Może macie jakieś wypróbowane sposoby? Nie chcę ich ścinać, bo długo zapuszczałam, może uda się jakoś je uratować, a od jakiegoś czasu mam bardzo przesuszone, łamliwe, nie da się ich przeczesać palcami, bo się haczą, sterczą jak wiecheć, są zupełnie nieelastyczne. Regularnie stosuję olejowanie przed myciem ale nie pomaga. Dodam, ze farbuję je często i regularnie, bo mam dużo siwych i już na to farbowanie jestem skazana.