Dręczą mnie te dolegliwości. Byłam u ginekologa i grzybica. Dostałam flucofast jedna tabletka i mój partner tak samo. do tego gynazol i floragyn po kuracji. Problem był od dłuższego czasu i czekałam długo na wizytę. Upławy nadal mam, ale nie są konsystencji twarogu. Do tego wykryto małą nadżerkę. Mam 20 lat. Nie mam kompletnie ochoty. Tzn. psychicznie czuję, że mam, ale jak dotknie mnie tam to czuję, że nie reagują te strefy. Jakby były znieczulone;( Łechtaczka jakby głęboko pod skórą, a pochwa jest bardzo wąska i zawsze po dłuższym sexie pęka mi skóra. Bóle podczas sexu w dole brzucha jakby penis podrażniał pęcherz. Przez pierwsze 5min jest ok, ale później kompletna znieczulica na to co robi partner. W czym jest problem? proszę o pomoc.