witam moje dziecko poszło do szkoły jako 5 latek na początku płakała potem był spokój a teraz po ferjach znowu płacz jestem na granicy szaleństwa normalnie, mała budzi się z płaczem i bólem brzucha jest nerwowa i płaczliwa muszę na siłę wyciągać ją z szatni.No a pani śmieje się że ona płcze straszy ją że przyniesie jej pampersa i smoczek namawia inne dzieci żeby się śmiały,siedzi za biurkiem i pisze coś tam dzieciom rozda kartki i każe rysować śmieje się jak dziecko nie potrafi pisać literek i szlaczków i cały czas krzyczy.Szkołę zmieniam napewno ale czy już teraz mogę nie puszczać ją do szkoły nie narażając się na karę czy ten rok musi chodzić do końca.dziękuje za odpowiedż