Depo provera,czyli antykoncepcja w zastrzykach - Forum

 Jeśli nie spróbujesz nie będziesz wiedzieć. Kazda metoda jest dla jednych dobra dla drugich nie w zaleznosci od organizmu z tąd te podzielone opinie.

Wejdz tam gdzie sa zadawane pytania do ginekologa,jest tam jedno takie p.t. zastrzyk chyba ale nie pamietam dokladnie i przeczytaj,jest tam o tym mowa i lekarz pisal,zebysmy przeczytaly ich dialog.

Ja bralam ten zastrzyk kilka razy,wygoda jest,bo nie trzeba pamietac o tabletkach czy cos i jest tylko raz na 3 miesiace,ale jak go odstawisz to okresu nie masz dlugo i ogolnie z tego co mowil mi lekarz u ktorego bylam,on nie poleca tego zastrzyku.

Mi też zostały odradzone. Nie wszystkim pasują a przekonać się o tym na własnej skórze, czy są dla nas odpowiednie i męczyć się cały kwartał ze złym nastrojem, spadkiem libido i innymi dolegliwościami... to nie dla mnie.

jeszcze o takowej antykoncepcji nie słyszałam,być może też dlatego,że nie korzystam z żadnej od lekarzy :)

jest to tania antykoncepcja,bo ja placilam ok. 15 zl za ten zastrzyk wlasnie raz na 3 m-ce

jednak jak nie chcesz miec juz dzieci,to mozesz podwiazac jajniki czy zastosowac spirale

jest naprawde duzo metod teraz i zrezygnuj z tego zastrzyku

masz tu link do tej rozmowy o kotrej wczesniej pisalam

 http://zdrowie-i-uroda.familie.pl/Forum-10-384/m592820-1,zastrzyk.html

Nie stosowałam, ale chętnie poczytam, bo po porodzie trzeba będzie o tym pomyśleć...

Na razie spirali nie moge poniewaz jestem po cieciu cesarskim. I na razie musze odczekac zeby miec spirale, pani doktor zalecila mi ten sposob antykonpcecji wlasnie. Ja wiem,ze nie ma sie dlugo okresu bo tez to wyczytalam. Ale lek na kazda dziala inaczej. Jedne kobiety wypowiadaly sie pozytywnie inne negatywnie. Lek juz kupilam wiec,szkoda mi wyrzucac pieniadze. Za lek zaplacilam 45 zl;/.

Po urodzeniu drugiego dziecka korzystałam z tego zastrzyku. Ale tylko raz. Faktycznie nie ma się wtedy okresu, choć u mnie zdażały się plamienia.

Po raz drugi się nie zdecydowałam. W sumie to czułam się dobrze, ale wtedy jeszcze mało się słyszało o takiej antykoncepcji i jakoś nie potrafiłam jej zawierzyć do końca. Bałam się że nie zadziała i nawet nie będę wiedziała o tym, że znowu jestem w ciąży a trzeciego dziecka nie chciałam.

Przy innych metodach co miesiąc dostaje się okres i wtedy wiadomo, że ciąży nie ma, a tu okresu brak. Czytałam że jest to metoda dla kobiet, które już nie planują dzieci, a przynajmniej nie w najbliższym czasie. Zastrzyk sprawia, że po dłuższym stosowaniu i odstawieniu, płodność może wrócić dopiero po roku.

Jeśli już kupiłaś lek to spróbuj. Zobaczysz jak się będziesz czuła. To tylko 3 miesiące, potem zawsze możesz zrezygnować.

No i teraz nie wiem, co robic.

Kupiłaś to weż minusem jest to że jak przez 3 m-ce będziesz źle sie czuła to antidotum nie ma musisz wytrzymać , ja po cc 3 mce brałam tabletki dla karmiacych a pożniej spiralke mi zalecił zastrzyk mi odradzał ze względu na samopoczucie nieodwracalne na 3 m-ce.

I jak to działa na ciebie ktoś inny jeszcze te zaszczyki stosował ? Bo myślę nad tą metodą.

Ja kiedyś stosowałam zastrzyki, przez dwa miesiące, ale bałam się dalej stosowac, co prawda nie miałam skutków ubocznych, ale ogromna dawka hormonów od razu jakoś dawała mi do myślenia.. Potem zmieniłam na tabletki antykoncepcyjne Vines, bo maja malutko hormonów i wydajemi sie,że skutki uboczne nawet jesli by były to tylko w skrajnych przypadkach, jedynym minusem to jest to, że trzeba pamiętac o pigułce, ano ale to nie problem :)