Witam, mam 16 lat i tak jak pisałem w tytule, mam problem z pierwszym razem. Problemem jest brak erekcji. Na codzień nie mam z tym problemu. Wraz z dziewczyną lubimy różne zabawy seksualne, typu robienie sobie dobrze rękoma i ustami. Jestesmy razem 1,5 roku, i oboje chcemy pierwszy raz mieć wlasnie ze sobą. Problemem jest brak miejsca. U mnie mama nie pracuje, a tata jest od 11 w domu, u mojej dziewczyny w domu zawsze są dziadkowie i tata pracujący w domu. Długo wyczekiwalismy okazji. W końcu sie trafiła. wszystko bylo dobrze, do czasu gdy bylismy nadzy, a ja nie miałem erekcji. W przeciwieństwie do wiekszosci, nie byłem zestresowany, gdyż czesto mam bliskie kontakty z dziewczyną, wiec nagie ciało nie bylo jakimś wielkim zaskoczeniem czy coś. Miałem troche załamanie po tej sytuacji, no ale tlumaczyłem sobie, że no czasem tak sie zdarza, oraz było zimno wtedy u niej. Ostatnio nadarzyla nam sie nowa okazja. Jakoś siedzielismy juz wczesniej u mnie okolo godziny, robilismy to co zawsze, nie mialem problemu z erekcja, dopuki moi rodzice nie pojechali na zakupy, i nadarzyła sie okazja. Rozebralismy sie itp, a mi znow nie chciał stanąć. Dziwnie sie czułem, jakby caly testosteron za pstryknięciem palca ze mnie zszedł. Po tym drugim razie już miałem dość dłuższe zalamanie, straciłem wiare w swoją męskość. Czy coś jest ze mną nie tak ? Czemu nigdy nie mam z tym problemu, nie wstydze sie dziewczyny itp, a gdy dochodzi co do czego, to nagle nie dostaje erekcji ? Bardzo oczekuje odpowiedzi. Z góry dziekuję, pozdrawiam.