Zapraszamy serdecznie na dalsze pogaduchy.. z wiosennym powiewem.. Niech ciepło i radośnie będzie cały rok
30 stycznia 2018 10:51 | ID: 1411924
Ze szmatek to szalik dla Majusi prawie zrobiony,ale i sweterek dla ulubionego misia już sie dokonał.
30 stycznia 2018 12:37 | ID: 1411931
Oli wysiadł laptop. I oddaliśmy jej nasz. A my musielismy wykopać z piwnicy nasz. I zainstalowanie zabrało mi trochę czasu. A to nie miałam internetu( a przypadkowo wyłączyłam modem), ato nie działała klawiatura ( anie podłączyłam USB). I teraz działa ale mam starą przeglądarkę i strona banku działa tylko w starym systemie. Ale wszystko się da , jeśli się chce. Najważniejsze, ze mogę pisać i czytać. Ale nie działają głośniki.
30 stycznia 2018 17:15 | ID: 1411951
Hej! Odpoczywam w końcu, usiadłam na chwilkę ale zaraz lece dalej dziełać ale teraz domowo..
31 stycznia 2018 09:48 | ID: 1411999
Ale ten mój komputer wolno chodzi. Ale jest. Może Ola kupi sobie nowy, to odda mój laptop.
31 stycznia 2018 10:58 | ID: 1412008
Szalik już zrobiony.Chociaż niedługo wiosna ale życzenie wnusi jest bardzo ważne a teczowy szalik (z cieniowanej włóczki)może dłużej służyc.Teraz kocyk na drutach zaczełam dla przyszlego potomka.(jeszcze nie znamy płci).
31 stycznia 2018 14:36 | ID: 1412013
Szalik już zrobiony.Chociaż niedługo wiosna ale życzenie wnusi jest bardzo ważne a teczowy szalik (z cieniowanej włóczki)może dłużej służyc.Teraz kocyk na drutach zaczełam dla przyszlego potomka.(jeszcze nie znamy płci).
Może i ja wezmę się za kocyk. Też dla przyszłego dzidziusia. I tez nie znamy jeszcze płci. Słyszałam , że na takie kocyki idealna jest włóczka bambusowa.
31 stycznia 2018 15:19 | ID: 1412017
Ja robie z Red Heart Baby .Jest to acryl mieciutki.
31 stycznia 2018 16:32 | ID: 1412020
Wczoraj ugotowałam zimne nózki i mi się nie zsiadłyDzisiaj dołożyłam żelatyny i zagotowałam Pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło Nie pojadłam dzisiaj
31 stycznia 2018 17:38 | ID: 1412023
Ja robie z Red Heart Baby .Jest to acryl mieciutki.
Włóczka bambusowa ma tę zaletę, że ogrzewa gdy trzeba i ochładza gdy też trzeba. No i jest naturalna. Ale rozciągliwa.
31 stycznia 2018 17:47 | ID: 1412026
Wczoraj ugotowałam zimne nózki i mi się nie zsiadłyDzisiaj dołożyłam żelatyny i zagotowałam Pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło Nie pojadłam dzisiaj
Było wpadać do mnie. Z kurczaka mam galaretę. Nawet nie próbowałam jeszcze. Tak za mną chodziła a teraz jak na złe,przez chorobę jeść mi się nie chce.
31 stycznia 2018 18:20 | ID: 1412033
Pogoda pod zdechłym psem... Siąpi deszcz, wieje trochę ogólnie kicha na dworze.
31 stycznia 2018 22:38 | ID: 1412059
Pobyt u córki od poniedziałku minął bardzo szybko, pocieszyliśmy się trochę swoi najmłodszym wnusiem Olafkiem...
i wnusią Oliwką... Z córką byliśmy po nią i jej koleżankę w stadninie, gdzie sobie uskuteczniały jazdę konną...
31 stycznia 2018 22:39 | ID: 1412060
Wczoraj ugotowałam zimne nózki i mi się nie zsiadłyDzisiaj dołożyłam żelatyny i zagotowałam Pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło Nie pojadłam dzisiaj
A my wczoraj u córki dyskutowaliśmy na temat galarety... he he he - co za zbieg okoliczności...
31 stycznia 2018 22:47 | ID: 1412061
Pogoda pod zdechłym psem... Siąpi deszcz, wieje trochę ogólnie kicha na dworze.
U córki wczoraj tak było, dzisiaj też pochmurno ale bez deszczu... W drodze powrotnej do domu już padało...
1 lutego 2018 09:04 | ID: 1412074
Wczoraj ugotowałam zimne nózki i mi się nie zsiadłyDzisiaj dołożyłam żelatyny i zagotowałam Pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło Nie pojadłam dzisiaj
Było wpadać do mnie. Z kurczaka mam galaretę. Nawet nie próbowałam jeszcze. Tak za mną chodziła a teraz jak na złe,przez chorobę jeść mi się nie chce.
Dzisiaj pojadłam na śniadanie ,ale z dodatkiem żelatyny nie ma takiego smaku Następnym razem kupie jedną nóżkę więcej ,a z kurczaka jakoś mi nie podchodzi ,ale dzięki za zaproszenie
1 lutego 2018 09:15 | ID: 1412080
Mężuś pomimo, że jest na wolnym to poszedł do pracy na "chwilkę"... Od dzisiaj zaczyna 10 zabiegów rehabilitacji a ja jutro mam wizytę u dentystki - przymiarka nowej protezki, tym razem na NFZ...
1 lutego 2018 10:02 | ID: 1412094
Pobyt u córki od poniedziałku minął bardzo szybko, pocieszyliśmy się trochę swoi najmłodszym wnusiem Olafkiem...
i wnusią Oliwką... Z córką byliśmy po nią i jej koleżankę w stadninie, gdzie sobie uskuteczniały jazdę konną...
Super masz Wnusie Grażynko:)
1 lutego 2018 10:03 | ID: 1412095
Wczoraj ugotowałam zimne nózki i mi się nie zsiadłyDzisiaj dołożyłam żelatyny i zagotowałam Pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło Nie pojadłam dzisiaj
A my wczoraj u córki dyskutowaliśmy na temat galarety... he he he - co za zbieg okoliczności...
Ja może w sobotę zrobię:)
1 lutego 2018 12:15 | ID: 1412111
Pobyt u córki od poniedziałku minął bardzo szybko, pocieszyliśmy się trochę swoi najmłodszym wnusiem Olafkiem...
i wnusią Oliwką... Z córką byliśmy po nią i jej koleżankę w stadninie, gdzie sobie uskuteczniały jazdę konną...
Super masz Wnusie Grażynko:)
Dzięki, a Olafek jest powalający, fajny z dniego wnusio...
1 lutego 2018 12:16 | ID: 1412112
Wczoraj nasze pranko prałam a dzisiaj wstawiłam brata...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.