Otrzymalam rozwod bez orzekania o winie. Wladze rozicielksa nad synkiem sad powierzyl matce - czyli mi, ustalajac miejsce zamieszkania kazdorazowo przy mnie. Nie sa uwzglednione zadne podpunkty do czego ma prawo moj eks-malzonek. Czy to oznacza ze wszelkie decyzje dotyczace np. dziecka wyksztalcenia, wyrabianie dokumentow bede mogla podejmowac sama bez zgody ojca dziecka?
Czy w tym przypadku ze wladza rodzicielska jest powierzona matce oznacza ze nie musze informowac eks malzonka o stalym swoim pobycie?
I nastepny bardzo istotny punkt to Sad nie orzeka o kontaktach ojca z maloletnim synem. Mozna prosic o kilka wskazowek w jaki soposob to interpretowac?
Z gory bardzo dziekuje za pomoc.