10 czerwca 2010 14:26 | ID: 225878
6 stycznia 2011 11:36 | ID: 370500
Ja tam już się nie staram, moja trójca mi wystarczy, ale trzymam kciuki za wszystkich starających się
Przy okazji, witaj, bardzo dawno Cię nie było!
6 stycznia 2011 11:39 | ID: 370511
Ja tam już się nie staram, moja trójca mi wystarczy, ale trzymam kciuki za wszystkich starających się
Skoro masz już trójkę to już się faktycznie trochę wystarałaś:) Ja mam narazie tylko jedno.
6 stycznia 2011 11:43 | ID: 370519
Dzięki :-) Na moją nieobecność złożyło się kilka czynników, ale już jestem, myślę, że na długo :-)
6 stycznia 2011 11:45 | ID: 370521
Dzięki :-) Na moją nieobecność złożyło się kilka czynników, ale już jestem, myślę, że na długo :-)
Jako, że jesteśmy z jednego miasta, często się zastanawiałam gdzie się podziałaś. Ale fajnie, że wróciłaś.
Wracając do tematu, nie staramy się o dzidzię i chyba tylko wpadka może powiększyć rodzinę, świadomie mam zawsze jakieś ale...
6 stycznia 2011 12:25 | ID: 370607
Dzięki :-) Na moją nieobecność złożyło się kilka czynników, ale już jestem, myślę, że na długo :-)
Jako, że jesteśmy z jednego miasta, często się zastanawiałam gdzie się podziałaś. Ale fajnie, że wróciłaś.
Wracając do tematu, nie staramy się o dzidzię i chyba tylko wpadka może powiększyć rodzinę, świadomie mam zawsze jakieś ale...
No to i my jesteś my "prawie" sąsiadkami:))
Co do starających się- my narazie sie nie staramy. I tak jak u Ali, jedynie przypadek powiększy naszą rodzinę.
6 stycznia 2011 12:46 | ID: 370622
Sonia, ale córeczka by się jeszcze przydała Może warto o tym pomyśleć? A tak poważnie każdemy polecam ''późne" macierzyństwo! Wspaniała sprawa!!!
6 stycznia 2011 12:47 | ID: 370624
Może i Ania kiedyś się zdecyduje...
6 stycznia 2011 12:48 | ID: 370625
Sonia, ale córeczka by się jeszcze przydała Może warto o tym pomyśleć? A tak poważnie każdemy polecam ''późne" macierzyństwo! Wspaniała sprawa!!!
Raczej nie, choć mąż czasem wspomina o córce:)))) Narazie starczą mi moje dwa bąki:)))
6 stycznia 2011 12:55 | ID: 370631
Gdybyś potrzebowała rady w zaplanowaniu płci, służę radą A bąki jak widzę już duże!!! Chociaż u nas różnica między drugim i trzecim dzieckiem wynosi 9 lat
6 stycznia 2011 12:57 | ID: 370633
Gdybyś potrzebowała rady w zaplanowaniu płci, służę radą A bąki jak widzę już duże!!! Chociaż u nas różnica między drugim i trzecim dzieckiem wynosi 9 lat
To chyba sie nie da ustalić, ani ucelować akurat na dziewczynkę:)))
6 stycznia 2011 12:59 | ID: 370635
Da, sę da, sposób sprawdzony i przetestowany mam
6 stycznia 2011 18:14 | ID: 370968
Czy działa tu edycja? Miało być ''się''
8 stycznia 2011 17:28 | ID: 372454
ja to już nic nie mówię..my staramy się już 16 miesięcy i nic już mi się normalnie płakać chce..ani poduszka pod pupę nie pomaga ani nic..
ja to już nic nie mówię..my staramy się już 16 miesięcy i nic już mi się normalnie płakać chce..ani poduszka pod pupę nie pomaga ani nic..
Może za bardzo chcesz? Może odpuść i nie myśl o tym.
ja też miałam z tym problem, ale już się nie nakręcam. Co ma być to będzie:)
Też się nakręcałam i dopiero po 3 latach się udało, jak się wzięłam za remont mieszkania i zapomniałam się nakręcać
A tym razem miałam też się nie nakręcać... ale jak, skoro znów @ się spóźnia?
8 stycznia 2011 17:37 | ID: 372460
Jeszcze na razie się nie staram, ale "chodzi mi to po głowie" ;)
8 stycznia 2011 17:39 | ID: 372463
Jeszcze na razie się nie staram, ale "chodzi mi to po głowie" ;)
to po prostu zacznij bez zastanawiania bo potem to różnie bywa..
9 stycznia 2011 16:48 | ID: 373096
9 stycznia 2011 16:52 | ID: 373103
A bo pracy nie ma.. a bo pieniędzy nie ma...a potem jak prace znajdziesz to co znów nie zajdziesz w ciąże, bo za wcześnie.. a bo mieszkania swojego nie ma..a jak się w końcu wszystkiego dorobimy to będziemy może na "emeryturze" i nawet na wnuki nie będzie co liczyć, bo swoich dzieci nie ma...też miałam takie różne dylematy ale Ł. mnie ze wszystkiego wyleczył nie ma co zwlekać i myśleć, bo później na starośc zostanie nam tylko myślenie, bo nie będzie do kogo buźki otworzyć. Dlatego warto mieć dzieci zawsze znajdzie się nie "ten moment", ale trzeba być optymistą
9 stycznia 2011 16:53 | ID: 373105
Moim zdaniem za dużo stresów w naszym życiu i to z tego m.in. się bierze:(
9 stycznia 2011 16:57 | ID: 373108
A bo pracy nie ma.. a bo pieniędzy nie ma...a potem jak prace znajdziesz to co znów nie zajdziesz w ciąże, bo za wcześnie.. a bo mieszkania swojego nie ma..a jak się w końcu wszystkiego dorobimy to będziemy może na "emeryturze" i nawet na wnuki nie będzie co liczyć, bo swoich dzieci nie ma...też miałam takie różne dylematy ale Ł. mnie ze wszystkiego wyleczył nie ma co zwlekać i myśleć, bo później na starośc zostanie nam tylko myślenie, bo nie będzie do kogo buźki otworzyć. Dlatego warto mieć dzieci zawsze znajdzie się nie "ten moment", ale trzeba być optymistą
Zgadzam się. Sama tak miałam.
20 lutego 2011 09:25 | ID: 423909
Witaj annas82, ja również staram się o dzidzię już ponad rok i nic, a każdą pojawiającą się miesiączkę przezywam jak by mi ktoś umarł :(((
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.