Witam!
Jestem mamą 10-letniego chłopca z autyzmem. Piszę, bo mam pytanie o nauczyciela wspomagającego. Syn chodzi do małej,wiejskiej szkoły, gdzie oprócz niego jest 2 dzieci z orzeczeniem. Klasa nazywa się integracyjna, ale zamiast jednego nauczyciela wspomagającego jest ich trzech (nauczycieli). Moje prośby ani groźby nic nie robią na pani dyrektor, a w gminie słyszę, że mam się cieszyć z tego co dają. Pytanie zasadnicze: czy jest jakaś ustawa, przepis, który reguluje fakt, że powinien być jeden nauczyciel wspomagający, a nie loteryjka kto ma wolne to przyjdzie.
Z góry dziękuję za każdą podpowiedź.