Zapraszam do kolejnego naszego wątku na miłe pogaduchy!
Oby każdy dzień był dobry!
17 lutego 2015 10:18 | ID: 1192530
Cześć Grażynko:) Jak droga Ci minęła???
Dziękuję dobrze, cały czas czysty i suchy asfalt mieliśmy i po godz.19 byliśmy już w domku a wyjechaliśmy około 17:30...
No to super;) Warunki na drogach dobre, bo sniegu nie ma... Najważniejsze, że już w domku jesteś;)
O tak... zimy już prawie nie widać, miejscami tylko ciut śniegu jeszcze leżało...
17 lutego 2015 10:23 | ID: 1192532
Cześć Grażynko:) Jak droga Ci minęła???
Dziękuję dobrze, cały czas czysty i suchy asfalt mieliśmy i po godz.19 byliśmy już w domku a wyjechaliśmy około 17:30...
No to super;) Warunki na drogach dobre, bo sniegu nie ma... Najważniejsze, że już w domku jesteś;)
O tak... zimy już prawie nie widać, miejscami tylko ciut śniegu jeszcze leżało...
U nas juz nic nie ma;) I dobrze, w końcu slizgawka na drodze u mnie się skończyła i mogę normalnie wyjechać;)
17 lutego 2015 15:29 | ID: 1192644
Cześć Grażynko:) Jak droga Ci minęła???
Dziękuję dobrze, cały czas czysty i suchy asfalt mieliśmy i po godz.19 byliśmy już w domku a wyjechaliśmy około 17:30...
No to super;) Warunki na drogach dobre, bo sniegu nie ma... Najważniejsze, że już w domku jesteś;)
O tak... zimy już prawie nie widać, miejscami tylko ciut śniegu jeszcze leżało...
Ale są jeszcze takiem miejsca że śniegu lezy sporo, jakaś taka kraina lodu i śniegu
17 lutego 2015 17:23 | ID: 1192691
Jejku, leń mnie opętał...A miałam jeszcze sporo planów na dziś...
17 lutego 2015 17:33 | ID: 1192707
biore sie za ćwiczonka....puki mam chęci
17 lutego 2015 17:42 | ID: 1192723
I ja coś się rozleniwiłam, ruszyć mi się nie chce a jeszcze podziałać troszkę muszę..
17 lutego 2015 17:48 | ID: 1192731
I ja coś się rozleniwiłam, ruszyć mi się nie chce a jeszcze podziałać troszkę muszę..
I ja też muszę...Narazie wodę do makaronu wstawiłam:) A to zawsze coś do przodu;)
17 lutego 2015 17:50 | ID: 1192735
I ja coś się rozleniwiłam, ruszyć mi się nie chce a jeszcze podziałać troszkę muszę..
I ja też muszę...Narazie wodę do makaronu wstawiłam:) A to zawsze coś do przodu;)
O tak, to nawet dużo bo już cię samo pogoni jak woda zacznie się gotować... Ech spryciara..
17 lutego 2015 17:51 | ID: 1192737
I ja coś się rozleniwiłam, ruszyć mi się nie chce a jeszcze podziałać troszkę muszę..
I ja też muszę...Narazie wodę do makaronu wstawiłam:) A to zawsze coś do przodu;)
O tak, to nawet dużo bo już cię samo pogoni jak woda zacznie się gotować... Ech spryciara..
Już zaczyna:)Zmykam;)
17 lutego 2015 18:07 | ID: 1192755
witam w gadkach :D
17 lutego 2015 18:26 | ID: 1192767
Jejku, leń mnie opętał...A miałam jeszcze sporo planów na dziś...
Ja już odpoczywam po kolacji...
17 lutego 2015 18:27 | ID: 1192768
witam w gadkach :D
WITAJ DAGUŚ... gdzie byłaś, jak Ciebie nie było...
17 lutego 2015 18:37 | ID: 1192774
witam w gadkach :D
WITAJ DAGUŚ... gdzie byłaś, jak Ciebie nie było...
Grażynko w piatek byliśmy na Greyu, w sobote sprzataliśmy i robiliśmy zakupy, w niedziele przyjechali moi rodzice i dzisiaj pojechali do domku.
