Zapraszam do kolejnego naszego wątku na miłe pogaduchy! 
Oby każdy dzień był dobry! 
Tworzymy społeczność rodziców
3 listopada 2014 15:28 | ID: 1159627
Zapraszam do kolejnego naszego wątku na miłe pogaduchy!
Oby każdy dzień był dobry!
15 czerwca 2016 23:07 | ID: 1322108
Wysłałam sms-a do syna bo miał dać znać gdzie jest i dostałam wiadomość, nocka będzie spokojna bo i on w hotelu nocuje...ufff...
15 czerwca 2016 23:25 | ID: 1322119
mam mało czasu na rozrywkę i odpoczynek
początek czerwca zaczął się kiepsko i kiepsko jest do dnia dzisiejszego
mama trafiła do szpitla i końca badań nie widać tylko przypuszczenia w dodatku smutne
i tak mam na głowie cały dom ,pracę obejście ...
i trwam ciągle w nadzieji ,która umiera ostatnia ...
Badz dobrej mysli, i pamietaj o jednym, opinia jednego lekarza nie swiadczy o niczym. Mowie to z wlasnego doswiadczenia, jeden lekarz widzial juz mnie umierajaca a drugi prawie, wiec poszlam na konsultacje do trzeciego ktory mnie zoperowal i wyleczyl i tak minelo juz 10 lat. Co prawda kosztowalo to troche , bo nasza sluzba zdrowia jest w ruinie i niestety duzo kosztuje leczenie, jak sie chce wyjsc z choroby, i nie mowie tu o lapowkach ale o leczeniu w prywatnych gabinetach.
Nie poddawaj sie , w Polsce mamy dobrych lekarzy choc trudno czasami do nich dotrzec. Zawsze mozesz podzielic sie watpliwosciami tutaj, moze ktos z rodzinki familijnej Ci cos podpowie.
16 czerwca 2016 07:37 | ID: 1322150
Mężuś na rowerku 
pojechał do pracy a ja za jakiś czas drzemkę 
sobie utnę po tej bezsennej nocce...
16 czerwca 2016 08:45 | ID: 1322181
Mężuś na rowerku pojechał do pracy a ja za jakiś czas drzemkę sobie utnę po tej bezsennej nocce...
milej drzemki 
16 czerwca 2016 08:45 | ID: 1322183
mam mało czasu na rozrywkę i odpoczynek
początek czerwca zaczął się kiepsko i kiepsko jest do dnia dzisiejszego
mama trafiła do szpitla i końca badań nie widać tylko przypuszczenia w dodatku smutne
i tak mam na głowie cały dom ,pracę obejście ...
i trwam ciągle w nadzieji ,która umiera ostatnia ...
Badz dobrej mysli, i pamietaj o jednym, opinia jednego lekarza nie swiadczy o niczym. Mowie to z wlasnego doswiadczenia, jeden lekarz widzial juz mnie umierajaca a drugi prawie, wiec poszlam na konsultacje do trzeciego ktory mnie zoperowal i wyleczyl i tak minelo juz 10 lat. Co prawda kosztowalo to troche , bo nasza sluzba zdrowia jest w ruinie i niestety duzo kosztuje leczenie, jak sie chce wyjsc z choroby, i nie mowie tu o lapowkach ale o leczeniu w prywatnych gabinetach.
Nie poddawaj sie , w Polsce mamy dobrych lekarzy choc trudno czasami do nich dotrzec. Zawsze mozesz podzielic sie watpliwosciami tutaj, moze ktos z rodzinki familijnej Ci cos podpowie.
kochana wazne ze masz nadzieje !
16 czerwca 2016 09:51 | ID: 1322208
Mężuś na rowerku pojechał do pracy a ja za jakiś czas drzemkę sobie utnę po tej bezsennej nocce...
Fajnie i jak zdrowo! Brawa dla Męża
16 czerwca 2016 10:21 | ID: 1322237
Mężuś na rowerku pojechał do pracy a ja za jakiś czas drzemkę sobie utnę po tej bezsennej nocce...
Fajnie i jak zdrowo! Brawa dla Męża
zdrowo tak jedzic do pracy rowerkiem :)
16 czerwca 2016 11:25 | ID: 1322270
DZIEŃ DOBRY już w środę, dzisiaj mój starszy syn wyrusza w motocyklową wyprawę do Albanii, na samą myśl słabo mi się robi... i tak będzie do jego powrotu... ehhhh...
