u drugich dziadków zawsze jesteśmy więcej... Fajny ten mój wnusio, w ogóle wszystkie te chłopaki - wnusiaki to takie fajne rozrabiaki...
Oj to u Ciebie prawdziwe wakacje się rozpoczęły! Super
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.