17 lutego 2015 18:47 | ID: 1192780
ja czówam !!! olcia chora dwie noce nie moje i ta trzecia ,byłam dziś u lekarza ,ale nic ciekawego nie rzekł dał antybiotyk i zbijać goraczkę kazał ,jesli stan by się pogarszał ,to polecił pogotowie . narazie jest dobrze kąpiel pomogla zbic temperaturę ,niedawno jeszcze okłady porobiłam i zeszło ładnie ,ale zobaczymy jak nocka nam minie ,a myślałam ,że się uspokoiło ,bo ranko wstała bez temperatury ,a o 12 już miała ,to na 14 zgarnęłam ją do lekarza i czówam i czekam i waruję jak pies ,by wszystko było dopatrzone .gorączka mnie przeraża :( zawsze jak maja temperaturę ,to ja jestem spanikowana :(
Ewka, ja również boję się gorączki...U nas potrafiła dochodziś do przeszło 39....Zdrówka!!!!
jest poprawa , w dzień było okej ,a wieczorkirm ciut w górę idzie ale myślę ,ze już będzie lżejsza . nie spałam do 4 nad ranem ,robiłam jej jescze okłady i wodę jej podawałam do picia ,ale butelki nie chciała ruszyć ,to łyżeczka ja poiłam .przysnełam trochę o 6 już wstałam ,żeby zobaczyć jak jest i ufff niema i dziś tylko troszkę popłakuje ,to chyba idzie ku lepszemu :)
17 lutego 2015 19:00 | ID: 1192788
ja czówam !!! olcia chora dwie noce nie moje i ta trzecia ,byłam dziś u lekarza ,ale nic ciekawego nie rzekł dał antybiotyk i zbijać goraczkę kazał ,jesli stan by się pogarszał ,to polecił pogotowie . narazie jest dobrze kąpiel pomogla zbic temperaturę ,niedawno jeszcze okłady porobiłam i zeszło ładnie ,ale zobaczymy jak nocka nam minie ,a myślałam ,że się uspokoiło ,bo ranko wstała bez temperatury ,a o 12 już miała ,to na 14 zgarnęłam ją do lekarza i czówam i czekam i waruję jak pies ,by wszystko było dopatrzone .gorączka mnie przeraża :( zawsze jak maja temperaturę ,to ja jestem spanikowana :(
Ewka, ja również boję się gorączki...U nas potrafiła dochodziś do przeszło 39....Zdrówka!!!!
jest poprawa , w dzień było okej ,a wieczorkirm ciut w górę idzie ale myślę ,ze już będzie lżejsza . nie spałam do 4 nad ranem ,robiłam jej jescze okłady i wodę jej podawałam do picia ,ale butelki nie chciała ruszyć ,to łyżeczka ja poiłam .przysnełam trochę o 6 już wstałam ,żeby zobaczyć jak jest i ufff niema i dziś tylko troszkę popłakuje ,to chyba idzie ku lepszemu :)
Dużoooo zdrówka!
17 lutego 2015 20:04 | ID: 1192828
ja czówam !!! olcia chora dwie noce nie moje i ta trzecia ,byłam dziś u lekarza ,ale nic ciekawego nie rzekł dał antybiotyk i zbijać goraczkę kazał ,jesli stan by się pogarszał ,to polecił pogotowie . narazie jest dobrze kąpiel pomogla zbic temperaturę ,niedawno jeszcze okłady porobiłam i zeszło ładnie ,ale zobaczymy jak nocka nam minie ,a myślałam ,że się uspokoiło ,bo ranko wstała bez temperatury ,a o 12 już miała ,to na 14 zgarnęłam ją do lekarza i czówam i czekam i waruję jak pies ,by wszystko było dopatrzone .gorączka mnie przeraża :( zawsze jak maja temperaturę ,to ja jestem spanikowana :(
Ewka, ja również boję się gorączki...U nas potrafiła dochodziś do przeszło 39....Zdrówka!!!!
jest poprawa , w dzień było okej ,a wieczorkirm ciut w górę idzie ale myślę ,ze już będzie lżejsza . nie spałam do 4 nad ranem ,robiłam jej jescze okłady i wodę jej podawałam do picia ,ale butelki nie chciała ruszyć ,to łyżeczka ja poiłam .przysnełam trochę o 6 już wstałam ,żeby zobaczyć jak jest i ufff niema i dziś tylko troszkę popłakuje ,to chyba idzie ku lepszemu :)
No i super!!!! Oby ta nadchodząca nocka była już spokojniejsza!!!! Trzymajcie się!!!
17 lutego 2015 20:08 | ID: 1192829
witam w gadkach :D
WITAJ DAGUŚ... gdzie byłaś, jak Ciebie nie było...
Grażynko w piatek byliśmy na Greyu, w sobote sprzataliśmy i robiliśmy zakupy, w niedziele przyjechali moi rodzice i dzisiaj pojechali do domku.
I jak podobał się Wam film - bo córce i zięciowi tak...
17 lutego 2015 20:11 | ID: 1192830
EWUŚ zdróweczka dla Oleńki życzę i trzymaj się Kochana...
17 lutego 2015 20:14 | ID: 1192831
Ale jestem padnięta dziś...
17 lutego 2015 20:20 | ID: 1192834
Ale jestem padnięta dziś...
A ja wesoła i zaraz sobie lampkę winka z mężusiem na ostatki wypijemy... a co tam... jak ostatki, to ostatki...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.