Teraz wiadomo dlaczego nie śpisz,mam podobnie,mimo to prosze idż do lekarza bo to przesada żeby aż tak zamartwiac sie o dorosłe dzieci,a potem wnuki.Oni i tak swoje życie muszą przeżyc po swojemu ,a z tego co piszesz wiem że masz dobre dzieci,wiec nie martw sie to nic nie pomoże. Wieczorem weż jakąś dobrą tabletke przepisaną przez lekarza i idż spokojnie spac,zobaczysz rano bedzieszo wiele spokojniejsza.Pisze tak bo znam to z autopsji i dobrze rozumie.Bardzo serdecznie pozdrawiam
16 czerwca 2016 12:22 | ID: 1322297
Mężuś na rowerku pojechał do pracy a ja za jakiś czas drzemkę sobie utnę po tej bezsennej nocce...
Fajnie i jak zdrowo! Brawa dla Męża
He he he - od ponad 2 tygodni Młody naszym samochodem jeździ bo jego był w naprawie, mężusiowi pozostał rowerek...
16 czerwca 2016 12:24 | ID: 1322298
DZIEŃ DOBRY już w środę, dzisiaj mój starszy syn wyrusza w motocyklową wyprawę do Albanii, na samą myśl słabo mi się robi... i tak będzie do jego powrotu... ehhhh...
Teraz wiadomo dlaczego nie śpisz,mam podobnie,mimo to prosze idż do lekarza bo to przesada żeby aż tak zamartwiac sie o dorosłe dzieci,a potem wnuki.Oni i tak swoje życie muszą przeżyc po swojemu ,a z tego co piszesz wiem że masz dobre dzieci,wiec nie martw sie to nic nie pomoże. Wieczorem weż jakąś dobrą tabletke przepisaną przez lekarza i idż spokojnie spac,zobaczysz rano bedzieszo wiele spokojniejsza.Pisze tak bo znam to z autopsji i dobrze rozumie.Bardzo serdecznie pozdrawiam
Ja cały czas chodzę 
, mam leki ale nie chcę za bardzo brać tabletek nasennych bo i tak codziennie biorę inne...
16 czerwca 2016 13:01 | ID: 1322302
Mężuś na rowerku pojechał do pracy a ja za jakiś czas drzemkę sobie utnę po tej bezsennej nocce...
Fajnie i jak zdrowo! Brawa dla Męża
He he he - od ponad 2 tygodni Młody naszym samochodem jeździ bo jego był w naprawie, mężusiowi pozostał rowerek...
i dobrze bo zdrowo :)))
16 czerwca 2016 13:07 | ID: 1322307
Mężuś na rowerku pojechał do pracy a ja za jakiś czas drzemkę sobie utnę po tej bezsennej nocce...
Fajnie i jak zdrowo! Brawa dla Męża
He he he - od ponad 2 tygodni Młody naszym samochodem jeździ bo jego był w naprawie, mężusiowi pozostał rowerek...
i dobrze bo zdrowo :)))
Zddrowo tylko gorzej jak... pada...
16 czerwca 2016 14:13 | ID: 1322314
Jutro ponownie kiełbaskę swojską robimy, mięsko już się pekluje a przy okazji i wedlinkę i boczuś uwędzimy...
16 czerwca 2016 14:36 | ID: 1322318
synek juz 3 dzień goraczkuje!
16 czerwca 2016 15:53 | ID: 1322346
Jutro ponownie kiełbaskę swojską robimy, mięsko już się pekluje a przy okazji i wedlinkę i boczuś uwędzimy...
A u nas się skończyłą.. 
16 czerwca 2016 15:54 | ID: 1322347
synek juz 3 dzień goraczkuje!
I nic więcej, żadnych objawów?
16 czerwca 2016 17:30 | ID: 1322367
synek juz 3 dzień goraczkuje!
I nic więcej, żadnych objawów?
A moja córka ma kaszel i katar od poniedziałku i czekam czy ją wysypie, ale nic...
16 czerwca 2016 17:41 | ID: 1322368
ciężko mi i na duszy i na sercu ,,, i...
nic mnie nie cieszy ;/ ;(
Trzymaj się Ewuś, bądź dobrej myśli
16 czerwca 2016 18:12 | ID: 1322378
Ufff - syn dał znać, jest w pięknym chorwackim mieście Osijek...
16 czerwca 2016 18:14 | ID: 1322379
Jutro ponownie kiełbaskę swojską robimy, mięsko już się pekluje a przy okazji i wedlinkę i boczuś uwędzimy...
A u nas się skończyłą..
U nas też i dlatego robimy, bo nie ma jak swoje...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 