Moja babcia Wiktoria B w roku 1987 powtórnie wyszła za mąż za Włodzimierza B z którym pozostawała w konkubinacie i wspólnie mieszkała od roku 1978 w Krakowie przy ulicy Odrzańskiej. Mieszkanie to w 1977 r. zostało przydzielone Włodzimierzowi B. na warunkach własnościowego prawa do lokalu po całkowitej spłacie obowiązującego wkładu budowlanego.
Wiktoria B zmarła we wrześniu 2010 roku zapisując cały spadek po sobie mojemu ojcu Witoldowi M. Rok później w sierpniu 2011 roku zmarł Włodzimierz B zapisując cały spadek po sobie swoim dzieciom z pierwszego małżeństwa.
W związku z tym proszę o poradę w następujących kwestiach:
-z tego co mówi mi mój ojciec mieszkanie w Krakowie przy ulicy Odrzańskiej , pomimo tego że zostało przydzielone Włodzimierzowi B. na warunkach własnościowego prawa do lokalu po całkowitej spłacie obowiązującego wkładu budowlanego w roku 1977 było później jeszcze przez wiele lat spłacane, także w trakcie trwania małżeństwa z Wiktoria B moja babcią. Nie wiem dokładnie na jakiej to mogło być zasadzie ale z tego co się orientuje spółdzielnia zaciągała kredyt na budowę lokali mieszkalnych, które po spłacie wkładu budowlanego przydzielała na warunkach własnościowego prawa do lokalu lokatorom a ci w jakiś sposób zobowiązywali się uczestniczyć w spłacie tego kredytu. Czy mogło to odbywać się w ten sposób? Jak to udowodnić?Czy jeśli mieszkanie było spłacane w trakcie małżeństwa Włodzimierza B z Wiktorią B ojciec ,jej spadkobierca może dochodzić z tego tytułu swoich praw do jakiejś części mieszkania? Gdzie można uzyskać informacje na temat tego w jaki sposób i w jakich latach odbywała się spłata mieszkania?( wysłałem kilka pism do spółdzielni ale jestem zbywany , podejrzewam że spółdzielnia celowo ukrywa niektóre fakty ponieważ Włodzimierz B był członkiem jej zarządu) Jak dochodzić swoich praw do mieszkania? Czy należy wytoczyć sprawę przeciwko spadkobiercą Włodzimierza B , którzy otrzymali w spadku to mieszkanie?
druga kwestia to pieniądze które w trakcie trwania małżeństwa zgromadzili wspólnie Włodzimierz i Wiktoria B w bankach. Z tego co wiem wszelkie konta , lokaty i książeczki oszczędnościowe były założone na Włodzimierza B. Czy pomimo tego ze Wiktoria B zmarła rok przed nim jej spadkobiercy należy się połowa tych pieniędzy skoro były gromadzone w trakcie trwania jej małżeństwa z Włodzimierzem B? W jaki sposób uzyskać informacje w jakich bankach Włodzimierz B posiadał konta , lokaty itp. ? Jak dochodzić swoich praw co do tych pieniędzy , które również Włodzimierz B zapisał swoim dzieciom z pierwszego małżeństwa?
Wiem że prościej byłoby załatwić te sprawy tuż po śmierci babci , kiedy jeszcze żył Włodzimierz B ale stało się jak się stało i zmuszony jestem załatwiać to dopiero teraz . Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuje za rade.