Czy instytucja taka, jak przedszkole ma prawo nie udzielic mi odpowiedzi w przypadku zapytania listownego, odnośnie mojego dziecka?
Nadmieniam,że wysłałem potwierdzenie notarialne mojego podpisu i kopię postanowienia sądowego, w którym jest jasno zanaczone,ze mam pełnię władzy rodzicielskiej i mogę uczestniczyc w jego wychowaniu, mam prawo do odwiedzin itp.
Dostałem odpowiedź w takim oto stylu: (cytat) "nie jest przyjęte udzielanie informacji w trybie listownym. Wydaje się zresztą,że własciwym adresatem niektórych z pytań zawartych w piśmie winna być matka dziecka".
Poprosiłem o kserokopię umowy przyjęcia do przedszkola i listę obecności. Niestety odmówiono mi udostępnienia.
Uważam,ze jest to niezgodne z prawem. Czy w takim razie mogę skierować wniosek (pismo) do sądu aby ten zażądał tych danych, jako dowodów w sprawie rozwodowej?
Domniemam,ze matka dziecka przedstawiła fałszywe zaświadczenie do sądu o opłatach i uczęszczaniu dziecka do przedszkola.