Witam!
Jestem zona od 7 lat, mama od 5 lat. Po porodzie seks i wszystko co z bliskoscia zwiazane mogloby dla mnie nie istniec. Wrecz mysl o seksie mnie obrzydza, nie umiem sie przelamac. Cierpi na tym nasze malzenstwo. Mija 5 lat a ze mna coraz gorzej. Chcialam isc do seksuologa ale w moim miescie nikt taki nie przyjmuje. Co robic? Nawet calowanie czy przytulanie sa dla mnie trauma...Prosze o rade.