Zapraszamy serdecznie na dalsze pogaduchy.. z wiosennym powiewem.. Niech ciepło i radośnie będzie cały rok
13 września 2018 14:15 | ID: 1430393
Zadzwonił mąz to pogadaliśmy, zrobiłam kanapki i wcinam, na pewno do wieczora jeszcze cos na ząb wrzucę - he he he
A ja dzisiaj tylko kisiel,az boje sie zjesc cokolwiek...niby troche lepiej ale jest obawa ze sie nie przyjmie.
O Renia ale cie dopadło! Daj spokój! Zdrówka życzę!
13 września 2018 16:43 | ID: 1430414
A ja dzisiaj tylko kisiel,az boje sie zjesc cokolwiek...niby troche lepiej ale jest obawa ze sie nie przyjmie
Ojjj to i Ciebie dopadło, wcześniej i ja miałam z żołądkiem tańcowanie... współczuję, trzymaj się...
13 września 2018 19:00 | ID: 1430418
Czy na familce jest jakieś wesele?Mnie nie zaproszono ,nikogo nie ma Bawią się czy co....
13 września 2018 19:16 | ID: 1430419
Czy na familce jest jakieś wesele?Mnie nie zaproszono ,nikogo nie ma Bawią się czy co....
Szykują się wszyscy! Pewnie coś będzie.. ale ja nic nie wiem..
13 września 2018 19:49 | ID: 1430436
Czy na familce jest jakieś wesele?Mnie nie zaproszono ,nikogo nie ma Bawią się czy co....
BASIU ja będę miała 22 września - wreszcie nasi starzy "Młodzi" wezmą ślub i to na wyjeździe... he he he...
13 września 2018 19:50 | ID: 1430437
Tak na koniec dnia zrobiłam pranie, jutro mąż wraca to na pewno trochę do prania ciuchów będzie...
13 września 2018 19:50 | ID: 1430438
U nas był wypadek...Trochę popadało i już się zaczyna...
https://nowemiasto.dlawas.info/wiadomosci/zderzenie-czolowe-dwoch-samochodow-osobowych/cid,11609,a
14 września 2018 06:46 | ID: 1430481
Ostro dałam po robocie. Wyskoczyłam już na małe zakupy, a teraz czas sklep już otworzyć... Dobrze, że wszystko mam już gotowe :)
14 września 2018 11:24 | ID: 1430499
Włoski umyłam i zaraz wybywam w poszukiwaniu marynareczki doi sukienki i może coś jeszcze w oko wpadnie...
14 września 2018 11:30 | ID: 1430502
Upiekłam ciasto i wybieram się po nowy pilot do dekodera. A tak mi się nie chce. A potem muszę kupić alkohol do nalewkek. I pójść do lekarza. A potem jeszcze do Biedronki uzupełnić lodówkę.
14 września 2018 11:32 | ID: 1430505
Upiekłam ciasto i wybieram się po nowy pilot do dekodera. A tak mi się nie chce. A potem muszę kupić alkohol do nalewkek. I pójść do lekarza. A potem jeszcze do Biedronki uzupełnić lodówkę.
To też masz wychodne...
14 września 2018 17:18 | ID: 1430514
I ja to ciasto musze jakieś zrobić. . Na razie pomysłu brak..
14 września 2018 18:50 | ID: 1430520
I ja to ciasto musze jakieś zrobić. . Na razie pomysłu brak..
Ja już dziś nie robię. Po 12 godzinach w pracy będę odpoczywać. Tylko pranie jeszcze wstawię.
15 września 2018 07:59 | ID: 1430542
Ja już w pracy działam. Mąż dziś rano przyjechał ze mną, bo nie miałam jednej fazy prądu w sklepie, a nasz elektryk,, firmowy,, ma dziś wesele, więc byłabym bez światła. Ale mąż naprawił coś tam i wszystko działa :)
15 września 2018 10:01 | ID: 1430552
Ja już w pracy działam. Mąż dziś rano przyjechał ze mną, bo nie miałam jednej fazy prądu w sklepie, a nasz elektryk,, firmowy,, ma dziś wesele, więc byłabym bez światła. Ale mąż naprawił coś tam i wszystko działa :)
Nie ma to jak mąż "złota" rączka...
15 września 2018 10:15 | ID: 1430561
Ja już w pracy działam. Mąż dziś rano przyjechał ze mną, bo nie miałam jednej fazy prądu w sklepie, a nasz elektryk,, firmowy,, ma dziś wesele, więc byłabym bez światła. Ale mąż naprawił coś tam i wszystko działa :)
Nie ma to jak mąż "złota" rączka...
Ja też takiego mam
15 września 2018 10:16 | ID: 1430562
A ja dałam na luz. Czasem trzeba zwolnić
15 września 2018 15:11 | ID: 1430569
Wróciliśmy z wojaży, byliśmy na zakupach dla brata w Biedronce i dostałam 6 naklejek, zawieźliśmy mu obiad, czyste ubrania i produkty spożywcze... Mąż mu odkurzył a ja pościerałm kurze, poukładałam ubrania i produkty spożywcze oraz dałam obiad, nie wzięłam łyżki to nie mógł zjeść zupy ale drugie zjadł... To są ludzie, starą lodówkę wstawili do pokoju brata i on z niej nie może korzystać więc muszę kupować mu artykuły pakowane próżniowo - szlak człowieka może trafić na takie uprzykrzanie życia... Jak jadę do niego to wszystko się we mnie gotuje, oby szybko jego sprawa w Opiece została załatwiona bo już na dłuższą metę chyba nie wytrzymam...
15 września 2018 15:13 | ID: 1430570
A ja dałam na luz. Czasem trzeba zwolnić
Ojjj na ten luz czasami nie idzie wrzucić jak ktoś kładzie kłody pod nogi...
15 września 2018 16:13 | ID: 1430574
Wróciliśmy z wojaży, byliśmy na zakupach dla brata w Biedronce i dostałam 6 naklejek, zawieźliśmy mu obiad, czyste ubrania i produkty spożywcze... Mąż mu odkurzył a ja pościerałm kurze, poukładałam ubrania i produkty spożywcze oraz dałam obiad, nie wzięłam łyżki to nie mógł zjeść zupy ale drugie zjadł... To są ludzie, starą lodówkę wstawili do pokoju brata i on z niej nie może korzystać więc muszę kupować mu artykuły pakowane próżniowo - szlak człowieka może trafić na takie uprzykrzanie życia... Jak jadę do niego to wszystko się we mnie gotuje, oby szybko jego sprawa w Opiece została załatwiona bo już na dłuższą metę chyba nie wytrzymam...
Co to za ludzie????? Rodzina???? Karma wraca Grazynko
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.