Witam wszystkich. Jestem tu nowa,chcialam zadac pytanie do ginekologa,ale chyba juz go tu nie ma wiec moze wy mi pomozecie. Z partnerem chcemy miec dziecko,w grudniu mialam dosc skapy okres,w styczniu normalny taki jak zawsze,a teraz juz drugi tydzien mi sie spoznia,zrobilam test wyszedl negatywny. Brzuch mnie nie boli i nie mam rowniez zadnych innych objawow jakie mialam zawsze przed okresem. Nie wiem czym to jest spowodowane i czy isc juz do lekarza czy poczekac jeszcze - tylko nie wiem na co czekac? Co radzicie? moze ktoras z was miala podobnie?